Forum Ogrodnicze Oaza

Ela Ty to jak kusisz to od razu całym ogromnym bukietem piękności. A do tego wątku zaglądają ludzie o słabej, silnej woli. Picasso koniecznie na piedestał.

Bożenko Terra Mystica popisała się.

Iwonko Mandela to było moje marzenie. Mam ją od ubiegłego roku, ale dotąd nie zaszczyciła mnie kwiatem.

Aniu Coral Beach ma wszystko to co lubię u hippeastrów.
Pytałaś o temperaturę. Wykopałam swoje cebule jesienią gdy spadła do +4. Ale one stopniowo przyzwyczajały się do takiej.

Aniu, dziękuję, zaostrzyłaś mi apetyt na mojego, jest cudny, dobrze,że go zamówiłyśmy Ja swoje pewnie, jeżeli dalej pogoda taka będzie, przeniosę do szklarni i przesadzę z obornikiem do większych donic.

Ewo, Mandela z zeszłego roku, druga też ma pąka, ale Carmen już nie mam - nicienie ją zżarły, muszę się o nią postarać, bo nieskromnie powiem , piękna była i oczywiście masz rację - Ela kusi, oj kusi

No to jeszcze Was pokuszę przy niedzieli.

San Remo:



Terra Cotta Star:



Exposure:



Amigo:



Monaco:



Cherry Nymph:

Oj Elu, toż to razem kolekcja narodowa

Aniu, ja na razie bym się wstrzymał z wystawianiem do ogrodu, też już mnie maksymalnie wkurzają w domu, bo liściory prawie metrowe i świata nie widać zza okna. Ja wystawiam do ogrodu jak temp. oscyluje w nocy między 8-10 stopni, dlaczego? 3-5 stopni im zbytnio nie zaszkodzi, ale przy braku słońca w dzień będzie wstrzymana wegetacja i obniżenie kondycji, co na dłuższą metę spowoduje podgniwanie. A słońca
jak na razie na naszym terenie jak na lekarstwo.
Dobrze, że się wychyliłaś i pokazałaś, że pięknie myjesz okna, ja jak przypuszczam za niecały miesiąc będę wyprowadzał swoje do ogrodu więc będą ze 3 do umycia więc... Ja nie chwaląc się (tak wszyscy naokoło twierdzą) pysznie gotuję - może jakaś transakcja wiązana???

Dalej wyłażą mi wełnowce, to naprawdę trudny do zwalczenia przeciwnik. Truję je Mospilanem, ale wziąłem się na sposób i robię mocniejszą ciecz aktywną w buteleczce takiej 100 ml. i pędzluję całą cebulę. Muszę po tygodniu przeglądać te nowo posadzone i powtarzać zabieg, bo gdzie nie gdzie potrafią jeszcze niedobitki wyłazić, a te plamy na liściach już pozostaną, bo to efekt żerowania wewnątrz cebuli zanim liście się wychylą. Nieciekawie to wygląda, ale ważne żeby następne były już bez uszkodzeń. Mospilan ma to w charakterystyce działania, że rozpuszcza tą ich ochronną wełnę i niszczy je kontaktowo i systemicznie wnikając w strukturę rośliny i trując ssąco gryzące sokiem spijanym przez intruzów.
Muszę je wytruć wszystkie przed przeprowadzką, bo pod włókniną jak wszystkie będą razem trudniej będzie dotrzeć do każdej doniczki z osobna i dociekliwie przeglądać każdą.
Sądzę też, że po ataku tego 'dziadostwa' w połowie ubiegłego sezonu (totalnie przegapiona sprawa, bo od lat cebule miałem zdrowe) nie zakwitło mi dość sporo cebul słusznych rozmiarów (zasuszanie pędów w środku cebuli) No, niestety reperkusje nowych zakupów, gdzie co najmniej od dwóch sezonów trudno kupić zdrową cebulę.(tylko dwie zakupione w tym sezonie i obie z 'surprise' in minus) Nie skuszę się już na żadną, żeby nawet była pakowana w szczerozłotą folię... Basta , za dużo tego dobrego

Elu, chylę głowę nad Twoimi w tym sezonie multum tego i odmian tyle urodziwych i pięknie pokazanych, że nie nadążam przyswajać nazw.
Nie ujmując nic pozostałym pokazywanym taka kumulacja przyprawia o zawrót głowy...

No ja chyba przestanę tu zaglądać bo zawału dostanę,a już nie mam jak się poruszać po mieszkaniu.Pokazujecie taki cuda że serce robi pik,pik
Aniu a czy miałaś oznaczony konkretnie AB czy jako biało-różowe,zrób zdjęcie w dziennym świetle bo to co zrobiłaś pokazuje przynajmniej u mnie pomarańczowo-łososiowy ale nie różowy,i wygląda jak mój SPaolo.Ja swojego mam z Kauflanda z różowo-białej folìi,z takiej samej folii z Biedronki ABlossom A u mnie w sobotę wieczorem spadł śnieg,prawdziwa zima,ale już go nie ma.
Elu,kusisz,kusisz Kusicielko. To moje białe pełne pachnie.
Iwonko,to może nareszcie zobaczymy tą mityczną Estellę,ja mam nadal liściory a Twoja z Fluwela czy od Gimaa?
Andrzeju,tylko pędzlujesz cebulę czy podlewasz też tym Mospilanem?

Krótko ,bez zbędnych słów ....Zagapiam i notuję ......
Czekały na mnie

Parfait,taki jak należy na drugiej wieży
Czekam jeszcze na trzy cebule
zakwitnie czy zgodne zobaczymy

Perełko,a gdzież to na Ciebie czekały?

W domu, dwa tygodnie mnie nie było.Córka zrobiła fotki zgodnie z instrukcją a i tak nie ma fazy od pokazania koloru do pełnego rozkwitu.Nie było jak.Kwiaty bez opieki powyginały się,kielichy nienaturalnie sterczały ,tortura/te zdjęcia mnie zadziwiły,są tak dziwne i nienaturalne/ i dopiero po zobaczeniu mobilnych fotek zostały po prostowane.Okazało się ,że te co kwitły będą miały drugie pędy np Samba.Na szczęście już wyjazd poza mną. Na żywo zobaczyłam już końcówkę kwitnień.Muszę nadrobić zaległości,ale po pierwsze muszę odespać bo jestem bardzo zmęczona ......

Bożenko tylko pędzluję, to dotyczy tych wszystkich przezimowanych gdzie przetrwalniki są i w cebuli i między łuskami i w ziemi.
Ziemię wymieniam, czyszczę cebulę i moczę w anty grzybie, po obsuszeniu właśnie pędzluję całą i do nowego podłoża. Mam gwarancję, że w ziemi już nic nie siedzi, ewentualne niedobitki wyłażą jeszcze sporadycznie przy wzroście pędu, czy liści, bo kamuflują się jeszcze w środku cebuli.

Dzięki Andrzejku za informacje,jakbyś tak jeszcze mógł zajrzeć do identyfikacji to byłoby super,trochę się tam już nazbierało.

Bożenko, Estelle od gimaa, więc to loteria, chociaż, odpukać, jak na razie prawie wszystkie były zgodne, bo nie pamiętam skąd miałam Elvasa, który nim nie był

U mnie kwitną drugim pędem te 2 zdechlaki z castoramy, co to niby miały być "rasowe" - te, co mamy z Anią Łatką te same (Aniu Ty oznaczyłaś, co to?)



I aby mi się nei nudziło - "bo czasu mam na kopy" - odkryłam jakieś "życie doniczkowe". Coś przywlokłam - chyba z wilczomleczem, bo padł...

Ziemiórki? Tak mi wygląda...
I mam pytanie "techniczne" - czy Ktoś próbował zwalczać "robactwo w roślinach" ozonem? Czy "technicznie jest to logiczne"? Ozonowałam kurniczki...

Na razie testuję:


Drugi raz po 30 min w odstępie 24 h...

Pierwsza z 3 cebul od ogrodniczy zakwitła myślę że trafiona to ambiance

Małgosiu, to nie ja oznaczyłam, tylko Andrzej. Ten całkiem czerwony to ma być Ferrari, a ten z białym centrum i białymi żyłkami - Dynasty. Podobno.
Ziemiórki nie do podrobienia, takie małe, latające nad doniczkami paskudztwo, spokrewnione chyba z drozofilą. A larwy siedzą w ziemi - ale na szczęście jestem na tyle ślepa, że ich nie widzę
Z moich obserwacji: jak już je masz, to najlepiej je polub.

Jedne przekwitają,drugie zaczynają.Marilyn,Terra Mystica kończy ale trzeci pęd idzie,no i pierwszy kwiat Pyjamy.

Gratuluję Wszytkim przepięknych kwitnięć
U mnie trochę skromniej
Seedling 31-1 drugi pęd


Terra Mystica czwarty pęd

Ambianse

Mambo ostatni kwiat trzeciego pędu

Jednak nie udało mi się długo omijać biedrony


Mam pytanie to jest Marylin czy Alfresko ?
Ale cieszę się bardzo bo moje wielkie chciejstwo udało się zdobyć
I chyba kolejny Mambo do kolekcji

kero, wcale nie tak skromnie, a kwitnienie na 4 i 3 pędzie to już prawdziwy sukces
Dobrze, że mi do biedry nie po drodze