Forum Ogrodnicze Oaza

Ewuniu - dziękuję pięknie, widzisz, miałam w pierwszym rzędzie na myśli wizytę wirtualną. Przypuszczam, że masz równie piękne rośliny w gruncie, jak w doniczkach.
Co do odległości...żebyś się kiedy nie zdziwiła, mam dwie serdeczne przyjaciółki w Lublinie, razem spędzamy wakacje podróżując "Z psami po Europie".
I odwrotnie - zapraszam, a już przede wszystkim w Karkonosze.

Aniu więc jak będziesz w Lublinie to pamiętaj o mnie.

Zbyszku,też jestem ciekawa co też Ci wyrośnie z nowych nabytków?
Ewo,dzięki za rady,cieszę się że już dotarły do Ciebie.Widzisz to co najbardziej chciałaś to tyci,tyci,nie wiem czy choć na jedno zapylenie Ci starczy.
Ostatni Spartakus i Popov


Nn,Alfresco i Terra Mystica

Dziś dla Pań wszystkiego Naj...



W tak zwanym międzyczasie wykwitają u mnie z b. małej cebulki Hip. 'Red Lion':



Hip. 'Marilyn'tworzy piękny bukiecik:



...i Hip. 'Mont Blanc' już powoli kończy swój występ:



Co miałem, to dałem na Wasze Święto, życzę pomyślności we wszelkich zamierzeniach...

Póki co ciężar myśli nie idzie u mnie w parze z lekkością pióra... mam nadzieję, że to wkrótce minie...

Kolega Andrzej, jak zawsze, stanął na wysokości zadania

Musiałam umyć okno, to za monitorem - przy okazji zrobiłam przegląd i przemeblowanie; sezon jakby powoli sie przesila - choć nadal czekam na cebule z D&S.

Apple Blossom - jak tak świeżo rozkwitnięty, wcale nie wygląda źle:





Tres Chic - na drugim pędzie ma 7 (!) dzwoneczków:



(przybyszówka ładnie podrosła).

Ale prawdziwy popis na drugim pędzie daje Sunny Nymph. Kwiaty są olbrzymie:





Okno (umyte )



Skrajnie stoją dobiegająca swych dni Premiere - i Coral Beach - już, już pokazuje kolorek.

Ania Apple Blossom wygląda bardzo dobrze. Na przybyszówkę Tres Chic dodatkowo się cieszę, ze względu na wigor w kwitnieniu mamuśki.Sunny Nymph na piedestał a okno wygląda extra.

Aniu, bardzo ładnie wybarwiło Ci się Apple Blossum, bardziej przypomina mi Sao Paulo.

Picasso:


Daphne:


Exotic Nymph:


Rosy Star:


Mont Blanc:


2x Aphrodite:


Exotic Peacock:


Monte Carlo:


Tosca:

Elu, jak cudna kolekcja, a Picasso jest bardzo w moim stylu, cudny

Picasso przecudny Elu reszta też piękna ale on kolejny na mojej liście która zrobiła się już i tak za długa
A to moje kwitnienia

Ja też bardzo lubię Picasso, Jak wszystkie kropeczki zresztą. W słoneczku zdjęcia wyszły trochę żółte, ale on jest czysto biały:

No nie, Elu, nie pokazuj mi takich rzeczy!

Dziękuję za słowa uznania dla AB, nie wiem, czy to ma wpływ na wybarwienie, ale od dawna go mocno podkarmiam, bo ma wielgachne liściory.

Andrzeju,dziękujemy za życzenia,zdrowiej nam,zdrowiej.
Aniu,mnie Apple Blossom też przypomina Sao Paolo i to raczej jest on,nie widziałam jeszcze tak wybarwionego jabłuszka,okno super.
Elu,co jedno to piękniejsze,a ten Picasso,to...
Zbyszku,pięknoty, co do listy to masz rację,ja naliczyłam 26 bez Picassa,koniec świata,pójdę na zebry jak coś jeszcze pokażecie.
Byłam pewna że mam Alfresco ale może to jest Marilyn


Mała niespodzianka,Terra Mystica cichaczem wypuściła trzeci pęd.


Co to może być,nóżka ciemnawa

Bożenko, ja już przestałam liczyć chciejstwa zaraz z nich wyjdzie kopa

Elu, gdzie udało Ci się kupić to cudo - Picassa?

Aniu, już czekam na Twojego Coral Beach, AB ma swój urok

Iwonko, Picasso kupiłam 3,5 roku temu jako Daphne w Lukon Glads

www.lukon-glads.cz/amaryllis-18

Bożenko, czy ta Twoja biała pełna odmiana pachnie?

Tosca i Daphne, w środku niedorozwinięta (pierwsze kwitnienie 4 lata po zakupie) chyba Nymph.



Ciemnoczerwona zbiorówka: Grand Diva, Red Pearl, Carmen, Mandela i Dynamite:



W pąkach jeszcze Premiere i Black Pearl.

Elu, Ty to masz trafienia , w totka powinnaś grać

Bożenko, moja Estella pokazała, chyba nosek - jestem prawie pewna, bo to z 4 milimetry też z Gardenii Jewele, oba mają pąki oraz Picotee - zobaczymy jakie będą trafienia

A dzisiaj:

Mandela



Clown, w tle Spartacus




Aphrodithe

Chciałam Wam dać zajęcie na niedzielę i napiszę co mi się przytrafiło w trakcie zakupów hippeastrów w Bi.ce. Otóż pod cebulą w ziemi zakopany był papierowy znacznik z wymienioną nazwą odmiany innej niż ta narysowana na opakowaniu kwiatka. I jeszcze była wpisana nazwa: kebol. Wujek google wskazał na hurtownię kebol.nl
Pewnie to dostawca do całej sieci. Na tej stronie jest fajna galeria tych kwiatów.

Carmen wrote:
Iwonko - Twe życzenie mym rozkazem!







Najfajniejsze oczywiście te piegi na dolnych, kremowych płatkach. Kolor - no, taki przybrudzony ten koral, SN moim zdaniem o wiele bardziej energetyczny. Kwiatek (na razie jeden się otworzył) średniej wielkości, 16 cm średnicy. Mam mu za złe, że nie wypuszcza drugiego pędu - leń patentowany (tak się rozwydrzyłam na tych holenderkach )

Co do Apple Blossom - był kupiony w ubiegłym roku w OBI (o wiele większy wybór był). Raczej trudno mi przypuszczać, że ktos zamienił pospolita odmianę, jaką jest AB, na Sao Paulo. Mam drugi egzemplarz SP, szkoda, że drugi pąk całkiem zielony, bo by się porównało z natury. A tak - to ze zdjęć. Jedno pewne, że ten zielony pąk nijak się ma wielkością i wysokością pędu, do tego, co właśnie kwitnie.
Chyba, że to "trzeci wariant"
Zobaczymy.
Słuchajcie, niech ktoś mądry mi powie, kiedy najprędzej można wystawić przekwitnięte cebule na zewnątrz? Pytam, bo jak wiedzą ci, co zaglądają do mojego ogrodu, u mnie full wiosna - i w prognozach widać raczej progres, niż jakiś kolaps zimowy. W razie co można by zrobić szybką ewakuację - do kuchni zgarnąć towarzystwo wieczorową porą. Albo przy mniejszych spadkach nakrywać plandeką. Ale - ile minimalnie wytrzymają nocą? +3? +5?