Forum Ogrodnicze Oaza

Na miły początek dnia
7001

Uwielbiam 7001, to jeden z moich ulubionych skrętników. Piękne kolory i spore kwiaty

Prawda, Dorotko ...mam identyczne odczucia. Bardzo się rozrósł, więc na pewno będę go dzielić żeby odmłodzić

Przed zmierzchem...........

Piękny ten zmierzch

A ja mam dla Ciebie takie kwiaty. Właśnie się haftują

Ale się cieszę

Tola wrote:
Sabinko...wystarczyło kilka godzin bym zmieniła zdanie Dla Ciebie nasadzę wszystko co będziesz chciała

Toleńko,jak zwykle u Ciebie skrętniki szaleją.
Podziwiam Twoją umiejętność robienia pięknych zdjęć swoim pupilom
Ja nie tylko nie potrafię robić ładnych zdjęć ale i porządnie ich wstawić
Tolu, czy kwitnie Twój DS-950? To cudo może kiedyś uda mi się zdobyć.Pozdrawiam Ewa.

Ewcia, dziękuję za miłe słowa
Jeżeli chodzi o zdjęcia; czy te je obrabiasz w Picassa? Tam, gdy poddajesz je obróbce, to w dolnej części(pod zdjęciem) są takie zakręcające strzałki.Kliknij na jedną z nich.Zobaczysz, że obraz zmieni położenie.
Kochanie, ja nigdy nie miałam DS-950 (Almandin).
Natomiast mam DS-Szejk i DS-Tumanost Andromedy.Pierwszy krwisto czerwony, drugi ciemno bordowy.Ponieważ jestem na etapie nasadzania listków - rzeknij słowo to jakiś fragment powędruje do pojemniczka

A takiego psikusa potrafią robić odmiany fantasy

Z drugiej strony nigdy się nie znudzą

Dwa w jednym - extra.

Co tu tak cicho? Euro się skończyło i nie ma już zainteresowania.

Tola myślałam że uda mi się podzielić choć kawałkiem mojego Dsa 950 sport ale nic z tego nie będzie przelałam go kompletnie i liście sflaczały nie wiem co z nim będzie bo musiałam uciachać te listki malutkie.
Muszę się wam pochwalić że odzyskałam dwie odmiany które mi wypadły w zeszłorocznym sezonie - Brystol's doo wop oraz moją piękną Pulę. Już nie mogę się doczekać kiedy do mnie przyjadą.

Prawda, kochana...zrobiło się cicho...Trochę żal

Kiwi, powiem Ci, że mimo sporych umiejętności też udało mi się przelać Poochie i Saszeńkę.Stały na wyższej półce i z lenistwa podlewałam na pamięć...Saszeńkę odratowałam, ale nie wiem co będzie z Poochie
Do chrzanu...ciągle coś musimy tracić żeby potem zyskiwać

zarezerwować ci listka z poochie?

Niby ukorzeniam mały fragment który złapałam w ostatnim momencie...Siedzi w podłożu ale jakiś taki smętny...
Poczekajmy chwilę, dobra?

A moja kanariejka wsadzona 04.05.2016 siedzi do dziś jak zaklęta nie chce produkować listków za to korzenie to ma fiu fiu.

Też mam kilka takich listków...Tłumaczę to wysokimi temperaturami które nas nie oszczędzały przez ostatnie miesiące