Forum Ogrodnicze Oaza

To moje jeżówki z Bylinowego Raju

www.sklep.bylinowyraj.pl/



Na florini też zamówiłam, tylko tu chyba piszą, żeby nie od razu płacić
albo ja mam złudzenia apteczne



A jaakie przetaczniki mają na www.fuchsiahybrida.pl/rozwin/przetaczniki_veronica
Ale nie zamawiam

To dodam jeszcze zamówienie od PM, żeby były razem



A daliowe wcięło wraz z awarią laptopa Pozostały mi tylko numerki 20 odmian, które mi teraz nic nie mówią, a chwilowo nie chcę do studiowania katalogu wracać

Czarny orlik ma się dobrze. Może dlatego, że w pierwszym roku jego bytowania złamały go koty-nie męczył się
Konieczne są róże i piwonie, pozostałe rośliny opcjonalnie

ewamaj66 wrote:
...............a to zależy konieczne są hosty , żurawki i dalie

Bylinowy Raj widzę został odwiedzony oni bywają na targach w Szepietowie , mam ich wizytówkę z którychś targów , na pewno byłam zadowolona z zakupów u nich i jak w zeszłym roku ogłosili sprzedaż przez internet to zamawialiśmy na spółę z Leszkiem pierwiosnki , floksy i rózową goryczkę to pamiętam na pewno.

Siberko, ale fajne kwiatki sobie pozamawiałaś! Ja dzięki Twoim linkom od wczoraj siedzę w sklepach internetowych i oglądam, oglądam! Pozazdrościłam Wam tych zakupów, ale sama jeszcze się wstrzymuję, jeszcze się zastanawiam...U mnie każdy kawałeczek wolnej ziemi jest na wagę złota, więc zakupy muszą być naprawdę przemyślane. Planuję jedną nową, sporą, słoneczną rabatę, dość nietypową, albowiem z kannami w roli głównej Całkiem niespodziewanie dostałam sporo kłączy czerwonych kann i muszę dla nich uszczuplić nieco trawnik. No i chcę je połączyć z czerwonymi trawami i ...trytomami. Tego jeszcze w moim ogrodzie nie było!

Rety, rety, jakie utalentowane dziewczynki tutaj zaglądają.

widzę już zaczęłaś zakupy wiosenne
Ja też co nie co przeglądałem ,ale na razie czekam dalej ,ale za to dzisiaj kilka jabłonek poobcinał ,bo szkoda przy takiej pogodzie w domu siedzieć .W bylinowym raju zaopatrywałem się na targach i wszystko zgodne odmianowo i w dobrej cenie

Siberia wrote:
Chyba trzeba będzie po kolei próbować
A te czerwone łubiny to naprawdę takie czerwone , jeżeli tak to poproszę o nasionka
No i kolejna strona do zwiedzenia

Wszelki duch... Andrzeju, Ty żyjesz? I nawet w sadku buszujesz Brawo
A pnie pobielone wapnem?

Ja w Bylinowym Raju byłam pierwszy raz i mam nadzieję, że nie ostatni

Dalu, tak mnie wczorajsze zakupy wykończyły, że dziś lewie dycham Nawet sortowanie nasion mnie przerosło
A może to dzisiejsze zakupy w sklepie plastycznym...

Nowa rabata zapowiada się interesująco Nie mam żadnej z tych roślin, z kannami minie wyszło a trytomy chyba do mnie za delikatne

Mrówko, koleżanki wszechstronnie utalentowane, jeszcze niejedno wyczynią

Mirko, ważne, że rośliny wysyłają zadoniczkowane, bo pamiętnej ubiegłej "wiosny" był problem z dostępem do własnych donic Zaczynam się robić praktyczna

Ewo, cieszę się z dobrej kondycji orlika.
U mnie pojawiło się za to kilka czarnych siewek, innych, ale wcale nie brzydszych.
Próbowałam je zgrupować. Mam nadzieję, że przeżyły przeprowadzkę



Wiesiu, nasion nie zbierałam, a czerwonego przesadziłam i regularnie zanikał do samej jesieni.
Obawiam się, ze już go nie mam.
Ale 2 cudne czerwone widziałam podczas wczorajszych zakupów

Zakupiłam materiały do dekupażowania i kolejną serwetkę
Całkiem inne niż polecane, bo takich nie było.
Jakoś damy radę.
Teraz tylko czekamy na wenę

ja tak samo...zaraz się zabieram za oglądanie co tam ciekawego mają

Wobec tego udam się we wskazanym kierunku

Przypomniałam sobie, że te łubiny nie są pod literą "Ł", dlatego daję gotowy link

www.florini.pl/index.php?podkat=3684&&site_no=24

Czemu miał był nie żyć .Na forum bywam regularnie tylko ,albo czasu brak na wpis ,albo za mało sił .Ostatnio tez nie chciało mi się nic dopiero mnie dzisiejsza praca pobudziła
a pnie już trochę pobielone ,a reszte trzeba poprawić ,bo za dużo białości z poprzedniego nie zostało

No, no, zamówienie fajne. Może i ja powinnam do tego bylinowego raju zajrzec?

Pooglądać zawsze można

Andrzejku, poprawiać bielenie można tylko od południowej strony, bo tylko od południowej kora ewentualnie pęka. Do mrozów i słonecznych dni półtora tygodnia... teoretycznie

Oj, widzę ,że już Was "bierze" . Kupowanie.

Mnie, pewna szkółka(znana i Tobie ,Siberio) tak skutecznie i na długo wyleczyła
z zakupów internetowych,że mam święty spokój aż do wiosny, kiedy to otworzą
swe podwoje realne ogrodnictwa ze swoją przebogatą (i namacalną) ofertą

Co prawda ,co jakiś czas złamię się i kupię co nieco wysyłkowo(np. latem trawy),
ale potem stukam się w głowę ,widząc pięć razy większe rośliny w mojej szkółce.
Zawsze jest tak samo

W Bylinowym Raju kupiłam oczywiście piwonię Oraz parę innych roślin uznanych przeze mnie za konieczne (m. in. hostę Praying Hands, bo jeszcze nie mam i miłka amurskiego, na którego polowałam od lat). W tej firmie jeszcze nie kupowałam, ale oferta mi się podobała
Trytomę miałam, ale raz nie okryłam jej na zimę i już nie mam trytomy. Nie korci mnie, żeby posadzić jeszcze raz.

Co do zakupów internetowych , to uwielbiam to robić, ponieważ mogę godzinami przeglądać stronki z zielonymi, no i wybór olbrzymi. W sklepach w "realu" i owszem namacalne są i duże, kupuję i tam i tu.

Oj, dziewczyny dobrze, że zakupiłam cokolwiek do tej pory, bo byłabym bez nowych kwiatków w tym sezonie

Co innego mi teraz w głowie
Nareszcie będę miała psa Nie wiem jeszcze do końca jakiego, ale to sprawa drugorzędna.
Ważne, że któregoś pięknego dnia mój M. nie wydał ostrzegawczego warczenia na dźwięk słowa "pies" Było to chyba wtedy, kiedy po raz kolejny poruszyłam sprawę marzeń naszego synka (wycięłam wtedy z ciasta marcepanowego 2 pieski).

Kurczę, opłaca się czasem w tej kuchni ciężko popracować

Początkowo marzył mi się bigiel (beagle) - miłość od pierwszego wejrzenia, ale po lekturze forum o biglach uznałam, że szczeniak nas wykończy Już nawet zaplanowałam urlop z pracy, bo maluch, kiedy jest sam - wszystko gryzie na strzępy i non stop sika
Później na tym samym forum znalazłam oferty "oddam psa w dobre ręce" i tak po nitce od beagle dotarłam do 2 suczek (cudnych mieszańców), które czekają na dom w mojej okolicy

W najbliższych dniach mam zamiar umówić się z opiekunkami na zapoznawczy spacer