Forum Ogrodnicze Oaza

Krysiu, ja tu pierwszy raz zajrzałam i zaniemówiłam - jakie piękne kwiaty! Wszystkie bez wyjątku. To za storczykiem to też hibiskus?

GRAZKA2211 wrote:
Ciągle ktoś kogoś czymś zielonym zaraża ...na to nie ma antidotum...hihihi

GRAZKA2211 wrote:
Tak Grażynko, to twoja zasługa że Filkoza a raczej Filodendronoza zawładnęła moim sercem. I dziękuję Ci za to.

Jaguś, ta roślinka to Tunbergia żółta.

Cynthio, ale to jest właśnie super, że nie ma na to antidotum.

Ale odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu nie chcesz mam nadzieje.
Krysiu pamiętasz może tego ratowanego osobnika u mnie .Musiałam go oddać w dobre ręce-u mnie nie było już miejsca. Oczywiście zaznaczyłam nowej właścicielce że jak będzie miała zamiar go wyrzucić to ma mi go oddać z powrotem .Chociaż wiem że źle nie trafił bo to moja była sąsiadka.Przeprowadziła się i wzięła kolosa z sobą.

Grażynko kochana, odszkodowanie za ''uszczerbek na zdrowiu'' otrzymuję w kwiatowych kwitnieniach i ich pięknym wzroście.

A tego ratowanego osobnika pamiętam. Oczywiście!

Cudeńko!
Te kwiatuszki takie niehojowe...trochę przypominają mi kwiaty borówki

Pierwszy, kwitnący Skrętnik (Streptocarpus) tego roku:


A to kwitnienie zeszłoroczne innego Skrętnika:


Do kwitnienia szykują się Split i Kahinta.

Dzień dobry Krysiu

Roślinki zachwycają jakzawsze Tu też będę Cię podglądać

Witaj Oleńko.
Przepraszam że tak późno odpisałam, ale tutaj (czyt. w moim wątku) prawie nikt nic nie pisze, więc...

Oj jak ja się cieszę,że do ciebie zajrzałam.I wcale nie żałuję.Masz naprawdę piękne roślinki i dzięki tobie wiem jak nazywają się moje hippeastrum.A mam ich aż 5 i 2 nie miały nazwy.

Cieszę się że na coś się przydałam.

Przykro jest człowiekowi, gdy dla siebie samego wątek prowadzi, dlatego proszę o zamknięcie mojego wątku. Dla siebie samej - NIE WARTO!

Niczego proszę nie zamykać
A dla Krysi o tak się należy
Ja jeszcze nie zdążyłem całego forum przejrzeć a ta już się wyprowadzać chce
Dopiero tu zobaczyłem ile masz fiołków na parapecie i jeśli zostaniesz to bedę miał okazję żeby coś wysępić od Ciebie
Wiesz że ja na FF też już praktycznie tylko na ogrodowych wątkach siedzę a domowe tylko czytam, więc stąd ani mi się rusz

Bo ja wiem...? Od 16 kwietnia tylko 4 osoby tu cokolwiek napisały i zaległa cisza (a mamy już lipiec). Czuję się tak jakby... niepotrzebna i... no wiesz Mówisz żeby zostać? A fiołeczki to i bez tego ci wyślę. No dobra, przemyślę to jeszcze raz. Tylko czy nie będzie nadal tak samo?

Krysiu, to napisz mi jakie masz podłoże w fiołkach i skrętnikach że Ci tak pięknie rosną
Bo u mnie padły wszystkie fiołki i skrętniki i nie mam żadnego

Ja sobie wyćwiczyłam inną mieszankę własną niż wszyscy: ziemia z Biedronki do kwiatów, ziemia do wysiewu + taka kostka torfowa (po namoczeniu i wysuszeniu) + seramis - to wszystko mieszam ze sobą i gotowe. Po miesiącu czasu tak do dwóch od posadzenia rośliny, zaczynam 1 lub 2 razy na miesiąc nawozić fiołki Fertisalem o NPK : 10-30-19. Zawsze czekam aż podłoże porządnie przeschnie by podlać roślinkę od nowa. Gdy woda przeleje się na podstawek, odczekuję jakieś 10-15 minut by roślinka pobrała tyle wody ile musi, a potem nadmiar stojącej wody z podstawki wylewam. Podlewam rośliny od góry, ale robię to tak, by nie lać wodą po roślinie, listkach, itp.

Ło matko ile roboty sobie zadałaś, podziwiam
A co do hibka to wystaw go w cień na zewnątrz - powinno pomóc. Ale jeśli chcesz się go pozbyć to możesz podesłac go do mnie

Leszku, adresik bez zmian? W poniedzialek puszczę Hibka.

PS: Bardzo przepraszam ale nie chodzi mi na klawiaturze ta literka co jest za literą ''L'', dlatego proszę o wyrozumialość.

Szeherezada: