TEMAT: Nasze koty 2

Nasze koty 2 28 Lis 2024 08:53 #867715

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
To trudna decyzja. Na szczęście tylko raz musiałam ją podjąć.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Kajtkowa, Babcia Ala, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze koty 2 28 Lis 2024 09:21 #867719

  • Rumianek
  • Rumianek's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • działkowiczka z Warszawy
  • Posty: 38
  • Otrzymane dziękuję: 140
Bardzo mi przykro. Myślę, że rzeczywiście przyjdzie taki moment, ze będziesz sama wiedziała, ze już nie można dalej męczyć zwierzęcia. ja niestety musiałam 2 razy podejmować takoie decyzje. Bardzo mi brakowało jakiegokolwiek wsparcia ze strony lekarzy, w tym sensie, żeby powiedzieli szczerze, czy jest sens dalej to zwierzątko męczyć, czy jest dla niego jakakolwiek szansa, nie wiem, może oni mają zabronione sugerowanie czegokolwiek...Trzymam kciuki za Gewcię, może jeszcze da radę zwyciężyć chorobę, a Tobie życzę dużo siły.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Kajtkowa, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 28 Lis 2024 09:38 #867720

  • MagSta
  • MagSta's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 62
  • Otrzymane dziękuję: 361
Ściskam Cię Ewa mocno i życzę dużo siły. W ciągu ostatnich 3 lat pożegnałam troje czworonożnych przyjaciół. Walczyłam do końca ale wiem, że to była mordęga i dla nich i dla mnie.
Pozdrawiam,
Magda
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Kajtkowa, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 29 Lis 2024 15:18 #867754

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1091
  • Otrzymane dziękuję: 7318
Walczymy dalej. Gewcia się nie poddaje.
Dziś kolejna dawka zastrzyków, łącznie z opioidami.

Wróciłyśmy z reklamówką zastrzyków i tabletek. Co z tego wyniknie, czas pokaże.
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Kajtkowa, MARRY, JaNina, Babcia Ala

Nasze koty 2 01 Gru 2024 13:13 #867790

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1091
  • Otrzymane dziękuję: 7318
20240713_1455121.jpg



20241105_180315_0061.jpg



20241019_1553431.jpg



20240901_234918.jpg



20241019_155430.jpg


... to już za nami...
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Kaja, Marlenka, CHI, Kajtkowa, Mamma, MARRY, JaNina, Babcia Ala

Nasze koty 2 01 Gru 2024 14:36 #867794

  • Kajtkowa
  • Kajtkowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 724
  • Otrzymane dziękuję: 2974
:hug: Biega już sobie szczęśliwa,bez bólu,za tęczowym mostem z innymi naszymi kotkami ❤️
Ela
Ostatnio zmieniany: 01 Gru 2024 14:38 przez Kajtkowa.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, CHI, Mamma, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 01 Gru 2024 17:28 #867799

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3333
  • Otrzymane dziękuję: 9995
Ewo jest mi bardzo przykro, Gewcia już nie cierpi. Wiem jak bardzo boli choroba i odejście ukochanego kota - 29 stycznia miną 3 lata jak w potwornym ataku na rękach odeszła mi moja Basia. Nikomu nie życzę takich przeżyć... Teraz Gewcia z Baśką i innymi kotami polują gdzieś w zaświatach, wolne od bólu... Przytulam Cię :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, CHI, Mamma, lusinda

Nasze koty 2 01 Gru 2024 18:17 #867800

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21491
Ewuniu :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Mamma, lusinda

Nasze koty 2 01 Gru 2024 21:56 #867803

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
Przytulam :hug:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, lusinda

Nasze koty 2 01 Gru 2024 23:02 #867807

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6393
  • Otrzymane dziękuję: 30063
:sad2:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): lusinda

Nasze koty 2 02 Gru 2024 08:53 #867813

  • Rumianek
  • Rumianek's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • działkowiczka z Warszawy
  • Posty: 38
  • Otrzymane dziękuję: 140
strasznie mi przykro :(
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, lusinda

Nasze koty 2 02 Gru 2024 15:45 #867826

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
Ewuniu :hug:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, lusinda

Nasze koty 2 02 Gru 2024 18:21 #867831

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1091
  • Otrzymane dziękuję: 7318
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Pusto w domu i smutno. Lussi od odejścia Gewci zaczęła chować się w łazience. Choć się nie lubiły widzę, że Lussi mocno przeżywa, martwię się o nią.
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, Kajtkowa

Nasze koty 2 02 Gru 2024 20:55 #867834

  • Kajtkowa
  • Kajtkowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 724
  • Otrzymane dziękuję: 2974
Ewuniu, nie martw się o Lussi.Ona raczej nie tęskni za Gewcią bo w przeciwieństwie do psów koty nie są zwierzętami społecznymi.Być może chowa się w łazience bo przedtem było to terytorium Gewci i nie miała tam wstępu? Lussi szybko poukłada sobie swój świat jako szczęśliwa jedynaczka.
Ela
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 20 Gru 2024 21:32 #868414

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1091
  • Otrzymane dziękuję: 7318
Ach z tymi kotami.
Lussi nie do końca odnalazła się w nowej sytuacji bycia jedynaczką. Dodatkowo, od dnia kiedy pojechałam do szpitala, zaczęła wylizywać z jedzenia sosik, niewiele jedząc. Efekt był taki, że jak wróciłam, kot słaniał się na nogach.

Poszły leki uspokajające, a moja obecność spowodowała, że małymi kęskami zaczęła zjadać mięsne porcje.
Dziś już normalnie chodzi i je, odnalazła się w starym domu, tylko muszę kontrolować kontakty wnusi z kotką. ;)
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 20 Gru 2024 22:03 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.449 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum