Forum Ogrodnicze Oaza

Dorotko, ja chyba powoli tracę serce do Hoi. Pozostaną u mnie tylko te co chcą rosnąć.

Izo, bardzo Ci dziękuję, to miłe co piszesz, ale ja zwykła amatorka jestem, bez większego bagażu doświadczeń roślinnych. Zapraszam częściej!

To może kilka fotek z mojego, świeżo tworzonego ogródka:
Wiśnia kwitła tego roku bardzo obficie:


Krzewuszka szykuje się do kwitnienia:


Bez wyhodowany od maluszka:


Pigwowiec też nie próżnuje:


A i Gazanie na balkonie uroczo sobie na mnie zerkają:

Super kwiaty, hibiskusy mają ciekawe kolory, a biała zwartnica jest niesamowita. No i fiołeczki i ogrodowe slicznie kwitną.

Alez bez slicznie kwitnie Ja u siebie poluje i nie moge upolowac,zeby gdzies go uciachac i do wazonu do domu zakosic-uwielbiam jego zapach

Hiacynto, dziękuję. Jestem jeszcze na etapie polowań na Hibiskusa ''Apollo''. Cud, miód, marzenie!

Tasikk, mój bez kwitnie baaaaardzo intensywnie. Wystarczy że otworzę okno na noc choćby na uchylne, a zapach się rozsiewa po całym mieszkaniu. A przecież roślina jest na dworze.

Krysiu, ja z bzem mam to samo . Sąsiedzi posadzili u siebie dokładnie pod naszym oknem od sypialni . Zapach po prostu cudny!

To macie milusie zasypianie w takim cudnym aromacie...
Z lewej strony jest Elvas, a z prawej zakupiona jako Susan pani Minerwa (będę cebulkę reklamowała u sprzedawcy):


Jeszcze Flamenco Queen szykuje się do pokazania pyszczka. O ile się okaże być jako Flamenco Queen.

Jeden z moich Filków zrobił mi kawał wypuszczając pstrokaty listek:

zakwitł mi Hibiscus:

Same pieknosci Krysiu. Hibiskus przepiekny A ten pstrokaty listek smiesznie wyglada

Nikt nic nie pisze, to może lepiej zamknąć ten wątek, bo dla kogo on ma istnieć?

Dla takich cichych podglądaczy jak ja
Podziwiam w milczeniu Twoje hippeastra bo głupio mi tak tylko ohać i ahać ale teraz napiszę...cudowności pokazujesz Krysiu
Oprócz cebulek zachwycił mnie też ten zielony Filek ( a Filek to co jest właściwie ?).
Ma niesamowitą barwę liści a te przebarwienia!!!...Piękne!!!

Dziękuję Basiu, bo mnie nieco pocieszyłaś. Ale uwierz mi, że czasami dobrze jest usłyszeć słowa zachwytu z innych ust niż swoje. Dlatego tym bardziej namawiam Cię byś ochała i achała w moim wątku bez ograniczeń.
Filek to zdrobnienie od słowa Filodendron. On powinien być cały w kolorze cytrynowo-lemonkowym, a tylko ten jeden jedyny listek jest pstrokaty. Odmiana tego Filodendrona to Lemon Lime.

Filodendron ...a ja je kojarzę tylko z tymi ciemnozielonymi, takimi zwykłymi jakie rosną często w przychodniach albo jakiś urzędach na korytarzu. Nie wiedziałam, że są takie cudowne odmiany!
Uwielbiam takie zestawienie kolorów na liściach, przypomina mi to hoję australis "Lisę", którą strasznie lubię właśnie za te kolorki
Ciekawe czy filek utrzyma te barwy i następne liście też będą takie mozajkowe
Uściski.

Hmmmm, chcesz sobie pooglądać Filodendrony? Wejdź tutaj => abrimaal.pro-e.pl/araceum/philodendron/philodendronp.htm i tutaj => www.triadplantco.com/listplants-details.php?type=philodendron

Krysiu też podziwiam Twoje i Kermicika (Wiesia) zielone ale nie piszę nic .Brakuje mi czasu.A wątek prowadź bo ludzie zaglądają tak ja ja .A i sama będziesz mieć mała kronikę.

Krysiu, dzięki za linki
Pooglądałam i powiem szczerze, że zaskoczyła mnie ilość odmian! Filodendrony nigdy mnie jakoś szczególnie nie interesowały a tu takie zaskoczenie bo jest na czym oko zawiesić.
Śliczny jest Golden Xanadu i Painted Lady, ale ten pierwszy w szczególności.
Za to Lemon Lime u Ciebie prezentuje się o wiele ładniej niż na tamtych fotkach , tam nie zwróciłabym na niego uwagi...

Zdradzę Ci coś, chcesz? Ta osóbka nad tobą (post wyżej) zaraziła mnie filkozą. A co najciekawsze, jakoś dobrze mi z tym. Po dziś dzień nie potrafię się wyzwolić z tej miłości, a właściwie... raczej nie chcę. Poluję na Filka ''Cobrę'' i jakiś okaz typu variegata (może Xanadu?).

Krysiu czy to ja niby Ciebie zaraziłam jakąś chorobą ?