Forum Ogrodnicze Oaza

Zaplanowane na wczorajszy wieczór opryski nie doszły do skutku, bo po 15 zaczęło padać i mocno się ochłodziło.

Dziś wieje silny wiatr, jest 19*C, słońce pojawia się na krótkie chwile.

Pamiętam podobny lipiec, kiedy dzieci były małe, pojechaliśmy nad morze, przez tydzień padało non stop, skróciliśmy wyjazd po zwiedzeniu wszystkiego co się dało zwiedzić.

Mam nadzieję, że dziś opryskam wszystko. Prognozy są bezużyteczne, zobaczymy co dzień przyniesie.

Zboża stoją, ludzie nie mają jak wykosić...










Spokoju w pogodzie na najbliższe dni.

U mnie ciągle pada.Noce chłodne,dni nie za ciepłe.
Najszybciej rośnie zielsko.



Spokojnego, dobrego dnia.





S

Słońce pracuje od rana na bezchmurnym niebie. Na termometrze 16*. Wczoraj opryskałam pomidory, więc mogę być spokojniejsza. Z zaległych prac, wstrzymywanych przez deszcze, zostało mi jeszcze usunięcie wilków z jednej śliwy. O chwastach nie piszę, bo wszyscy wiedzą jak jest



Spokojnego dnia.

Piękna pogoda ze słoneczkiem
w pięknym mieście.
Za Wikipedią.

Pieczęć mówi wszystko.
Miłego popołudnia życzymy z tegoż miasta :woohoo

Nooo, do Krakowa masz kawał drogi, ale warto, super miasto

Po dwóch dniach prób, w końcu udało się zrobić opryski.
Pomidory opryskałam Infinito 3ml/l i 5ml/l DMSO, ogórki opryskałam Polyversum 5g/10l. Bardzo się ciszę bo kolejne dni mają być mocno deszczowe.

Pierwszy dzień bez deszczu od jakiegoś czasu. Temperatura ok. 20*C., lekki wiatr.

Ogrody próbuję uporządkować, jak skończyłam dziś pielić paprykę, to mogłam zaczynać od nowa...










Dobrych chwil na dzisiejszy wieczór.

Od rana było słoneczko.Dzienna temperatura 25,2*>Aktualnie jest 21.1*C.Momentami słoneczko chowało się za chmury,jednak deszczu nie było.Teraz jest piękne słoneczko i prawie bezwietrznie.Spokojnego spanka i miłęgo poranka.

W nocy chyba padał deszcz. Teraz jest sporo chmur na niebie, ale czasem słońce daje radę poświecić. Na termometrze 16*.


Spokojnego dnia.

Poranek chłodny 14,7*C,choć ze słoneczkiem.Aktualnie zachmurzyło się ,a niebo jest całkowicie siwe.Nie ma wiatru.Teraz termometr wskazuje 20,6*.Odczuwalna temperatura jest jednak znacznie niższa.Momentami już nie chłodno a zimno.Nad ranem trochę pokropiło i byc może dziś trochę popada.Spokojnego dnia wszystkim.

Piękne gailardie, Janko, po prostu bomba energetyczna.

We Wrocławiu opady w prognozie - na razie ledwo pięć kropelek spadło, dosłownie. By się znowu przydało, gdyż wiatr w poprzednich dniach mocno osuszył glebę, a w tarasowych donicach wszystko wczoraj pomdlało. Sama cytryna & Co. wypiła nieomal wiadro wody i dopiero wtedy pomidory jej towarzyszące odzyskały turgor.
Rabat na razie nie podlewałam, z wyjątkiem niedawno posadzonych bylin, te też leżały.
Tarasowy termometr pokazuje 23 stopnie, myślę, że trochę jeszcze podgrzany przebłyskami słońca.
Moje pomidorki, od razu z cytryną dla podkręcenia smaku .



Bardziej dojrzałe muszę szybko oberwać, Lutnia tylko czyha, by się poczęstować "prosto z krzaka".

Dobrej pogody!

U mnie znowu ulewa była. Padały też gradziny, a właściwie gradzinki, bo na szczęście malutkie były.

Dziś tylko pokropiło, w dzień w miarę ciepło, ale nie jak na lato.

Doczekałem się dalii cafe au lait rose, poszukuję klasycznej wersji- kremowej.





Pomidor supermarzano, ma potencjał plonotwórczy, jak trafi na ciepłe lato może dać piękny plon.



Part of the message is hidden for the guests. Please log in or register to see it.

Piękne te dalie.

Do 13 było ciepło i fajnie. Potem zaczęło się popadywanie... Po 15 przyszła burza i zaczęło lać.
To widoki z mojego okna na zachodzie.




Dobrze, że udało się wszystko opryskać.
Rysio wpadł do domu w czasie burzy i jest szczęśliwy.




Spokoju pogodowego dla Was.

Poranek zaczął się z temperaturą 14,6*C i bez słońca.Niebo całkowicie zachmurzone.Nie ma żadnego przebłysku przejaśnień.Podwiewa lekki wiaterek i momentami mży drobny ciepły deszczyk-taki grzybowy.Aktualnie termometr wskazuje 17,0*C a deszcz coraz mocniejszy.Wszystkim zyczę spokojnego weekendu.

We Wrocławiu ponuro i chłodno (15 stopni) od rana. Polskie lato, ha ha.
Moja córka w centralnej Finlandii od niemal 3 tygodni przysyła mi codziennie zdjęcia termometru samochodowego -wskazania między 30 a 32^o. Biegun się przesunął??? Nad Bałtyk to na drugi brzeg.
Przed pół godziną solidnie lunęło, taki niezbyt korzystny deszcz, pod drzewami nadal sucho i betonowa glina.
Od rana myłam okna, to się musiało tak skończyć.
Na podniesienie nastroju - kwitnący karczoch z kwiatowej rabaty. Nie za ładny, by go w dziecięctwie uciąć i zjeść?

Łatka wrote:
Ładny jest, ale znasz mnie i wiesz, że nie byłabym sobą, gdybym nie zjadła. Jednak nie byłam aż tak łakoma



Rano świeciło słoneczko na bezchmurnym niebie. Niestety to już przeszłość. Teraz trochę kropi deszcz, ale ta większa chmura mnie minęła.
Mamy już sierpień