TEMAT: Nasze koty 2

Nasze koty 2 29 Sie 2024 09:00 #864661

  • seebbek
  • seebbek's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 64
  • Otrzymane dziękuję: 42
Kuzyn ma suczekę yorka która ma uczulenie na pokarm, jeśli zje coś co nie toleruje zadrapie się do krwi.
Za tę wiadomość podziękował(a): doras


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze koty 2 18 Lis 2024 18:18 #867328

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1092
  • Otrzymane dziękuję: 7344
W nawale prac, których było ostatnio sporo, nie zauważyłam, że z moją kocicą Gewcią coś się dzieje. Niby nic, ale zaczęła zachowywać się inaczej. Rano już nie krzyczała, że chce na dwór, coraz więcej spała...
W sobotę rano jeszcze jadła, ale pod wieczór już nic nie chciała. Rano wyjeżdżaliśmy, więc poprosiłam żeby znajoma wpadała w ciągu dnia do kotek. W poniedziałek rano zadzwoniłam i pojechałam do Weta, którego poleciła mi koleżanka.
Lekarz do którego pojechałam odprawił mnie do konkurencji, tłumacząc się, że kotka stara i on nie podejmie się leczenia.

W kolejnym gabinecie miałam dużo szczęścia, bo akurat dwie osoby odwołały wizyty i młody lekarz zajął się Genowefką.
Nie wiem jak Ci lekarze potrafią namówić człowieka do zrobienia wszystkich badań jakie mają w pakiecie. :unsure:
Ale popracowali nade mną przez chwilę i poleciłam zrobić mojej 15 letniej kotce wszystkie potrzebne badania...
Łącznie z markerami nerkowymi???
Okazało się, że Gewcia w gruncie rzeczy jest zdrowa. Wszystkie parametry w normie, USG wykazało, że zaczynają się problemy ze stawami. Dostała trzy zastrzyki, wytyczne do piątku i ma być lepiej. ;)

Zabolało opłacenie wizyty, sumka całkiem okrągła. :rotfl1:

Ale efekty już widać, Gewcia odrobinę zjadła i w końcu się położyła i śpi. Od dwóch dni koczowała w pozycji Sfinksa, ze względu na ból, który odczuwała. Po niedzieli Wet za kolejną opłatą przedstawi mi możliwości dalszego leczenia stawów kotki.

Moje koty mają w zwyczaju już od dawna chorować w święta, sobotnie wieczory, niedziele. Dowiedziałam się, że nikt nie przyjmuje zwierząt w tych terminach na tym terenie. Pierwszą pomoc niedzielną można znaleźć w Lublinie.

A to moja bidulka.


20241118_165200.jpg
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 18 Lis 2024 18:21 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, Marlenka, MARRY, JaNina, Babcia Ala, MagSta

Nasze koty 2 18 Lis 2024 19:37 #867330

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Ojej. Starość jest fatalna, odnosi się to zarówno do dwu-, jak i do czworonogów.

Co prawda nie było mi dane mieć starego kota, znam jednak cenę opieki nad starymi psami. I jak to jest - że człowiek gotów się zadłużyć, byle pomóc.
Gdy ponad rok temu Cytrze wypadł dysk w czasie wakacji we Włoszech, zaproponowano nam operację w Bari, koszt - bagatela - "od 2500 euro wzwyż". Szczęśliwie udało się wrócić w ekspresowym tempie do Wrocławia i skończyło się na diagnostyce + rehabilitacja.

Bardzo mocno trzymam kciuki za Genowefę.
Nawiasem, zawsze najgorsze awarie przytrafiają się w "dni wolne od pracy", nie uważacie?
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, JaNina, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 18 Lis 2024 20:21 #867332

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1092
  • Otrzymane dziękuję: 7344
Tak Aniu, to zawsze jakoś tak działa, nazywają to przyciąganiem?? ;)
A butla z gazem kończy się w Wigilię, jak trzeba kolację podawać :rotfl1:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, Marlenka, Babcia Ala

Nasze koty 2 18 Lis 2024 20:53 #867333

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30084
Dzieci też dostają wysokiej gorączki w dni wolne lub świąteczne, a już bez wody zostawaliśmy zawsze w sobotę :blink:
Głaski dla Twoich kotów Ewo.
P.S. Weterynarze i stomatolodzy, chyba tylko oni jeżdżą Porsche
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, lusinda

Nasze koty 2 19 Lis 2024 10:15 #867345

  • Rumianek
  • Rumianek's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • działkowiczka z Warszawy
  • Posty: 38
  • Otrzymane dziękuję: 143
Mocno trzymam kciuki za Gawcię! Moje 2 koty to też już 14-latki i każdego dnia drżę, ze zaczną się choroby. Potwierdzam i masakryczne ceny u wetów (warszawskich) i tę prawidłowośc, że nasi pupile zawsze choruja w niedzielę i święta :( widocznie tak już musi być :(
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 19 Lis 2024 10:40 #867347

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9376
Ewa są chrupki wspomagające stawy kota Royal.
Leczenie stawów u kota jest trudniejsze niż u psa. Wiem coś o tym, bo mój ma tylko 8-9 lat a trudno mu wskoczyć na komodę, jeszcze kilka lat temu to robił. Ta ułomność skutkuje wypadkami, dwa razy ledwo doszedł z poszarpaną do kości łapą tylną - musi się włóczyć po opuszczonych posesjach.

MARRY
Ostatnio zmieniany: 19 Lis 2024 10:41 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 19 Lis 2024 16:31 #867357

  • seebbek
  • seebbek's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 64
  • Otrzymane dziękuję: 42
Wychowany butelka, kocice przejechalo auto jak miały tydzień było i 5.
Messenger_creation_85c60eb6-c0fe-4dd1-9f68-a2f8afd1c88d-2.jpeg
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, MARRY, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 19 Lis 2024 19:46 #867374

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1092
  • Otrzymane dziękuję: 7344
Dziękuję za wsparcie :hug:

Gewcia odrobinę lepiej, je małymi porcjami, ale najważniejsze, że cokolwiek zjada. Około południa domagała się wyjścia na dwór i to przez dwie godziny. :dazed: Śpi normalnie coraz więcej, choć zdarza się też, że czuwa w pozycji Sfinksa, wtedy zapewne odczuwa ból. :cry3:
Jej braciszek Edzio, który opuścił nas w wakacje tamtego roku, miał duże problemy ze stawami, łączyliśmy leki z karmą weterynaryjną i jakoś dawał radę. Najważniejsze, żeby nie cierpiała.

Czy Wasze koty mają manię pudełkową ??


20241119_191903.jpg


A tu Gewcia z Edziem z lipca ubiegłego roku...Kręci się łezka..


Koty.jpg
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, MARRY

Nasze koty 2 19 Lis 2024 20:30 #867380

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30084
Jak koty dostają prezenty w pudełkach, to największą uciechę stanowią pudełka, a nie prezent. W internecie podobno pełno takich filmików :lol:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, MARRY, lusinda

Nasze koty 2 19 Lis 2024 22:32 #867387

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3996
  • Otrzymane dziękuję: 21506
lusinda wrote:
Czy Wasze koty mają manię pudełkową ??

Jak są nowe pudełka, to tak. Ale na co dzień maja psy:

PB198246_kadr.jpg


PB188226_kadr_may.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, MARRY, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 19 Lis 2024 22:52 #867389

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
Pudełka zawsze mają powodzenie

DFA991A3-843B-4F57-8D90-2B69A103FCE7.jpeg

Dacie wiarę, że w przyszłym tygodniu miną trzy lata, jak Majeczka zasnęła :ohmy:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, CHI, MARRY, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 20 Lis 2024 10:22 #867398

  • Rumianek
  • Rumianek's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • działkowiczka z Warszawy
  • Posty: 38
  • Otrzymane dziękuję: 143
Pudełka rządzą!



Ale i inne pojemniki są godne uwagi:

wiadro.jpg



miska.jpg
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Kaja, Marlenka, MARRY, JaNina, Babcia Ala, lusinda

Nasze koty 2 26 Lis 2024 09:09 #867644

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
Dzisiaj mijają trzy lata, jak Majeczka zasnęła. To sobie popłakuję od rana :cry3:

42478072-EB17-4756-A109-3BFFBAD557B9.jpeg
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka, MARRY

Nasze koty 2 26 Lis 2024 09:24 #867648

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20114
  • Otrzymane dziękuję: 84044
Janko, rozumiem Cię! :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, JaNina

Nasze koty 2 26 Lis 2024 11:21 #867654

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1092
  • Otrzymane dziękuję: 7344
Janino :hug: :hug:
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 26 Lis 2024 11:32 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, JaNina

Nasze koty 2 27 Lis 2024 20:08 #867699

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1092
  • Otrzymane dziękuję: 7344
Za mną ciężka noc i jeszcze gorszy dzień...

Wczoraj wieczorem Gewcia przestała jeść i z każdą godziną było coraz gorzej. Rano dowiedziałam się, że Wet u którego byłyśmy będzie dostępny późnym popołudniem... Oddzwonił i powiedział m.in. że jeżeli leczenie nie dało skutku, to może trzeba będzie zwierzę uśpić... :mad2: :mad2:

Pojechałam do Zamościa. Kolejne badania krwi, okazało się, że badanie jest na dolnych granicach... Badanie FeLV, w kierunku wirusa białaczki kotów, NIE MA. USG jamy brzusznej, wszystkich węzłów, stawów...
Są lekkie zmiany, związane z jej wiekiem - 15 lat, ale ogólnie nie znaleziono przyczyny, dlaczego mój kot staje się apatyczny, przestaje jeść, chodzić...

Gewcia została wzmocniona kilkoma kroplówkami. Antybiotyk skończyłyśmy w piątek, więc podano jej trzydniowy steryd. Do domu dostałam tabletki wzmacniające apetyt.

Niestety do tej chwili mój kot leży, nie reaguje, nie je.
Nie wiem co dalej...

Pani doktor sugerowała, że może to chłoniak.
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Ostatnio zmieniany: 27 Lis 2024 22:10 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Marlenka

Nasze koty 2 27 Lis 2024 20:20 #867701

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6394
  • Otrzymane dziękuję: 30084
Będziesz widzieć. Jeśli cała sytuacja jest dla niej męcząca i stanie się nie do zniesienia, będzie trzeba podjąć decyzję. Ja też miałam takie przejścia w tym roku :cry3:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, lusinda


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.484 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum