Forum Ogrodnicze Oaza

Ula, gila nie widziałam, ale wczoraj był u mnie śliczny kolorowy i myślałam, że to właśnie jer? Jakość fotek jak zwykle koszmarna





I jeszcze słowo o czyżu. To maleńki ptaszek wielkości modraszki, ale bardzo odważny Atakował i wyganiał z karmnika bogatki

A u mnie od kilku dni karmikiem zawładnęły czyżyki ,cała gromada.Okupują gałązki winorośli i stopień na który sypię ziarno.Otwarte dwa skrzydła okna balkonowego nie przeszkadzają im wcale,nie boją się .

Orszulkaa wrote:
Ja w swoim ulubionym lasku nadodrzańskim widziałem gile ale w tym roku płochliwe były strasznie i zdjęć nie mam

Szpaki

grzywacze


kos ( samica )


kormoran


trzciniak


łabędź z obrożą identyfikacyjną

Upolowałam gile!
Szłam na działkę i "pasły się" na jakimś drzewie z owocami.
Jeden samiec i dwie samiczki.





A na działce był kwiczoł





A w pierwszy dzień wiosny... kołujący na niebie bocian.



Nie wiem jak on sobie da radę,bo u nas śnieg. Gniazda pozasypywane.

Może ten bociek to atrapa?

Czy ktoś wie co to za ptak?
Podobny do sierpówki ,tylko troszeczkę większy

Macie szczęście do ptaków widzę. Mnie się jeszcze nic nie udało "upolować"

czeszka wrote:
Turkawka . Jest jeszcze nie do końca wybarwiona ( szata młodociana )

Amadyn, nie trafiłeś. Mi on od razu wyglądał na nie nasz rodzimy gatunek.
Zasięgnęłam więc języka u znajomych ornitologów. Jeden z nich potwierdził moje przypuszczenia.
Czeszko sfotografowałaś młodego australijskiego gołębia - błyskolotkę białogardłą (Phaps chalcoptera).
Chyba zwiał komuś z hodowli.
Piękny jest!!!
Niech się zadomawia u nas

Orszulkaa wrote:
Prokurator z urzędu za wprowadzanie obcych gatunków do naszej fauny i flory!

Orszulka wielkie dzięki

To jest dzisiejsze zdjęcie ma na każdej nóżce obrączkę ,
nie bardzo uciekał -śliczny jest .
Na tym zdjęciu widać obrączkę

Gabrieljacek wrote: Nie został wprowadzony tylko pewno uciekł. I po co taki komentarz?
Takich drogocennych gołębi sprowadzanych z tak daleka nie wypuszcza się specjalnie na wolność.
A gatunków obcych w Polsce jest kilka, chociażby bernikla kanadyjska i mandarynka.
Jest to problem,ale jakoś nikt jeszcze za to nie siedzi.
Gatunki obce w Faunie Polski www.iop.krakow.pl/gatunkiobce/

Orszulko, może uda Ci się go złapać. Odczytaj oznaczenia na obrączce i daj w zaginione gołębie. Ja miałam taką przygodę i hodowca przyjechał po swojego gołębia. Bardzo był wdzięczny. Spróbuj, bo szkoda go.

Nie bardzo można go złapać próbowałam pozwala blisko podejść
ale nie za blisko. Wyczytałam że są przystosowane do naszych
warunków ,jak go jakiś sierściuch nie dopadnie da sobie radę
Przy okazji sierpówka

grzywacz

i krakowskie gołębie:

Tosiu, on jest u Czeszki nie u mnie, a dzieli nas odległość 400 km
Ja bym tak właśnie zrobiła. Widać, że albo głodny albo zmeczony.
Czeszko a zgłosiłaś to?
Ten znajomy ornitolog powiedział,że jest specjalny formularz zgłoszeniowy dla takich uciekinierów.

Poszukiwany, poszukiwana Trzymam kciuki za gołębią zgubę... niech się stanie znajdą!

Długa zima... przy karmniku ciągły ruch. Słoninka też jest interesująca

dzięcioł duży i sikora bogatka





sójka



No i wylądowały bociany... Tylko dokumentacji fotograficznej brak... Wiecie rozumiecie... białe bociany na białym śniegu..