Forum Ogrodnicze Oaza

Lilypol zaczyna wysyłkę od 6 marca, taka informacja jest na stronie sklepu.

Tutaj cisza .Żadnych dostaw cebulek ?

Może urosną.

Liliowy żłobek, to się będzie działo, jak wyrosną z nich panny lilianny

LilyGarden na na aukcjach na allegro, wysyłka od 14 Marca, czyli za tydzień powinno się zacząć

Chwaliłam moje lilie, że grzecznie siedzą, gdzie ich miejsce - a tu taki numer.



To któryś martagon. Okryłam głupka, jak mogłam - ale czy to co da?

Z zamówień dziś przyszło pierwsze, trzy cebule African Queen od tego z długimi uszami. Kupiłam byliny, a te królowe to tak na doczepkę.

Początek marca i wychodzą martagony.....ja u siebie nie widziałem jeszcze żeby coś wychodziło, liliowce jedynie zaczęły na poważnie się rozwijać. Odnośnie lilii African Queen, no cóż z długimi uszami uznaje reklamację. Sam nabrałem lilii trąbkowych na jesieni, a co wyjdzie ? Czas pokaże. Fakt zamówione lilie Regale Album zgadzały się co do jednej, natomiast zamiast Pink Perfect trafiły się lilie OT Eastern Moon. Lilię Lancifolium kupuję już kilka lat i trafia mi się co rusz co innego. Ale też duża liczba odmian się zgadza. Myślałem może Aniu, że kupiłaś African Lady, tak coś mi się w głowie zakręciło, a potem patrzę, że to trąbka, a nie OT. Zresztą duża liczba odmian jest niedostępna. Licho z niektórymi na prawidłowe , wzorcowe wręcz kwitnienia.

Afrykańską Damę też kupiłam. Ale gdzie indziej.
Ja wiem, że w takich warunkach, jakie mam, powinnam całkowicie zrezygnować z "czystych" trąbek - cóż, miłość jest bezrozumna i wiedzę oraz doświadczenie ignoruje.
Eastern Moon jest zjawiskowa, wcale nie wyszedłeś źle na podmiance, moim zdaniem przynajmniej.

Ten martagon absolutnie nie powinien był wyłazić, nawet u mnie. Zmarznie mu nos, jak nic.

Może jest zbyt płytko pod ziemią?

Bobka wrote:
Ja nic nie zamawiałam, ale dostawa i tak dotarła
Niejaki Pan Andrzej, zwany Jędrusiem, dostarczył mi takie okazy




Jak tak dalej pójdzie, to będę musiała stworzyć "Jędrusiową rabatkę", bo jedna drzewiasta już rośnie, czyli razem będą już trzy lilie

Janeczko, miłe złego początki, od rzemyczka... Mam nadzieję, że niebawem z kilku sztuk zrobi się łan i będziesz nas sycić cudnymi widokami, a siebie również niesamowitym zapachem . Obie lilie są źródłem rozkoszy dla nosa, a OT (jaka?) zapewne też.
Przy Twojej rzetelności i troskliwości cebulki będą żyły długo i szczęśliwie - tylko pamiętaj, żarełko nad cebulę, nie pod.
Babcia Ala wrote:
Alu, jeśli, to tak sobie wybrała w życiu, to nie jest żadna nowa, martagony w tym miejscu rosną od lat. Nowe mogę zakopać głębiej lub płycej, lecz nie mam wpływu na to, jak głęboko "wciągną się" starszaki.

No proszę ,początek do łanu ????u Janinki
Oj ja też koledze muszę juz pilnie wysłać
Sama się zastanawiam gdzie posadzę swoje hm .
Gro się wytopiło cxy utopiło.
Będzie cud jak by pod wodą przetrwały .

Z daliami przyszła pierwsza cebula lilii w tym sezonie dla równego rachunku. O ile dalie do piwnicy, to cebula chyba do donicy i zimnego garażu. Czekam na swoje trąby z botanika tym razem. Człowiek po tylu latach czeka na nowe odmiany i cieszy się jak dziecko które dostało lizaka.

Tak to prawda, ja też tak mam jak czekam na nową odmianę, na jej pierwsze kwitnienie Tyle jest emocji i jak zakwitnie ładniej niż można się spodziewać to jest wtedy naprawdę bardzo, ale to bardzo dobrze Czekam kolejny rok na białego martagona.

Witam W takim stanie wyjęłam dzisiaj z doniczek cebule ,
które w próchnicznej ziemi bez podlewania
przetrwały od wczesnej jesieni do teraz .

Metoda pierwszy raz zastosowana u mnie sprawdziła się .
Teraz są już na parapecie i ciut podlane.
Te które są jeszcze w torebeczkach i nie wykazują problemu
z wyrywaniem się na świat ,niech będą .
Może przetrwają do sadzenia w kwietniu i później .

Dziś znów wybieraliśmy lilie z błota
Najbardziej mi szkoda lilii.Exotic Sun .
I na dodatek gdzieś nam znikło pudełko z cebulami.
Woda zalała i zatopiła sporo roślin .
Nic nie wskazuje na to,że poziom się szybko obniży .
Cóż los ogrodnika

Bogusiu, naprawdę mi przykro, współczuję tego zalania, tym bardziej, że może się okazać dla lilii fatalne. One już się budzą pod ziemią i takie przesadzanie wybitnie im nie służy. Z drugiej strony zostawić pod wodą - jeszcze gorzej... Nie kijem, to pałką.

A ja mam dziś dzień dostaw, z WL przyszła paka:



Na razie tylko otworzyłam karton i przeniosłam do winnej piwnicy mojej drugiej połowy. Nie to, że za zimno na sadzenie, ale bardzo by się przydało poczekać, aż stare mieszkanki rabat wyściubią nosy, bo jak znam siebie, w przeciwnym razie pokiereszuję jedne cebule sadząc drugie.

Aniu dziekuję ,przeżyję ,póki co to mi szkoda .
Będę je sadzić ,jak wyrosną to ok .
Jak nie inne będą .
Też mam w paczkomacie coś z WL .
Zamiast białego martagona (w ofercie mieli )potem nie ,hm
zmieniać musiałam na inne .
Ale sprawnie to zrobili więc jutro będę wiedziała ,jak otworzę
paczkę .