• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Kyushu

Kyushu 03 Lut 2023 12:38 #822578

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Chciałam Wam powolutku pokazać moją wielką miłość: japońską wyspę Kyushu. Zdjęć z Japonii widzę trochę tutaj było, ale jakoś ta wyspa cieszy się mniejszym powodzeniem u polskich turystów. Zupełnie niesłusznie. Południe Japonii jest mniej zabiegane i znacznie bardziej towarzyskie i "ciepłe" w kontaktach. Jest też mniej popularne turystycznie, więc człowiek ma marne szanse na zostanie zadeptanym przez chińskie wycieczki ( tak to realne ryzyko), a miejscowi nie mają jeszcze dość tłumów turystów i zagadują.

Pierwszym szokiem z jakim się spotkaliśmy to pogoda w październiku. Temperatura sięgała 28 stopni i na to byliśmy gotowi, ale odczuwalna 38 stopni i wilgotność powietrza 78% to było za dużo na początek ;) Wrażenie jakby oddychało się przez gorący, mokry ręcznik. Mąż wyłączył klimatyzację w pokoju na całe 15 minut i więcej tego błędu nie popełnił. Powietrze przyklejało się do człowieka. Wiosna jest na szczęście chłodniejsza i suchsza. I bez tajfunów.

Ale zacznijmy od wiosny w Kagoshimie. To miasto na południowym krańcu wyspy. Przydrożne krzaczki wyglądają tam wtedy tak:

IMAG27842.jpg

Sekretem tak pięknych azali jest żyzna, wulkaniczna gleba dodatkowo uzupełniana raz na jakiś czas o opadający nowy pył. Kagoshima to bowiem miasto w cieniu wulkanu.


IMG_20230203_114930.jpg


I to nie byle jakiego! Sakurajima ( na nasze- wyspa kwitnących sakur. Choć wyspą już nie jest od wybuchu w latach dziewięćdziesiątych) to jeden z najaktywniejszych wulkanów w Japonii. Wybucha średnio co trzy dni, a pył zależnie od kierunku wiatru potrafi przysypać i Kagoshimę. Mieszkańcy podchodzą do tego ze stoickim spokojem. Pył się poprostu zamiata i żyje dalej.


Majestatyczny stratowulkan dominuje krajobraz z wszystkich punktów miasta. "Pożycza" go krajobrazowo sięgający 17 wieku ogród Sengan-en.

IMG_20230203_121806.jpg


Sakurajima wyskakuje na nas też z koszulek, w kawiarni ( a może by tak lody z "pyłem wulkanicznym"? :happy4: ), breloczków, zawieszek, wachlarzy, ręczniczków. Z kwitnącymi wiśniami, azaliami nawet z hello kitty. :lol:
Można podziwiać go i z gorących źródeł o wschodzie słońca.

IMG_20230203_123530.jpg


Słońce wspinające się po zboczu wulkanu. Jakaś piąta rano :whistle: Kto rano wstaje ten ogląda wulkany. ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Łatka, bietkae, Mamma, MARRY, jagodka27, Mandorla, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Kyushu 03 Lut 2023 12:48 #822580

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2649
  • Otrzymane dziękuję: 7780
:woohoo: :hearts: Z niecierpliwością czekam na więcej!
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Jaedda, JaKasiula

Kyushu 03 Lut 2023 13:22 #822583

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Postaram się wrzucić co ciekawsze miejsca. Skoro zaczęłam muszę skończyć :happy:

Jeszcze trochę zdjęć z ogrodu w Kagoshimie:

IMAG30972.jpg

Pęd bambusa w naturze. Wcale nie mały. Jakoś tak jedząc te ze słoika myślałam że są mniejsze.


IMG_20230203_125946.jpg


Obowiązkowy punkt ogrodu. Pawilon herbaciany.

IMG_20230203_130102.jpg

Piwonie i Pani w codziennym kimonie komon.


IMG_20230203_131626.jpg


IMG_20230203_130144.jpg


Mają tylko trzy dni przymrozków rocznie więc roślinność jak dla nas egzotyczna. W regionie są też farmy mango.

IMG_20230203_131654.jpg



Zieleń przystankowa bardzo w tle strelicje.
I na koniec. Schaboszczożercy znad Wisły nie umrą w Japonii z głodu. Schabowy z sławnej lokalnej rasy czarnych świnek. Bardzo delikatne mięso.

IMG_20230203_131717.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, pszczelarz5, Mamma, MARRY, jagodka27, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Kyushu 03 Lut 2023 13:43 #822584

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
No wspaniale, bardzo ciekawa relacja, w dodatku daleka od sztampowych obrazków.
Mnie tak daleko na pewno nie poniesie, bo nie latam z powodu psów, a lądem (i morzem ;) ) to jednak kawałek.
Tym ciekawiej się ogląda.
Piwonia ekstra. Drzewiasta chyba?
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, jagodka27, Jaedda, ewakatarzyna

Kyushu 03 Lut 2023 14:15 #822585

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Tak Łatko wydaje mi się że drzewiasta. Dziwi mnie tylko że w japońskich ogrodach te krzaczki zawsze takie liche widziałam. Chryzantemy też tak prowadzą.

Ja też chwilowo uziemiona, ale bilety teraz i tak absurdalnie drogie :placze:. Ceny wzrosły dwu- trzykrotnie w stosunku do czasów przedpandemicznych. Czeka mnie w przyszłości lot do przyjaciółki, ale to narazie odległy temat.

Szkoda bo to bardzo fajny kraj do podróżowania samemu. Jest bardzo bezpiecznie,nawet te "moje"wulkany monitorowane są skrupulatnie i jak wpuszczają znaczy że naprawdę nie ma zagrożenia. Mają świetną informacje pasażerską (chyba że autobusy gdzieś na końcu Japonii albo w górach). Przez olimpiadę bardzo się poprawiło w głównych miastach oznaczenie po angielsku. Nawet w sklepie można trafić informacje z czym ta kanapka. (Bo w tym przypadku to i japoński czasem nie pomaga. Oni mają bardzo dużo nazw na rożne glony, owoce morza, ryby + nazwy lokalne potraw o których nie mamy pojęcia. A na kursie takiego słownictwa nie uczą.)
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, MARRY, jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Kyushu 03 Lut 2023 14:17 #822586

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30085
Ta zieloność w mieście :flower2: , to jest wyższy poziom. U nas plaga remontów rynków na betonowe. Nasi możnowładcy powinni się od nich uczyć, wystarczy zdjęcia obejrzeć, nie muszą zaraz tam jechać.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, Jaedda, ewakatarzyna

Kyushu 03 Lut 2023 14:45 #822592

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Babciu Alu niestety w Tokio czy Kyoto jest gorzej. Jest bardzo ciasno, ziemia jest absurdalnie droga. Mieszkańcy ratują się uprawą w donicach. Fakt parków i skwerów trochę jest, wszystko praktycznie zadbane pod linijkę. Rzeki wybetonowane..
To mimo wszystko azja i bardzo dużo ludzi stłoczonych na małym terenie. Gdzie jest miejsce to fakt starają się.

IMG_20230203_144152.jpg


Taka standardowa Tokijska ulica. Na zielono chodnik.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mamma, MARRY, jagodka27, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Kyushu 03 Lut 2023 16:16 #822599

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Wydaje mi się, że te skromne rozmiary roślin i stosunkowo nieliczne kwiaty mogą mieć coś wspólnego z japońską filozofią zakładania ogrodu. O ile wiem, mniej znaczy tam więcej, jeden kwiat, albo gałąź, a nie barokowe bukiety. Mieszkań też nie mają przesadnie zagraconych - mam na myśli tradycyjny styl japoński, bo podobno to nie jest tak, że każdy Japończyk jest estetą i nic, tylko odprawia ceremonię herbacianą.
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Mamma, jagodka27, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Kyushu 03 Lut 2023 17:29 #822610

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Każda ścieżka, każdy punkt widokowy w Kagoshimie prowadzi nas w końcu do Sakurajimy. Zasadniczo powinnam mieć dość po jednym dniu, ale nam było mało. Wybraliśmy się promem na samą wyspę.

Czytając o sakurajimie, o bramie tori zatopionej w lawie i zasypanej popiołem świątynii, o zamkniętym onsenie i hotelu miałam obraz wyspy opuszczonej przez ludzi. Z jednym może automatem na napoje i przystanią dla turystów. Koniec. Wulkan wygrał.

No więc nie. Zastaliśmy dobrze prosperujące miasteczko z sklepami, szkołami, deptakiem. I nic że wulkan w ogródku. Dzieci do szkoły chodzą w kaskach. Pył się zamiata i pakuje w worki jak liście. A że ostry? Trudno.
Są też złote rady dla turystów:


IMG_20230203_150824.jpg


Wulkan właśnie wybuchł? Nie panikuj. Nie uciekaj to nie ma sensu.
Pada na ciebie pył wulkaniczny? Cóż zdarza się.
Chcesz być czysty turysto? To go strzepnij z siebie.
I postaraj się odprężyć i nie myśleć o katastrofach.

IMAG2868-PANO.jpg



Brzegiem wyspy prowadzi widokowa ścieżka.

IMG_20230203_152003.jpg


Wulkaniczne skałki

IMG_20230203_152039.jpg



I miła niespodzianka dla zmęczonych turystów- gorące źródła dla stóp z luksusowym widokiem na zatokę :lol: . Naprawdę gorące. W składzie dużo siarki więc o zarazki nie ma się co martwić.


No i na koniec punkt widokowy na jeden ze szczytów Sakurajimy. Jako że to aktywny wulkan nie wpuszczają bliżej.

Aktywny na naszych oczach...


IMAG2896.jpg



Dysonans pomiędzy sielską zatoką a takim widokiem jest. Spory. Jak widać wiatr okazał się łaskawy bo opad pyłu był po innej stronie wyspy. Uf. Wróciliśmy czyści.
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Łatka, Mamma, MARRY, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Kyushu 03 Lut 2023 18:19 #822617

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Łatka wrote:
Wydaje mi się, że te skromne rozmiary roślin i stosunkowo nieliczne kwiaty mogą mieć coś wspólnego z japońską filozofią zakładania ogrodu. O ile wiem, mniej znaczy tam więcej, jeden kwiat, albo gałąź, a nie barokowe bukiety. Mieszkań też nie mają przesadnie zagraconych - mam na myśli tradycyjny styl japoński, bo podobno to nie jest tak, że każdy Japończyk jest estetą i nic, tylko odprawia ceremonię herbacianą.

To musi być to. Pojedyńcze kwiaty faktycznie są w formie wystawowej. Graciarnie mają chyba wszystkie narodowości. Mąż przyjaciółki przeżył ciężkie chwile gdy ta po wspólnym zamieszkaniu odgruzowała mu dwa pokoje (!). Estetyka swoje a ludzie i tak gromadzą.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Mamma, MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Kyushu 03 Lut 2023 20:02 #822625

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9376
Uruchomiłaś wspomnienia, aż sięgnęłam po moje zdjęcia; byłam w Japonii kilka lat temu i wrażenia są niezatarte prawdziwa "podróż na Wschód", ich doświadczenie przestrzeni ..., ogrody świątynne..., no i moje doświadczenie oddalenia, odległości nie do przebycia. W Europie czujemy się jak w domu i ma się poczucie, że z każdego jej miejsca można bezproblemowo wrócić, nawet na piechotę. W Japonii jest to zabrane. Nie wiem czy tak miałaś.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Mamma, jagodka27, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala

Kyushu 03 Lut 2023 21:51 #822635

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Pod względem kulturowym. Tak to nie Europa. To inny świat, momentami kosmicznie odległy. Mój mąż nie interesował się tak japońską kulturą i dla niego szok był jeszcze większy. Ja byłam trochę oswojona bo nie ja przecierałam szlaki. Ludzie różnie reagują. Mąż wrócił zakochany. Kolega zwiedzający przy okazji konferencji nie. Dla niego to dziwny kraj bardziej denerwujący niż ciekawy.

MARRY cieszę się że przywołałam miłe wspomnienia :flower2: udało Ci się zobaczyć sławetną Fuji?

Z masy rzeczy człowiek nie zdaje sobie sprawy bo nie zauważa. Prosty przykład tory jak to tory:

DSC_5433.JPG20140422-31650-vvrz3a.jpg



Te kreseczki są na każdej śrubce po obu stronach. Równiusieńkie :ohmy: Raj perfekcjonisty.

Mąż dopiero w domu doczytał że to w ten sposób pociąg diagnostyczny kamerą wyłapuje ewentualne miejsca do naprawy.
Ostatnio zmieniany: 03 Lut 2023 21:51 przez Jaedda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Łatka, Mamma, jagodka27, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Kyushu 03 Lut 2023 23:31 #822638

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Dziękuję Wam za taki odzew :hearts: . Bardzo mi miło że ktoś to czyta.

Na na południe od Kagoshimy rozciąga się półwysep Satsuma. Do Ibusuki prowadzi całkiem malownicza linia kolejowa częściowo wzdłuż wybrzeża.

DSC_5989.JPG20190507-30590-1hxv372.jpg


Nam niestety pogoda na widoczki nie dopisała. Atrakcji tam jest kilka: dystrykt samurajski, gorące źródła, park z egzotycznymi roślinami. Niestety skomunikowane są one ze sobą autobusowo, a autobusy na japońskiej prowincji to 3 krąg piekielny i zaprzeczenie tego z czego Japonia słynie: zorganizowania i punktualności. Tak więc część atrakcji została "na kiedyś".

Ibusuki to tak naprawdę kurort (albo miasto zdrojowe) . Słynie z gorących źródeł o właściwościach zdrowotnych i piaszczystej ciemnej plaży. Już na przy stacji wita nas darmowy onsen dla stóp niestety temperatura wody sięga 56 stopni i ja wymiękłam- moja granica kąpielowa przebiega zdecydowanie niżej. W całej miejscowości znajdujemy potem takie mini onseny. Wiesz że coś się dzieje i jesteś w japońskim uzdrowisku jeśli nawet woda w rynsztoku paruje. ;)

DSC_6077.JPG20190507-30590-11w03jo.jpg



Wulkan który podgrzewa wody termalne podgrzewa też plażę.

DSC_6129.JPG20190507-30590-1qod9lj.jpg


Piasek aż paruje.


Miejscami temperatura mokrego piasku sięga 85 stopni, ale ostrzeżenia są wyraźne.

DSC_6107.JPG20190507-30590-1r85hqp.jpg


I tak docieramy do atrakcji dnia: kuracjusze przebierają się w yukaty ( bawełniane szlafroczki) i...zakopują ich w tym gorącym piasku. To piaskowa łaźnia- po japońsku sunamushi. Tak zostałam piaskową mumią. :lol:


IMG_20230203_222907.jpg


Yukata i ręczniczek pod głową chroni przed poparzeniami mimo że piasek tutaj jest chłodniejszy i ma "tylko" 42 stopnie. Zalecany czas takiej kąpieli to 10 do 20 minut. Powiem szczerze że mieliśmy swoje obawy czy wytrzymamy ( trochę pachniało gotowaniem żywcem), ale okazało się to zaskakująco przyjemne i odprężające doświadczenie. Piasek lekko ciąży, grzeje najbardziej w plecy, mój kręgosłup był zachwycony.

Jak na japońską obsługę przystało raz na jakiś czas piasek jest dezynfekowany wodą w temperaturze 90%. Nie ma też problemu z zrobieniem zdjęć.
Miły Pan który nas zakopywał chętnie latał i pstrykał fotki naszym aparatem.


Następnie taki kuracjusz udaje się do budynku na opłukanie z piachu i można ulokować się w tradycyjnych gorących źródłach.

Tu należą się przynajmniej części z Was wyjaśnienia jak wygląda taki tradycyjny onsen. Zwykle składa się z przynajmniej jednego płytkiego basenu z wodą termalną w budynku. Bywają też onseny pod chmurką, i takie z kilkoma basenikami. Woda zwykle jest mocno zmineralizowana i może przybierać nieciekawe kolory. Od naszych term różni je panująca cisza i temperatura. Onseny są znacznie cieplejsze. Zwykle woda doprowadzana jest bezpośrednio ze źródła do onsenu rurą. Czasami po drodze wymaga dodatkowego chłodzenia ( taką instalację można oglądać na rynku w Kusatsu, jest też do obejrzenia cały rytuał chłodzenia wody ręcznie).

Przed wejściem do basenu należy się umyć. Kąpiel bierzemy nago. Kostiumy nie są dopuszczalne. Występuje natomiast separacja płci. Wszystko jest szczelnie odgrodzone. Tylko nieliczne stare onseny zachowały łaźnie koedukacyjne. Podział to wpływ zachodu.

Jest też problem z akceptowaniem tatuaży ( bardzo kojarzą się z yakuzą).

Dlatego zdjęć onsenów nie mamy. Żeby pokazać Wam jak taki onsen wygląda i może trochę oddać magię tego miejsca muszę się posłużyć gotowcem z internetu.

images1.jpeg


Tak było tak pięknie tylko zanim tam dojechaliśmy pogoda była już taka:


DSC_6189.JPG20190507-30590-1xca9vk.jpg


Góra w tle to tzw mała Fuji. Mimo deszczu położenie było przepiękne.

Dobranoc :)

DSC_6052.JPG20190507-30590-oi7po1.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Łatka, MARRY, Bea612, ewakatarzyna, Darotca, JaKasiula, EwG

Kyushu 04 Lut 2023 12:04 #822665

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9376
Zachwycająca wyprawa, rzeczywiście można tam indywidualnie przejechać całą Japonię bez obaw, wszystko świetnie zorganizowane. Mieszkałam w Osace, ale głównie siedziałam w Kioto, więc wszystko inne jest przede mną. W Sennan w prefekturze Osaka jest olbrzymi ogród róż angielskich Austina :woohoo:
Wproszę się do Ciebie i wkleję kilka zdjęć:
Taksówka w koronkach


Kult nienarodzonych, "ołtarzyki" w bramach, na trawnikach.



Cmentarze wciśnięte między wieżowce, tu na przeciw hotelu.


"Tajemnicze" oznaczenie na chodniku.


Nie używane obiekty świątynia Fushimi Inari Taisha.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Łatka, Jaedda, ewakatarzyna, Babcia Ala, Darotca, JaKasiula

Kyushu 04 Lut 2023 12:38 #822666

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Wpraszaj się wpraszaj :hearts: o ogrodzie nie słyszałam. Dziękuję.

Kyushu 05 Lut 2023 22:15 #822805

  • Darotca
  • Darotca's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 199
  • Otrzymane dziękuję: 505
Dziękuję za możliwość uczestniczenia w egzotycznej podróży :)
Pozdrawiam Dorota
Za tę wiadomość podziękował(a): Jaedda

Kyushu 05 Mar 2023 14:02 #824985

  • Jaedda
  • Jaedda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 533
  • Otrzymane dziękuję: 3166
Kolejny odcinek będzie bez wulkanu. Proszę docenić bo na Kyushu to prawdziwe osiągnięcie nie potknąć się o jakiś ;) .

Nagasaki to miasto którego ponurą historię znamy wszyscy. Kiedyś było jednym z niewielu portów gdzie mimo izolacji Japonii dopuszczona była wymiana handlowa.

DSC_3268.JPG20161024-26303-1g3bog1.jpg


Ślady wymiany kulturowej w postaci europejskiej zabudowy można podziwiać do dziś. W lokalnej kuchni też widać chińskie i europejskie wpływy (np: ciasto biszkoptowe castella które jest obowiązkową pamiątką z Nagasaki).

DSC_3499.JPG20161024-26303-16xtrxr.jpg


Do dziś są tam stocznie i fabryki które częściowo przesądziły o tragedii która spotkała miasto. Tak, to był cel militarny, ale o tym później.

DSC_3525.JPG20161024-26303-i3x8l6.jpg


Nas Nagasaki przywitała gorącem i sielskimi widokami. Miasto położone jest w wąskiej w dolinie. Dzielnice mieszkalne ulokowały się na stromych zboczach, jest więc dosyć widokowo. Część centrum przecinają kanały. Sklepy zamykają się po 21 i nie dojeżdża tu shinkansen (jeszcze, za to zwykły ekspres którym tu docieramy wykończony jest w drewnie, szkle i nawet druga klasa ma skórzane fotele co nie oznacza że wszystkie te elementy ze sobą współgrają).
Na standardy japońskie Nagasaki to raczej urocza mieścina. Tokio to przy niej zabiegany moloch.


DSC_3745.JPG20161024-26303-sbdktq.jpg


DSC_3726.JPG20161024-26303-1y309ml.jpg


W czasie zwiedzania wielokrotnie jesteśmy sympatycznie zagadywani przez ludzi. Ciekawość jest obustronna więc jest sprawiedliwie. Zwiedzamy atrakcje i jesteśmy atrakcją. Co ciekawe starsze Panie bezstresowo zagadują po japońsku. (Na szczęście nie w lokalnym dialekcie bo tego to i Japończycy z centralnej wyspy nie rozumieją. )

Gdy w strasznym upale docieramy na miejsce zbiórki na zarezerwowany przez internet rejs chyba jednak coś zdradza że nie jesteśmy Japończykami bo na twarzach obsługi widzę panikę i zamieszanie na nasz widok. Mąż wypchnął mnie do przodu, a po drugiej stronie kontuaru tą samą metodą została wybrana moja rozmówczyni. Przerażenie słabnie gdy okazuje się że nie oczekujemy anglojęzycznego przewodnika i nie trzeba z nami gadać po angielsku. Mimo iż w ofercie wycieczki nic takiego nie obiecywali. Jesteśmy trzykrotnie przepraszani bo jest tylko opcja audioguide po angielsku. Czyli zgodnie z rezerwacją. Eh, różnice kulturowe.

Później nam coraz bardziej głupio bo skoro z europy taki kawał przylecieliśmy to jesteśmy ustawiani pierwsi w kolejce do robienia zdjęć, co 5 minut ktoś się interesuje czy umiemy używać audioguide, a na koniec współpasażerki próbują oddać nam wygraną w konkursie nagrodę :oops: ( na szczęście drobiazg- teczkę z zwiedzaną wyspą).
I po to właśnie zabiera się katarzynki z Polski, łowickie podkładki z cepelii, plastikowe Szopenki i tym podobne gadżety. Wypada się odwdzięczyć. Po obcokrajowcach nikt tego nie oczekuje, ale znajomość obyczajów cieszy chyba bardziej niż prezent.

Ale przejdźmy do widoków.

IMAG00883.jpg


To nie statek a wyspa Hashima. Opuszczona już kopalnia węgla ( funkcjonowała w latach 1887-1974) .

DSC_3360.JPG20161024-26303-iqybae.jpg



Na 16 arach żyło tu około 5 tysięcy osób. Część to przymusowi robotnicy ( w czasie drugiej wojny światowej). Obie Koree i Chiny z tego powodu sprzeciwiały się wpisania wyspy na listę UNESCO. Hashima wylądowała na niej ostatecznie pod warunkiem że Japonia uwzględni część niewygodnej dla nich historii o przymusowych robotnikach. Czego na moment gdy byliśmy (2016r.) nie zrobiła :dry: . W 2018 UNESCO wezwało Japonię do spełnienia postawionego przez nich warunku, ale widząc wypowiedzi japońskich polityków ( typu nie nazwałbym tych robót przymusowymi) i ich podejście do popełnionych przez Japonię zbrodni wojennych nie zdziwiłabym się gdyby UNESCO jednak wykreśliła Hasime z listy.


DSC_3466.JPG20161024-26303-dz514q.jpg



Żeby pomieścić tylu ludzi miasto rosło w górę- wykorzystywane były nawet dachy na ogrody. Na wyspie była szkoła, łaźnia, sklepy, basen, świątynia i nawet kino.

DSC_3293.JPG20161024-26303-1iyi4vn.jpg


Tutaj widać jak układają się warstwy geologiczne pod dnem morza. Stąd łatwy dostęp do węgla.

Jako że moja druga połówka jest fanem transportu zbiorowego przed podróżą zapytał tramwajów kiedy kursuje ich najstarszy w Japonii tramwaj i okazało się że w tych temperaturach nie kursuje bo stary sprzęt się przegrzewa. Ale zapraszają na zwiedzanie zajezdni :woohoo: No i dla niego nie było większej atrakcji :woohoo: co tam opuszczone wyspy i muzea. Tramwaje!! :lol:

DSC_3695.JPG20161024-26303-1d3asrg.jpg

Tramwaje z Nagasaki to tak naprawdę zbieranina podarowanych po wojnie wagonów z całej Japonii. Kursuje też u nich tramwaj- pub.


I na koniec części pierwszej jeden z trzech japoński nocnych widoków "za milion dolarów "(że taki piękny na szczęście, a nie że bilet wstępu za tyle ;) ) Panorama z góry Inasy.

DSC_4002.JPG20161025-17616-180lg41.jpg



DSC_4045.JPG20161025-17616-1ujkryw.jpg


Nazywany całkiem słusznie drogą mleczną.
Za tę wiadomość podziękował(a): Malkar, Łatka, MARRY, Darotca, JaKasiula

Kyushu 05 Mar 2023 18:05 #825008

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Bardzo, bardzo ciekawa relacja, zwłaszcza dla "uziemionych", jak ja; z powodu psów raczej nigdy tam nie trafię.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jaedda


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Wygenerowano w 0.506 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum