Forum Ogrodnicze Oaza

super bo moje pytania od tygodni wiszą w wątkach tematycznych,

1. a więc, kiedy można siać jeżówki, hosty, werbena, juz teraz powoli zaczynać czy lepiej poczekać do połowy lutego np. boję się że będą takie wybujałe z braku oświetlenia a nie mam zamiaru doświetlać, dostałam duzo nasion host i nie dam rady chyba wszystkich trzymać jednocześnie na parapecie gdzie mam najwięcej słońca,

2. mam jeszcze pytanko jakie małe drzewo polecacie do ogrodu które trochę zacieni, miejsce np. dla host, drzewko ozdobne na pełnym słońcu do 3m:)albo takie do cięcia i formowania korony, to chyba nie ma tylko szczepione? i wolałabym nie zielone bo na tle tuji nie będzie kontrastu, co polecacie?

3. mam jeszcze pytanko,czy są osoby chcące podarować patyki hortensji bukietowych, teraz czas do ukorzeniania w wodzie więc próbuję, lub wymienić się na hosty, żurawki wiosną już pytam bo niektórzy dzielą a potem może przegapię jak ktoś będzie chciał sprzedać oddać wymienić, na wymianę coś znajdę z tych roślinek, lub zapłacę.

pozdrawiam:) na razie takie pytania

Natalio, pozwól, że odpowiem, odsyłając Cię do wątków, w którym na pewno znajdziesz obszerniejszą wiedzę na dany temat:

Wysiew jeżówek- przecież odzew był w wątku: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...a-echinacea?start=90
U mnie jeżówki same się sieją, na potęgę!!!
Wiosną mam zatrzęsienie siewek, wschodzą koło kwietnia-maja, więc pewnie nie musisz się śpieszyć w wysiewaniem.
Siewki zakwitną za jakieś 2 lata przynajmniej, trzeba im dać czas. Spróbowałbym część wysiać do gruntu wiosną, skoro tak
się sieją same, to nie ma się co z nimi "cackać"

Wysiew host to chyba był maglowany na wszystkie sposoby, poczytaj: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3.../5186-hosty-z-nasion
jak nie będzie czegoś konkretnego, zapytaj, na pewno zaraz Ci ktoś odpowie

O Werbenie więcej możesz poczytać tutaj: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/6...dowa-verbena-hybrida
Ja nie wysiewałem, więc nie mogę powiedzieć nic więcej, ale optymalny termin to luty.


Z cieniem mam taki sam problem, u mnie najlepiej sprawdzają się szczepione wierzby, klony.
Np klon Flamingo, roślnie dość duży, ale można go przycinać. Popatrz w naszej bazie
roslin liściastych, na pewno coś znajdziesz dla siebie odpowiedniego.

Jeśli myślisz o niedużym drzewku o bordowych liściach to ja proponuję śliwę wiśniową Pissardi. Dość szybko rośnie, ma śliczne bordowe listki, wczesną wiosną obsypuje się różowymi kwiatkami i jest absolutnie niezawodna i bezobsługowa. Można ją dowolnie kształtować.

A jeśli myślisz o dużym drzewie, to tylko:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...s-sylvatica?start=36

A najlepiej zerknij do działu:
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...-krzewow-lisciastych

Zamiast drzewka pewnie równie dobrze sprawdziłaby się jakaś pelargola z pnączem Też jest wiele ciekawych
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/62-pnacza-i-byliny-pnace

dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi włąsnie myślałam o sliwie ale może przekonam się do klona, ale słyszałam że on śmieci bardzo i nie polecają go do ogrodów ciężko go okiełznać.

Jeśli chodzi o buka, uwielbiam!!! Rośnie na wyeksponowanym miejscu 'Purple Fountain' oczywiście ale urośnie może za 10-15 lat:) będę cierpliwa.

szukam wątku w którym,mozna znależć info na temat nawożenia, czy juz mogę nawozić trawnik, iglaki, róże, i kiedy mogę pryskać topsinem zawsze lecę cały ogród na wiosnę ale to chyba jeszcze za wczesnie, pewnie duzo osób mnie zjedzie za chemię , ale proszę tylko o odpowiedź

Możesz już nawozić, ale z tego co wiem, to dokładne terminy są podane na opakowaniach nawozów i środkach ochrony

Natalio-może tutaj znajdziesz odpowiedź
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...120873-kiedy-nawozic

Igor wrote:
dzięki Igor , gapa nawet nie wiedziałam

Nati, nawożenie i środki ochrony, to osobna sztuka Nie ma jednej prostej recepty i jednego terminu, wszystko zależy od jakości, zasobności gleby, gatunków roślin, pory roku

Najlepiej jest, gdy wie się, jakie minerały gleba zawiera, wtedy na pewno będzie można dostosować ilość i rodzaj nawozu.
Generalnie od wiosny do końca czerwca nawozi się ogród kilkoma dawkami nawozu z przewagą azotu. Ale niektórym roślinom azot szkodzi. Niektóre rośliny wolą przy okazji być zakwaszane. Trzeba znać potrzeby konkretnych roślin.

W czasie zawiązywania pąków kwiatowych i w czasie kwitnienia rośliny potrzebują zwiększonej ilości potasu.

Natomiast fosfor sprzyja rozwojowi bryły korzeniowej oraz pomaga roślinom przetrwać zimę, więc stosujemy ten nawóz podczas sadzenia i jesienią.

Jeśli chodzi o opryski przeciwko chorobom grzybowym, też nie ma jednego określonego terminu.
Jedne rośliny opryskuje się w fazie zielonego pąka, inne tuż przed kwitnieniem, inne po kwitnieniu.
Musiałabyś zrobić zestawienie roślin, które chcesz chronić, przeciwko jakim chorobom chcesz chronić, poszukać odpowiednich wątków na forum lub zadawać bardziej uszczegółowione pytania.
Na pewno nie ma jednego terminu oprysków topsinem.

chodziło mi głównie o iglaki bo te opryskuję raz, co roku robię przeciwko chorobom grzybowym, ale nigdy nie zastanawiałm się kiedy to robić, jak było ciepło po prostu robiłam oprysk,

muszę też opryskać mospilanem bukszpan, bo mam na nim skorupik jabłoniowy- dostałam wytyczne żeby pryskać na początku maja, ale jest szybciej ciepło i boję się że on się szybciej wylęgnie i zastanawiam się czy nie zrobić oprysku wcześniej?

i chciałabym jeszcze sypnąć nawóz na iglaki i róże, i popryskać miedzianem róże -to wszystko co robię reszta to drobne zabiegi które już wiem kiedy i jak robić

ja poproszę o podpowiedź na wątku o grujeczniku
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...m-japonicum?start=18

i zapytam od razu o trzmielinę na pniu, po zimie zgubiła liście jakby przemarzła, albo chora była ale jak dawałm do identyfikacji to twierdzono że przmarzła, teraz odbija ale ma liśie jakby pofalowane takie burchle jak to się pisze o hostach. nie widzę robaka i nic podejrzanego, czy brak składników?, dziś popryskałam decisem z biegu , nie chciałam tego robić ale pryskałam róże i pomyślałam że jak nic się nie zmieni to grzybowe sparawy albo brak składników pokarmowych i dodam że wczesną wiosną przesadzałam go w inne miejsce

dziękuję z góry za zainteresowanie i odpowiedź

Nati,
pytanie swoje o grujecznika zadałaś w jak najlepszym miejscu, czyli w odpowiednim dziale i temacie poświęconym tej roślinie (tam gdzie podałaś link). Podejrzewam, że któraś z osób, które mają to drzewo u siebie i spotkały się z takimi uszkodzeniami, może odpowiedzieć tam na Twoje pytanie.

Przy okazji pytasz też o (purchlowate) zmiany na liściach trzmieliny. Być może są one spowodowane uszkodzeniami mrozowymi. Sama napisałaś, że nie widziałaś szkodników, jednak zastosowałaś - przy okazji - środek owadobójczy. Trochę to tak, jakbyś przy okazji zbicia kolana i użycia maści na tę dolegliwość posmarowała sobie tą samą oko. Lepiej dokładnie przejrzeć rośliny, a dopiero gdy się zna przyczyny uszkodzeń zastosuje terapię. Jest to rozsądniejsze, tym bardziej, że roślinom osłabionym, mającym deficyty np. słaba gleba, czy złe stanowisko (w tym narażone na mroźne wiatry) podanie chemicznych środków może szkodzić a nie pomóc.

Daniela wrote:
Dziękuję Danielo że odpowiedziałaś, jesli chodzi o grujecznika chciałabym zareagować jak najszybciej aby jak najmniej szkód to coś wyrządziło drzewku,a już doświadczenia wiem że wątkach tematycznych można nie doczekać się odpowiedzi szukałam i pisałam do ludzi ale nikt nie wie. nie wiem co robić??

trzmielina była przemarznięta, podobno, ale młode listki chyba powinny być normalne, zdrowe, skoro nowe, a robaka mogłam nie zauważyć więc dlatego popryskałam,no zobaczymy, będę czekać.

pozdrawiam Danielo

Nati,
zaobserwuj tego grujecznika, czy kolejne nowe listki są też zdeformowane czy zdrowe (oceń jaki procent tych uszkodzeń jest)? Może to tylko uszkodzenia od zimna, a później będzie już okey. Chociaż akurat są przymrozki, więc i to może dalej uszkadzać. Potrzeba cierpliwości aż pogoda się ustabilizuje.

tez tak pomyslałam, chociaż u nas najniższa w nocy to +1 było, i niżej juz chyba nie będzie, ale jest on wrażliwy więc to możliwe, poczekam, podjadę jeszcze do szkółki tam gdzie go kupiłam u nas, może coś będą widzieli, u nich stoi okaz 10 letni , i też go obejrzę

a co to za wątek? dlaczego, po co, jak?? nie rozumiem, tylko tutaj teraz mogę zadawać pytania ?

Nati,
zadawałaś na początku sporo pytań i zostały zebrane przeze mnie w jednym temacie. Oczywiście możesz zadawać pytania gdzie zechcesz.