Forum Ogrodnicze Oaza

Iwonko, aparat bym mężowi zdecydowanie zabrała, po co mu on , a Ty potrzebujesz fotografować rośliny, prawda?
Jeśli mogę coś doradzić (sama doszłam metodą PiB) - pomanipuluj jasnością, zdjęcia zwłaszcza zbliżeń wychodzą o niebo atrakcyjniej, gdy zmniejszysz światło. Na pewno masz tam też automatyczne ustawienie "kwiatki" , ale lepiej samemu kombinować - jasność + rozmiar obrazu + ewentualnie rozmycie tła. Nie wyrażam się fachowo, bo nie w tej dziedzinie jestem fachowcem , ale rozumiemy się, prawda?
Masz cudny kolor oleandra

Aniu, jak to mówią mali chłopcy, małe zabawki, duzi chłopcy duże zabawki Dzięki za rady, muszę popróbować.Oleander wyrósł ze szczepki (jak wszystkie moje oleandry ) z Chorwacji, ma już swoje lata.

Carmenku Twój ogród mnie zachwyca
aż chce się tu wejść i pobyć , popatrzeć
Na fuksje poleciałam w tym sezonie i kupiłam aż cztery ale czy ja dam radę ich przezimować ? pojęcia nie mam czasami się udaje
Ogrom jest tych fuksjowych odmian i chciałoby się każdą mieć u siebie
ale nie da się , oj nie da się . Bo wtedy za dobrze by to było
Ty masz już dalie a ja dopiero jedną i cieszy ogromnie
Uwielbiam dalie , uwielbiam ech .... uwielbiam wszystko
Pozdrawiam i ciepłe fluidy zostawiam

Elu, fuksje przechowuję w piwnicy, mniej więcej 5-10 stopni, przycinam, obrywam wszystkie liście i rzadko podlewam. Dalie kwitną, bo były podpędzone w szklarni. dzięki za odwiedziny

Mam chwilę, więc wstawię fotki z 3 dni,zaczynają kwitnąć floksy






liliowce

I jeszcze parę widoczków
















to powojnik, ale trzeba oglądać go z lupą, bo jest maleńki, kwiat ma może 1 cm


i hit tego roku trojeść amerykańska- cudowna roślina, o cudownym miodowym zapachu, stąd uprawiana przez pszczelarzy, polecam, szczególnie tym, którzy kochają cudowne zapachy

Carmen wrote:
A to jaki? Czy naprawdę ma taki kolor, jaki widzę (ciepła czerwień)?

To "teksańczyk" i wydaje mi się,że jest to Princess Diana,kolor jest bardzo intensywny, ale nie jest to czerwień, bardziej malina, brzegi ma leciutko jaśniejsze, bardzo wdzięczny, ponieważ jest byliną, na wiosnę ścinam go bardzo nisko.
Aniu, polecam Ci trojeść amerykańską, zapach nieziemski, będę ją próbowała rozmnożyć przez nasiona, bo to chyba będzie szybszy sposób,niż czekać na sadzonki

Carmenku też mam taki powojnik Sophie maleńki . Fotkę mu zrobić to dopiero wyczyn
stanowczo za mały a wysokość to może z 50 cm. ale sadzony jesienia to może jeszcze się zadomawia u mnie
Princess Diana mam , ale czy taki sam jak Twój ? to trudno mi ocenić ale coś tak podejrzewam , że to właśnie będzie on .
Liliowce masz śliczne a trojeść amerykańska to dla mnie zupełna nowość
Muszę poszperać w necie trochę wiadomości o niej
Dalie , pokazuj dalie . Będziemy razem wybierać miss

Elu, trojeść dostałam w zeszłym roku od kuzyna księdza, który jest zapalonym ogrodnikiem, też była to dla mnie nowość, ale kto ją powącha od razu się w niej zakochuje,mam też od niego m.in. ciemiężycę o brązowych kwiatach, też ciekawa roślina, niestety w tym roku obżarły mi ją ślimaki

Moja kandydatka na miss , dalia, która według mnie wygląda ja chryzantema na starych japońskich rycinach



liliowce

Iwonko, Twój ogród przypomina mi piękny wirydarz w jakimś zabytkowym klasztorze.
Pięknie, ładnie, tylko gdzie miejsce na psie gonitwy?
Dalia bardzo stylowa - a widzę więcej. Może wrzucisz coś do wątku tematycznego?

Aniu, dla psiny są zostawione ścieżki do biegania przy płocie, nawet jest dziura w żywopłocie, no i zostaje jeszcze trawnik, psina jest kulturalna i chodzi po ścieżkach, co raz mniej hasa - wiek i problemy ze stawami niestety
No i parę fotek

hortensje





oleandry



powojnik


róże i inne













i biały ołownik

Dalie i fuksje

Iwonko - -patrzę na Twoje olbrzymie oleandry i przy całym podziwie budzi się od razu jedna myśl: jak ja bym to wtaszczyła do domu?
Dalie urocze - i tyle już kwitnie! Zwłaszcza ta koralowa, z pierwszego zdjęcia wpadła mi w oko. Lubię ten typ.
Moje stanęły chyba w momencie oziębienia.

A u Ciebie, Rybko, bogactwo wszystkiego...rodzajów, form, kształtów, kolorów...Obfitość początku lata

Aniu, ja je regularnie przycinam, po za tym nie trzymam ich w domu, tylko w gospodarczym, który jest za ich plecami, to jakieś 2 metry do wejścia, no i kupiłam sobie taki specjalny wózek, jak do skrzynek, a zdradzę Ci jeszcze jedną metodę, przed planowanym mniej więcej wstawianiem ( w tym roku był to styczeń) nie podlewam ich z tydzień, wtedy są lekkie jak piórko, nawet wózek nie jest mi potrzebny, biorę za łodygi w jedną rękę, taka ze mnie siłaczka Dużo dali ma pączki, więc lada moment będzie co oglądać, sama jestem ciekawa, mam parę nowości
Grażynko, faktycznie zaczyna się obfitość lata, bo zaczynają się rozkręcać floksy

Iwonko ja zastanawiam się nad zakupem ciemiężycy ale naczytałam się o niej że ona baaardzo trująca.
Floksy od Ciebie nie mają jeszcze pąków ale mam nadzieję że zakwitną w tym roku.
Muszę jeszcze pomyśleć nad trojeścią, przyjemnie mieć w ogrodzie takie naturalne pachnidła.

Piękne masz te dalie, nic tylko do nich wzdychać!! A i fuksje masz urocze.