Forum Ogrodnicze Oaza

Witam wszystkich.
Mam na imię Monika i chcę Wam pokazać moje zieloności. Tutaj będę pokazywać wszystkie rośliny jakie mam: zarówno te balkonowe, jak i domowe; kwitnące i nie...

Zacznę od kilu roślin, które poczuły wiosnę.

Fikus sprężysty (w całości i odnóżka):

Alokazja
Swego czasu bardzo mi zmarniała.
Padały liście jeden po drugim.
Została z jednym liściem i on też mi zaczął marnieć.

Ale kwiatek się nie poddaje. Wypuścił właśnie nowego liścia.

Moniko - Fikus śliczny. Ten drugi biedaczek na pewno da radę skoro nowego listka wypuścił

Witam Cię Dorciu serdecznie. Mam nadzieję, że będziesz u mnie częstym gościem.


Dostałam swego czasu cebulkę amarylisa/hippeastrum. Bardzo ładnie kwitł - na biało z zielonym środkiem. Łodyga kwiatowa była wielgachna - ciut ponad 60 cm.
Tak kwitł jeszcze niedawno:

A tak wyglądał w całości:

Nie wiem jaka to odmiana, zadałam pytanko w dziale identyfikacji.

Piękny - faktycznie bardzo długaśna łodyga.

A oto mój zalążek balkonowego i domowego ogrodu.

Las żyworódek:

Będąc w Palmiarnii wspomniałam mojej rodzicielce o tym, że chciałabym żyworódkę. Ta niewiele myśląc capnęła z liścia maluszki i buch do kieszeni. Maluchy przeleżały w tej kieszeni ponad godzinę - pozwiedzałyśmy Pamiarnię, poszłyśmy sobie na spacerek i na ciacho z kawą. Jak wróciłyśmy do domu, to myślałam, że nic nie będzie z tych zmiętoszonych żyworódek. Ale te rośliny mają taki power na życie, że sami widzicie...

Dalia zmienna:

Nagietek:

Groszek szerokolistny:

Dostałam właśnie mega wypasioną paczuszkę.
A w niej:
- cebulki valloty
- nasiona amarantusa zwisłego
- nasiona cyklamenu czerwonego
- nasiona słonecznika
- nasionko albizji
- kuleczki seneico
- gałązki aichrysoma.

No i mi zbrakło ziemi, aby wysiać nasiona.

Na początek pokażę Aichrysony, które dostałam od Kasi. Są to dwa gatunki, jakby ktoś z Was rozpoznał, która roślina jest jakim aichrysonem - byłabym dozgonnie wdzięczna.
Gatunek 1:

Gatunek 2:

Znalazłam link do filmiku o zapylaniu falenopsisów (po angielsku):
Teraz tylko pozostaje mi poczekać, aż któryś z moich falków zakwitnie i pobawię się w in vitro.

No to powoli dopada mnie hojoza. Zarzekałam się, że nigdy ich nie będę mieć w domu. I co??? Po świętach ma zjawić się u mnie australis. Nie mogłam oprzeć się jej listkom.

Rośliny wypucowane, ładnie im się listki błyszczą, więc niech wiosna nadchodzi szybciutko.

Chociaż niech poczeka, aż wypucuje się autko

A oto i czyścioszki:
- storczyki:

- monstera deliciosa:

- monstera obliqua:

- fikus elastica, alocasia i calathea network:

Piękna ta monstera obliqua

Witaj Dorotko,
To prawda - jest przepiękna. A zamawiałam ją mając na myśli taką ogromniastą monsterę z dziurawymi liśćmi. Pytałam się czy to jest ta konkretna olbrzymia monstera. I przyszła mi monstera: drobna i zwieszająca się Ale i tak ją uwielbiam.
Natomiast ta olbrzymka to podobno deliciosa. Moje to maleństwo i jak tylko urośnie, to będzie mieć duże i pocięte liście. No to sobie czekam.

Witam Was wszystkich.
Właśnie wróciłam z warsztatu. Jak nie macie co zrobić z pieniędzmi, to kupcie używane autko. Wczoraj mi tłumik poszedł. Dzisiaj jadąc (z huczącym tłumikiem) do naprawy, gdzieś tak po drodze jakiś pasek mi padł i auto moc ciągnęło z aku. Jak dojechałam do warsztatu tłumikowego, to już ikonka od aku się paliła. Zrobili tłumik, a z paskiem kazali mi lecieć do mechanika. Jakimś cudem dojechałam. W każdym bądź razie auto na razie sprawne. Mechanik oprócz tego pierdzielonego paska nic nie widział do naprawy (a kazałam mu dokładnie oglądnąć auto).

Ogólnie nie mam co narzekać na tego francuza. Przez prawie 4 lata wymieniałam tylko płyny i opony. Autko wszystkie kontrole przechodziło. Aż tu w ciągu 6 miesięcy: wymiana sprzęgła, klocków hamulcowych, teraz ten tłumik i jakiś pasek. Wrrrrrrrrrrr. Mam nadzieję, że już koniec napraw.

Nie wiem, czy ktokolwiek (oprócz Dorci) tu zagląda. Zero jakichkolwiek wpisów. No trudno, może wątek się rozkręci.



Będąc na kawce u znajomej dostałam takie oto szczepki wielkanocnika:

Zbliżenie liści - jak widać są zaokrąglone:

Proszę się nie pytać, na jaki kolor kwitnie, bo nie wiem. (Nie)Dziękuję Bożenko.


Nie wiem czemu, ale jakoś mi się w głowie myśl kołata, że to jest jakaś stara odmiana grudnika. Może kiedyś nie znano pojęć: grudnik i wielkanocnik, i każdy taki kwiatek wrzucano do jednego wora.





A tutaj szczawik deppego:

Cebulki dostałam od Jurka. (Nie)Dziękuję Jurku.

Z okazji Świąt Wielkanocnych
życzę Wam wiosny, wiosny i jeszcze raz wiosny!
Pękających na drzewach pąków,
ziemi, która zaczyna pachnieć i słońca, które nie tylko świeci, ale wreszcie
także grzeje.
Życzę Wam wiosny w życiu codziennym, rodzinnym, w pracy,
na koncie bankowym ale przede wszystkim życzę Wam wiosny w sercu

Monia, szczawik widze ze szaleje Sliczniutkie szczepki wielkanocnika dostalas Fikus i calathea I co ty robisz z monstera ze jej sie tak liscie slicznie swieca