Forum Ogrodnicze Oaza

Teresa, dziękuję. Nie będę w takim razie ryzykowała z begoniami. Fiołki zawsze w ziemi ukorzeniałam, ale teraz spróbuję w wodzie i potem -do hydro.

Źabulu miła a czymże mam się chwalić, żadnych nowości,poza "weźże mnie" nie posiadam i pewnie długo nie będzie, bo parapety nie są z gumy .Żeby Cie jednak zadowolić fotkami pokażę stare Reo do którego kilka dni temu dołożyłam Stromante tricolor, kilkuletni fikus,który stoi na korytarzu i rok temu stracił 90% liści (chyba kotek sąsiadki go załatwił, dlatego ma osłonkę papierową,aby łłobuziak Czaruś więcej go nie obgryzał) A na dzień dzisiejszy wygląda tak. No i największa duma na balkonie,pomidorki miniaturowe których jest aż 25 sztuk razem na 6 sześciu krzaczkach. A co, jak na pierwszy raz to sporo
Teraz czekam na kwitnienie grudników. Mam aż 3 sztuki.Jeden biały, drugi mieszany i trzeci różowy jeszcze malutki ale jest to dziecko mojego pierwszego grudnika, z którego zrobiłam szczepki i będzie kwitł pierwszy raz.
Jeżeli chodzi o drzewko moringa to chyba poniosę klęskę.w hydro prawie padło, w ziemi marnieje .

Odkopałam temat - na Forum jest wszystko

Życie zmusiło mnie do przymiarki do semi hydroponiki, ponieważ zmieniły mi się warunki dla roślin domowych - teraz mają ciepło i sucho.

Czy ktoś z Was obecnie ma w domu coś w takiej uprawie?

Oglądałam masę filmów na yt. Teraz przesadzam większość tego, co mam. I zobaczymy, co z tego wyjdzie...

Mam roślin doniczkowych sporo - zupełnie nie wiem skąd Pożar przeżyły 2 rośliny, bo miały robaki i stały w innym budynku...

Mam w semi-hydro od wielu lat hoje, pewnie dlatego jeszcze żyją oraz 3 falenopsisy. Ciekawostka, wszystkie trzy w tym roku kwitną, czwarty, który pozostał w podłożu, nawet nie ma takiego zamiaru. Ale nie wiem, czy to taka ożywiająca moc kamieni, czy przypadek po prostu.