Forum Ogrodnicze Oaza

Witam. Prosiłbym o Waszą pomoc. Postanowiłem odświeżyć trochę moje małe "rondko". Myślałem, żeby na środku posadzić jakieś kolorowe drzewko (najlepiej rozłożyste, ale nie za wysokie - do 7-8 m jak dorośnie), może dookoła zrobić jakiś niski żywopłot, żeby odgrodzić roślinki od psa, który lubi przesadzać drzewka wg jego koncepcji . Oprócz tego nie mam żadnego pomysłu. Czy moglibyście doradzić mi co tutaj posadzić:

Rondko ma około 4-5 m średnicy, wcześniej na całej szerokości rósł jakiś kilkunastoletni iglak (chyba tuja, mogę ew. gdzieś poszukać zdjęcie jak to wyglądało), ale zaczął usychać. Na głębokości około 50 - 70 cm zaczyna się gliniaste podłoże. Jeżeli to ma jakieś znaczenie, to z lewej i prawej strony rondko nie jest osłonięte żadnymi drzewami, ani budynkami (w jedną i drugą stronę ok. 50 m do płotu), więc w tym miejscu czasami mocno wieje. Mama twierdzi, że jak zimą wieje mroźny wiatr to często marzną jej rośliny znajdujące się w tym "korytarzu".

A może pomyślałbyś nad kompozycją iglaków z krzewami berberysu.



Możesz dobrać iglaki o kolorze niebieskawym, ciemnozielonym, z żółtymi przebarwieniami.
Zajrzyj do naszej bazy iglaków:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...-i-krzewow-iglastych

Zamiast berberysu możesz posadzić kolorową trzmielinę, efekt będzie zachowany przez cały rok
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...-krzewow-lisciastych

Podepnę się pod temat. Potrzebuje pomysłu na niski krzew (byle nie kwasolubny, trzmielinę, tawułę, berberysa) albo bylinkę też nie kwasolubną, tworzącą zwarte kępy- tj tawułka czy bodziszek. Zaskoczcie mnie jakimiś fajnymi propozycjami, bo ja nie mam pomysłów..

Suchodrzew chiński ładnie rośnie tworząc zwartą kopułkę, na dodatek jest zimozielony, czyli ma walory dekoracyjne przez cały rok.

czerstwy
A takie drzewko Ci się podoba?


forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...s-coggygria?start=36

Suchodrzew jak najbardziej by pasował nie mniej wydaje mi się mało dekoracyjny.
Perukowiec cudowny ale za wielki. Ważne dla mnie jest żeby była to roślina tak do metra, ma by z przodu budleji. Nie może jej zasłaniac

Może irga? Piękne ma kolory jesienią W czasie kwitnienia budlei nie będzie dla niej konkurencją, ale potem zacznie przyciągać wzrok. Tylko weź pod uwagę, że wszystkim tym krzewom zdarza się przemarzać - myślę o budlei, suchodrzewie i irdze.

A czy z irg nie rosną wielkie krzaczory? tak mi się dziwnie kojarzą

Są bardzo różne odmiany, nawet płożące I można je ciąć. Ja zawsze mocno tnę po przemrożeniu

Paulo, mówisz, że suchodrzew jest mało dekoracyjny? A co powiesz o takim? Moim zdaniem jest piękny i do tego zupełnie niekłopotliwy, choroby się go nie imają, cały rok wygląda ładnie, a nawet jak trochę podmarznie zimą, to wiosną świetnie odbija

Steasi wrote:
Powiadasz Paulo (Steasi) przed budleję. Może jeszcze ,,Black Knight"?

1)Kalina japońska ,,Watanabe".
2)Kolkwicja chińska.
3)Perowskia ,,Lacey Blue".
4)Bez czarny-,,Purverulenta" lub ,,Eva black lace".

Dalu variegata jest piękny! Rzeczywiście bardzo dekoracyjny, muszę pomyśleć nad tym

Waldku tak 'Black Knight', zgadłeś. Z tych wszystkich roślin, które wymieniłeś jedynie nadaje się dla mnie perowskia, reszta jest po prostu za duża. A bzy czarne jak mi się podobają to tylko ja wiem, niestety na razie miejsca brak.

Dziękuje za podpowiedzi. Wczoraj kupiłam Berberysa 'Goldalita' i coś co nazwy nie pamiętam. Także miejsce mam jeszcze akurat na przesadzenie wielkiej kępy serduszki, zastanawiam się jeszcze nad kocimiętką. Zresztą zobaczymy

To i ja się podepnę

Muszę usunąć chorą śliwę, rośnie na środku trawnika, w słońcu od ok. 9.00- 10.00 do 15.00.




Chciałabym w tym miejscu posadzić coś innego, aby zacieniować hosty, wysokość min. 1,5m .
Myślałam o kilku berberysach, o różnym pokroju i kolorze, albo dereniu kwiecistym + mniejsze roślinki , mam malutkiego oliwnika srebrzystego, coś bym mu dosadziła, ale z kompozycją mogę pokombinować później, zależy mi na czymś co na wiosnę da hostom odrobinę cienia. Nie mam doświadczenia z krzewami liściastymi, dlatego proszę o poradę.

Wiem, że są w handlu rośliny już dość duże, wieloletnie, ale gdybym mogła sobie na nie pozwolić, nie prosiłabym o pomoc
Zastanawiam się nawet nad czymś rosnącym tymczasowo, co spełniałoby warunki, a kiedy inne rośliny osiągną odpowiednią wysokość, dałoby się przenieść lub ostatecznie usunąć.