Forum Ogrodnicze Oaza

Wszystkim naszym kuzynkom i kuzynom, dużym i małym życzymy pełnych miseczek, cieplutkich spań, oddanych i posłusznych nam tzw. właścicieli gotowych na głaskanie i mizianie zawsze wtedy gdy mamy na to ochotę...
Zuzia, Kiki i Fuks

Śliczne kociaki

W łazience stoją wysiewy , przykryte skrzynkami , zabezpieczenie przed kociakami .
Przeglądanie co powschodziło czy podlewanie , obecność Marcela obowiązkowa
Dzisiejsze zraszanie ziemi na wysianej cebuli
Pudełka tak poustawiane by się zmieściły pod skrzynką , ten porządek nie spodobał się psotnikowi który przy nich ni jak nie mógł ułożyć się do spania .
Kilka chwil zajęło mu rozstawianie


Mówiłaś , że mi się nie uda


Nareszcie

Moje cudowne rodzeństwo kotka Fanta i kocurek Tygrys

Wprawdzie to wątek o naszych kotach, ale nie mogę się oprzeć o pokazać kota zagranicznego - greckiego, Ateńczyka

Miał wyjątkowe umaszczenie!

Piękna, widać, że kotka miała przodka szylkretkę. Miałam kiedyś takie dwa kotki, umaszczenie każdy ma odmienne i każdy oryginalne, niepowtarzalne. Moje obecne mają tatusia dzikiego żbika , przychodzi w odwiedziny do nas zawsze na wiosnę .

Wow! Autentycznego żbika? To chyba są większe od przeciętnych kotów ?

Napisz coś więcej o nich i o zdjęcia prosimy, Aniu

ok postaram się niebawem wkleić co nie co. A żbik to po prostu dziki kot i rzeczywiście jest większy od kotów domowych.

A tutaj poczytajcie o kocich turystach.
turystyka.wp.pl/w-droge-z-kotem-bo-w-pod...ia-6220964718241409a

Każde miejsce jest dobre


I oba słodziaki w trakcie zabawy

Mój skarpetkowy wielbiciel

Pan skarpetka chce się bawić

Bardzo serdeczne i bardzo cieplutkie pozdrowienia przesyłają "adasiowe" kociambry

No to i ja sie pochwale swoim Leos ma 13 lat i jest u nas od oseska.

Piękne kociaki.Muszę niedługo przedstawić swoje panny.
Aniu Adasiowa masz drugiego kota?

Kasieńko, mam drugiego kota, ale tylko na tzw. "wypożyczkach" To Nora, kociczka mojej Mamy - jest u nas na czas rekonwalescencji Mamy.
Jeśli jednak mam być szczera, to mam na oku masakryczną biedę, będącą obecnie w schronisku - tam ratują Jej życie.

pomagam.pl/minii

Najpierw myślałam , że to wsiowy do nas przychodzi a blisko nie ma 2,5 km . Nastała zima a on dalej u nas przesiadywał to już wtedy załapałam, że jakiś "dobry"człowiek go podrzucił
Gdzie nocuje ? nie wiem , szopa/garaż .Już nie jest taki dziki , gdzieś metr już nas tylko dzieli chodź raz podszedł i łapką mnie po ręku "głasnął " Co jakiś czas , ptaszkom dosypuje nasionka , wtedy też sprawdzam czy nie ma go gdzieś w okolicy jak co zaraz dostaje jedzonko.


Na dożywianie przychodzi też lisek ,konkretnie na jabłuszka .

Wstawiam go tylko po to by pokazać jak kocię go obserwuje .

A tu , nerwusek z parapetu na parapet biega z miaukiem , ptaszki go wkurzają

Mój kolejny kotożbiczek "Miruś"