TEMAT: Wszystko to co najpiękniejsze jeszcze jest przed nami. Lilie 2025

Wszystko to co najpiękniejsze jeszcze jest przed nami. Lilie 2025 28 Lip 2025 22:33 #881321

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 585
  • Otrzymane dziękuję: 2342
U mnie też lilie kwitną z problemami.
Mimo tego, że wybiła gęstwina, to wiele z roślin nie wyrosło i nie zakwitło. Szczególnie moje czerwone Dynamix (kwitła tylko jedna). Kwitnie trochę Fredo i Dancing Lady. ALe kwiatów za dużo nie mają. Sporo pąków gniło i opadało.

Fredo i Dancing Lady (jeśli nie pomyliłm nazw)

lilie1.jpg
lilie2.jpg
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka


Zielone okna z estimeble.pl

Wszystko to co najpiękniejsze jeszcze jest przed nami. Lilie 2025 29 Lip 2025 05:24 #881333

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 8739
  • Otrzymane dziękuję: 57638
U mnie już tylko wspomnienie zapachów i widoków :(

IMG_1148.jpeg


IMG_1146.jpeg


IMG_1137.jpeg
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka

Wszystko to co najpiękniejsze jeszcze jest przed nami. Lilie 2025 29 Lip 2025 09:12 #881338

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21427
  • Otrzymane dziękuję: 90364
Janko, pięknie Ci kwitły, Miss Peculiar i African Queen? Obie wspaniale pachną, choć każda inaczej.

Ewo, nic nie pomyliłaś, długokwiatowe to też perfumeria, ciekawi mnie, czy zimujesz je po prostu w gruncie? O ile z orientalnymi w górach nie ma problemu, to różowe Dancing Lady chyba mi tam zginęły - ale nie dam sobie ręki uciąć, czy zmarznięcie cebul było powodem, czy raczej ubiegłoroczna kwietniowa katastrof mrozowa.
Ostatki.
Black Beauty



Miss Feya - te cebule były dosadzane w maju ponad rok temu, z dawnych żyje tylko jedna i jeszcze nie kwitnie.





Do części pąków dobrała się ostępka.



Przekwitające już Exotic Star



i Conca d'Or



Jest jeszcze jedna kępka lilii, zakładam, że to Uchidy, bo pąki mocno zielone - i po balu. Przynajmniej na nizinach.
Za tę wiadomość podziękował(a): Rubia, EwG

Wszystko to co najpiękniejsze jeszcze jest przed nami. Lilie 2025 29 Lip 2025 22:32 #881380

  • Rubia
  • Rubia's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 158
  • Otrzymane dziękuję: 712
Zdarzyło mi się coś dziwnego: z zamówionych w ubiegłym roku trzech cebulek wyrosły lilie zupełnie inne niż te, które zamawiałam. Zjawisko wcale nie dziwne, kiedy się kupuje cebulki przez internet, ale ja zamawiałam zwykłe azjatki Mapira w kolorze bordowym, tymczasem te żadnych azjatek nie przypominają. Są bardzo niskie - tu w zestawieniu z ubiegłorocznym Mister Cas, który też wcale nie jest wysoki:
IMG_20250729_163247kopia.jpg


Te mikrusy mają wielkie, piękne kwiaty, po 4 na łodydze, jedna cebula już się podzieliła i wypuściła dwa pędy. Kwiaty mocno pachną i ogólnie są śliczne, o wiele ładniejsze niż na zdjęciach.
IMG_20250728_092045kopia.jpg


IMG_20250727_082152.jpg

Wrzuciłam zdjęcia do wyszukiwarki Google'a i z porównania wyszło mi, że to powinny być lilie Stargazer. Orientalne. Tymczasem ja nie mam żadnych orientalnych, nie zamawiałam ich i nie zamierzam zamawiać, bo nie będę wykopywać cebul na zimę. U mnie bardzo źle zimują wszelkie cebule, bulwy i kłącza, więc zrezygnowałam z roślin, które wymagają takich zabiegów. Ale te trzy przetrwały zimę w gruncie, niczym nie zabezpieczone, a u nas były przynajmniej 3 noce z mrozem -15. I nie wiem, co z nimi zrobić na przyszłość. Wykopywać? Zostawić na zimę w gruncie? I tak muszę je przesadzić, bo azjatki Mapira miały rosnąć jako dodatek do innych, które już dawno przekwitły, a te są zdecydowanie kwiatami pierwszego planu, a nie tłem dla pozostałych...
IMG_20250729_163324.jpg
Ostatnio zmieniany: 29 Lip 2025 22:33 przez Rubia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Babcia Ala, EwG

Wszystko to co najpiękniejsze jeszcze jest przed nami. Lilie 2025 29 Lip 2025 23:09 #881384

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 585
  • Otrzymane dziękuję: 2342
Łatka wrote:
Ewo, nic nie pomyliłaś, długokwiatowe to też perfumeria, ciekawi mnie, czy zimujesz je po prostu w gruncie? O ile z orientalnymi w górach nie ma problemu, to różowe Dancing Lady chyba mi tam zginęły - ale nie dam sobie ręki uciąć, czy zmarznięcie cebul było powodem, czy raczej ubiegłoroczna kwietniowa katastrof mrozowa.
Zimują w gruncie, już 2 zimy przeżyły. Przykryte stroiszem. Najczęściej przykrywam w połowie grudnia, gdy zaczynają sprzedawać choinki na święta. Biorę wtedy niepotrzebne gałęzie od sprzedawców choinek i przykrywam co wtażliwsze rośliny w ogrodzie.
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Wszystko to co najpiękniejsze jeszcze jest przed nami. Lilie 2025 30 Lip 2025 07:22 #881388

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21427
  • Otrzymane dziękuję: 90364
To są i owszem, Stargazery. Wcale nie tak wrażliwe na mróz, jeśli cebule posadzimy w bardzo dobrze przepuszczalnej ziemi. W górach zimują mi spokojnie, od lat, bez dodatkowych zabezpieczeń - w tamtejszej zwietrzelinie dają radę mimo surow(sz)ych karkonoskich zim.

Co mi przychodzi do głowy? Skoro i tak będziesz je wykopywać, zrób bardzo solidny drenaż, choćby z piasku takiego budowlanego (albo z piaskownicy B) ). Posadź cebule piętką na litym piachu i dopiero na to daj lekki kompost czy dobrej jakości substrat.

Niskie są, bo pewno cebule nie były zbyt wielkie. Również późno sadzone cebule kwitną na niższych pędach według mojego doświadczenia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Rubia

Wszystko to co najpiękniejsze jeszcze jest przed nami. Lilie 2025 30 Lip 2025 10:28 #881395

  • Rubia
  • Rubia's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 158
  • Otrzymane dziękuję: 712
Pięknie dziękuję za wskazówki :) Piasku u mnie dostatek, bo wystarczy głębiej wbić szpadel i w niektórych miejscach wybieramy piasek żółty jak na plaży. Mam też kompost własny i kupiony plus rozmaite substraty. Zawsze tak sadzę rośliny, bo na tym suchym, jałowym piasku inaczej długo by nie pociągnęły. Stargazery przypadkowo trafiły do miejsca, które najwyraźniej odpowiada im jako siedlisko :) To bardzo optymistyczne, że zimują w gruncie; u nas silne mrozy zdarzają się rzadko i nie trwają długo, więc szansa, że nie zaszkodzą tym ślicznym liliom, jest duża.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Łatka
Wygenerowano w 0.379 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum