Forum Ogrodnicze Oaza

Marcinie zawsze można spróbować, czy w człowieku nie drzemie talent majsterkowicza i wykorzystać go do rozbudowy parapetów. Jest jeszcze opcja uprawy pod sztucznym oświetleniem.
Wiem co mówię. Zimą moje mieszkanie lśni fioletową poświatą od żarówek grow led.

Chyba udało się wam mnie przekonać
że chyba jeszcze znajdę miejsce na kilkanaście hippeastrum ???? a co tam najwyżej obudzę w siebie majsterkowicza i rozciągne parapety.

No to się cieszę że moje wychowanki znajdą dobry dom

Oczywiście że będą mieć dobry dom : )
A zamieniając temat czy ktoś z was zamawiał może cebulki na eBayu,nie powiem obejrzałem i zachorowałem,tylko koszty wysyłki mnie zniechęcają aby zamówić niestety.

Marcinie rzuć hasło: kto chce dołączyć do zbiorowych zakupów ? Może będą chętni i koszty dostawy sobie podzielicie. Ja niestety narzuciłam sobie szlaban, bo ilość posiadanych cebul mnie przytłacza.

A w szklarence niespodzianka. Zakwitła 'Arabian Night'

Cały czas wyrzekam na moje cebule, a tu taka niespodziewanka:





Tylko dwa kwiaty, za to wielkie.

Odkryłam, że jeszcze jeden ma ochotę, Grandise Fantasy.

Czy ktoś ma może przybyszówkę hippeastrum aulicum? Moją zjadła pobzyga ????

Jakoś na początku czerwca wysadziłam wszystkie cebule do ziemi w ogródku. Na początku sierpnia zakwitła pomarańczowa, a teraz rozkwita biała.

Myślałem że nic nie wzejdzie
,a tu całe przedszkole

Na przełomie sierpnia i września zakwitł mi w szklarence 'Olaf'. Ostatecznie pęd kwiatowy powędrował do domu, by cieszyć oko swymi sześcioma energetycznymi kwiatami. Nie było czasu na zdjęcia, bo co chwila miałam nalot gości i prawie nie wychodziłam z garów .
Tylko takie zdjęcie się uchowało z nieciekawym tłem mojej starowinki szklarenki-samoróbki (ciekawe ile jeszcze wytrzyma to wiekowe, ale bardzo praktyczne ustrojstwo )

Ładny ten Olaf!
Jaki nawóz polecacie aby tuczyć cebulę?

Ja zasilam Kristallonem lub innym krystalicznym nawozem do roślin ozdobnych, w dużych dawkach. Ale nie mam innej możliwości, nawet jak cebule są na letnich koloniach w ogrodzie, moje suki by się zajęły każdym nawozem naturalnym.
Ta zakwitła, podczas gdy włóczyłam się po Południu, jeden pąk obżarły ślimaki, ale dwa udało się przenieść do kuchni ku pokrzepieniu serca.



Kupiona jako Bolero, chyba nim jest.

Kupiłam dzisiaj dwa hipki z pąkiem ,liście w fazie wzrastania.Trochę pózno na kwitnięcie ale kolorki bardzo mi się podobały.Nie wiem jak z nimi postąpić po kwitnięciu,chyba dobrze byłoby żeby liście wyrosły i cebulka się podtuczyła. Tylko co potem w zimie z zasuszeniem czy może zostawić i niech rośnie aż do jesieni? Potrzebuję pomocy bardziej doświadczonych koleżanek,ratunku.

Lilu a można wiedzieć gdzie była dostawa?
Jak liście urosną a kwiaty przekwitną to dalej je pielęgnuj, nie przelewać bo zgniją cebule, regularnie zasilać jakimś nawozem do roślin.
I tak jak napisałaś niech rosną aż do jesieni.

Mam zamiar tak samo postąpić z takim, co to dopiero skończył kwitnąć. Nie będę go zasuszać, niech odbuduje cebulę.
Reszta towarzystwa przyniesiona z "letniego obozu", bardzo jeszcze wilgotne po ulewach. Powędrowały na razie na kuchenny kredens i na szafę, jeśli zżółkną liście, przeniosę w ciemne miejsce.

Czytam ten wątek i się edukuję, odkąd zakupiłam mojego przeciętniaka, nawet nie wiem, jak się zwie, ale ma kolor dla mnie idealny, czyli biały.
W marcu skarżylam się na niego, że taki zabiedzony jakiś i zgubił swój cykl kwitnienia.
Dzięki Perełce dowiedziałam się, że jest zagłodzony, więc po prostu zaczęłam go dokarmiać i tak go dokarmiam do dziś.
Obecnie ma 8 olbrzymich liści, które wydała cebula i chyba na tym poprzestała, bo nic nowego od jakiegoś czasu się nie pojawia. Sama nie wiem, co on ma teraz zamiar zrobić, może zakwitnie? A może te liście zaczną żółknąć?
Może po tym etapie nauczę się go hodować?!
Taka lekcja.

Dziękuję Łatce i jagodce27 za podpowiedzi.Będę cebulki hodować do jesieni żeby nabrały masy i dalej ładnie kwitły.Starsze hipki już wróciły z wakacji na tarasie i powili się zasuszają. Dostawa cebul była w Lublinie w sklepie ogrodniczym przy ul Zemborzyckiej,chyba to nie wiele da bo panie z innej części Polski.

Nimfo bardzo ładnie przytył ,co cztery liście powinien być pąk; teraz czas na spoczynek. Zaczynamy mniej podlewać, aż do całkowitego zaprzestania aż zacznie zasuszać liście, które łatwo powinno się obrywać. Trochę to potrwa. Cebula odzyskuje to co jest w liściach. Taką łysą cebulę szykujemy do okresu spoczynku. Może swobodnie zostać w doniczce w tej suchej ziemi. Wstawiamy do suchego ,chłodnego i najlepiej ciemnego pomieszczenia 10 -15 stopni Po 6 tyg powinien wypuścić pęd albo liście ,różnie z tym jest .Zależy od odmiany ,bo są takie które są oporne i takie które kwitną chętnie. Zaczynamy nowy cykl. Wtedy taka cebulę wyjmujemy ,sprawdzamy stan korzeni i cebuli i wsadzamy do nowej ziemi ,zaczynamy podlewać, może być delikatnie ciepła woda , tylko nie po cebuli. Stawiamy na parapecie przy rozproszonym świetle. Można dać nawozu do kwitnących. Gdy cebula kwitnie to można postawić w chłodniejszym miejscu .Jak przekwitnie ,ucinamy kwiat u nasady a łodyżkę zostawiamy aż uschnie i łatwo się da wykręcić. Nie wyrywamy ,bo resztka może zgnić w szyjce cebuli . I znów tuczymy cebulę dając nawóz do podlewania.
Lilu po wizycie na tarasie warto zwrócić uwagę czy nie ma lokatorów ,zwłaszcza jak nie były podlewane przeciw robalom, zwłaszcza pobzyga jest niebezpieczna.