TEMAT: Nasze koty

Nasze koty 01 Gru 2021 17:23 #783869

  • Zefirka
  • Zefirka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 863
  • Otrzymane dziękuję: 1652
Ja sterylizowałam kotkę w ciąży, ale nie bardzo zaawansowanej - o ciąży dowiedzieliśmy się, gdy weterynarz ją rozciął. Nie wpłynęło to absolutnie na jej zachowanie i zdrowie.
Wiedźmowata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kajtkowa, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze koty 01 Gru 2021 17:44 #783875

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20110
  • Otrzymane dziękuję: 84026
Znam się trochę na psach. Na kotach mało. Tym niemniej - oba ssaki. :unsure:
Wiele razy błąkające się suczki odłowione przez stowarzyszenie, któremu troszkę pomagam, były poddane takiemu zabiegowi. To dla nich lepiej, niż sterylizacja po porodzie, z powodów hormonalnych. Trzeba odczekać - a w tym czasie "puszczalska" kocica może znowu zajść w ciążę.

Temat może nie jest sympatyczny, cóż, i tak mniejsze zło, niż pozwolić przyjść na świat zwierzakom skazanym na marne (i przeważnie krótkie) życie.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kajtkowa, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Nasze koty 01 Gru 2021 18:26 #783891

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Babciu Alu, sterylka aborcyjna jak najbardziej, lepiej tak niż usypiać ślepy miot, niestety nie zawsze się zdąży, ale lepsze to niż produkcja bezdomniaków skazanych na poniewierkę. Sterylki aborcyjnę często się zdarzają przy odławianiu kotów, szczególnie wiosną.
Największą dzikuskę łapałam na duży podbierak, trzeba zabezpieczyć oczy i ręce oczywiście, dobrze mieć kogoś do pomocy, ja musiałam sobie radzić sama. Odgłosy jakie wydaje dziki kot w zagrożeniu, osaczony, podnoszą włosy na głowie.

172a8b526ce5d50agen-2.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Kajtkowa, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons

Nasze koty 01 Gru 2021 18:35 #783892

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
Nie mogłam się oprzeć :)

SS850853-2.jpg
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, zielonajagoda, Adasiowa, Łatka, Kajtkowa, Mamma, MARRY, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons

Nasze koty 02 Gru 2021 21:19 #784016

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3666
  • Otrzymane dziękuję: 16813
My weźmiemy na wiosnę jeszcze dwa kotki. Teraz w domu była by za duża granda :devil1:
Nasze kochane słoneczko.

IMG_20211201_232144157.jpg
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Ostatnio zmieniany: 02 Gru 2021 21:21 przez Mamma.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Adasiowa, Kaja, Kajtkowa, MARRY, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons

Nasze koty 02 Gru 2021 22:50 #784028

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8283
  • Otrzymane dziękuję: 54533
Dekster mnie dzisiaj doprowadził do łez. Spał przy mnie na tapczanie. Jak się obudził, zeskoczył i przechodząc koło krzesła na którym zazwyczaj spała Maja, przystanął i przez dłuższą chwilę wpatrywał się w te krzesło, jakby..... No właśnie, czegoś/kogoś mu brakowało? Może tęskni, tak jak ja :sad2:
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Kajtkowa, MARRY, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons

Nasze koty 03 Gru 2021 09:29 #784039

  • Kajtkowa
  • Kajtkowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 724
  • Otrzymane dziękuję: 2974
Jak wiadomo wszystkim kociarzom kocia psychika jest nieodgadniona. Po odejściu Kajtka osierocony Duduś zaczął mieć problemy z przednią łapką, szczególnie rano po wstaniu.Podnosił ją i strzepywał jakby coś mu się przykleiło do poduszek.Jeden, drugi weterynarz a diagnozy brak, tylko mniej lub bardziej przerażające hipotezy.Prześwietlenie w znieczuleniu ogólnym (i czyszczenie ząbków przy okazji) pokazało zdrowy kościec Dudusia.A kot miał się coraz gorzej, te same objawy dotknęły drugą przednią łapkę i kot praktycznie przestał chodzić.Leczenie objawowe małymi dawkami Metacamu (koci odpowiednik Opokanu) pomogły mu wrócić do względnej normalności.I tak przez dwa lata. Do czasu pojawienia się małej Majeczki.Trochę trwało zanim zorientowałam się, że kot funkcjonuje normalnie chociaż nie dostał lekarstwa. I odpukać tak jest od dwóch miesięcy i oby zostało na zawsze.I dopiero teraz uświadomiłam sobie, że początek dziwnych objawów musiał mieć związek z utratą towarzysza gonitw i łapoczynów. Zawsze miałam wrażenie,że się nie lubili i Duduś był zadowolony, że został jedynakiem skupiającym na sobie całą moją uwagę i miłość.A jednak nie.
I kto zrozumie kota?
Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Kasionek, MARRY, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons

Nasze koty 03 Gru 2021 13:12 #784055

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9375
Zastanawiam się nad drugim kotem i większość kociarzy mi doradza, ale na czas wyjazdów nie mam z kim zostawić kota/y, jeszcze jednego gdzieś na krótko umieszczę, ale dwa?

Mam też problem, na wsi, gdzie teraz mieszkam, wystawiłam karmniki zlatują się ptaki, Maciuś jest zaciekłem myśliwym i goni myszy to OK ale dzisiaj przyniósł modraszkę :placze: no i trzeba karmiki zlikwidować.
Jak sobie z tym radzicie ? Niestety nie chce nosić obróżki z dzwoneczkiem.

A tak niewinnie mu z oczu patrzy.

P1100007.jpg
MARRY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Kaja, Kajtkowa, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons

Nasze koty 03 Gru 2021 13:42 #784064

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Mieszkam także na wsi i mam trzy puchate morderczynie. Kiedyś zamontowałam karmnik na rurze myśląc o ja naiwna , ze kot nie wejdzie. Wszedł i siedział wyjadając powieszona słoninę w karmniku. Był to kot obcy . Do tej pory zastanawiam sie jak on tam wszedł.Teraz mam karmnik na balkonie . Kotki siedzą oglądają ale ptaków nie złowią. Minusem jest brudna podłoga ale to i tak mały problem z obes...ranymi ścianami przez jaskółki , które założyły sobie na mojej elewacji 20 gniazd ,ale to już inna bajka.

Gdzieś wyczytałam , że obroża z dzwoneczkiem nie służy kociej psychice ale moje kotki maja za zadanie łapać myszy , więc obróż nie noszą.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Kajtkowa, MARRY, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons

Nasze koty 03 Gru 2021 13:54 #784066

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Kasiu od paru dni wieszamy słoninkę dla ptaszków i wczoraj też znów coś ją zdjęło
a zawieszona na zagiętym dość mocnym drucie zobacz wysokość
ściany w altance
ręką ja dostaję prawie do górnych szczebelków czyżby nasz kot ?
Tak po środku wieszamy patrząc na wprost .

20211006_092707.jpg
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Kajtkowa, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, renons

Nasze koty 03 Gru 2021 13:56 #784067

  • Kajtkowa
  • Kajtkowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 724
  • Otrzymane dziękuję: 2974
Mój sprawdzony od wielu lat patent jest taki: wbita w ziemię metalowa ok. 2m rura, w górny otwór wkładam i blokuję, żeby się nie kręciła jak karuzela, uciętą gałąź. Najlepiej z orzecha laskowego bo jest elastyczna i ma dużo rozgałęzień, na których wieszam karmniki i kule tłuszczowe, a ptaszki mają gdzie przysiąść.Kot nie ma szans wdrapać się po metalu, a potem po stosunkowo wiotkiej gałęzi.Cała konstrukcja musi być oddalona od krzewów i zarośli, żeby kotek nie mógł się zaczaić na ptaszki, które zbierają nasionka z ziemi.
Dzwoneczki odradzam.Dawno temu założyłam kotce to ustrojstwo i zobaczyłam ją dopiero po dwóch dniach.Dla mnie strasznych dwóch dniach.Wszelkie obróżki są niebezpieczne dla kotów wychodzących.
Z drugim kotkiem nie doradzę bo moje dokocenia zawsze były nieświadome :happy3:

P.S. Bogusiu, czy ten kotek pije mleko?
Ela
Ostatnio zmieniany: 03 Gru 2021 14:01 przez Kajtkowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, MARRY, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Nasze koty 03 Gru 2021 14:02 #784068

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2500
  • Otrzymane dziękuję: 9375
Elu, sikorki i inne małe, schodzą na ziemię i zbierają, sądzę że to wtedy łatwiej upolować. Maciuś szczęśliwie nie umie się wspinać.
Dzięki za rade o obróżce.

Kasiu, pomysł z karmnikiem na balkonie powstał od razu, ale odważyły się tylko sójki przylecieć, może z czasem znajdą go inne paki.
MARRY
Ostatnio zmieniany: 03 Gru 2021 14:02 przez MARRY.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Kajtkowa, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Nasze koty 03 Gru 2021 14:05 #784070

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Dziewczyny rura miała wysokość ok.170 ,na niej zamontowany był karmnik . Kot się tam dostał. Bogusiu bardzo to możliwe , chyba że inne dzikie koty.
Marry myślę , że ptaszki się przyzwyczają i zagoszczą w karmniku :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Kajtkowa, MARRY, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka

Nasze koty 03 Gru 2021 14:06 #784071

  • Zefirka
  • Zefirka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 863
  • Otrzymane dziękuję: 1652
MARRY wrote:
jest zaciekłem myśliwym i goni myszy to OK ale dzisiaj przyniósł modraszkę :placze: no i trzeba karmiki zlikwidować.
Jak sobie z tym radzicie ?

Ja wieszam w takich miejscach, gdzie kot nie złapie ptaszka. Dla przykładu słoninka dla sikorek i Mała polująca na nie:

IMG_1076.jpg
Wiedźmowata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Kaja, Kajtkowa, MARRY, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons

Nasze koty 03 Gru 2021 14:08 #784073

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Tak czasami pije a co ? ;)wiem wiem ,nie wolno kotom ktoś mi tu
radził hm zmieniły się te koty od czasów dzieciństwa ,wtedy wszystkie piły na wsiach
mleko :ohmy:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 03 Gru 2021 14:13 przez Bobka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Kajtkowa, MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze koty 03 Gru 2021 14:52 #784081

  • Kajtkowa
  • Kajtkowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 724
  • Otrzymane dziękuję: 2974
MARRY tak jak pisałam, wokół musi być wolna przestrzeń, żeby ptaszki z daleka widziały agresora.

Zefirko moja rura i gałąź działa na tej samej zasadzie tylko wspiąć się nie da.Przynajmniej jeszcze takiego cyrkowca nie widziałam.Rozkoszna ta mała łobuzica :rotfl1:

Bogusiu większość kotów po laktozie ma problemy trawienne.Tak, kiedyś na wsi koty dostawały mleko i żywiły się tym co upolowały.I niestety żyły bardzo krótko.Kiedy byłam dzieckiem nie lubiłam kotów.Teraz wiem, że to była podświadoma obrona przed przed bólem rozstania.Wtedy nie miałam na to żadnego wpływu, teraz mam :)
Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, MARRY, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze koty 03 Gru 2021 16:05 #784091

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7017
  • Otrzymane dziękuję: 25588
Mleko bez laktozy .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, ewakatarzyna, Babcia Ala

Nasze koty 03 Gru 2021 16:20 #784092

  • Amlos
  • Amlos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15951
  • Otrzymane dziękuję: 12404
Oprócz suchego i mokrego jedzonka, naszym ogrodowym serwuję co parę dni, jogurt naturalny.
Przepadają! Jak tylko słyszą charakterystyczny szelest otwieranego pojemniczka, przybiegają w te pędy :happy4:
Wetka polecała i widzę, że służą zdrowiu 'konsumentów'

Pozdrawiam - Ania
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, MARRY, anaka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, renons


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.915 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum