Forum Ogrodnicze Oaza

Ja chyba groszkiem pachnącym podsieję róże przy pergolce, w sumie masz rację - kiedyż to te róże nam się rozrosną?

Naprawdę jestem pełen podziwu dla twojej wytrwałości przy pracy na działce. Dużo jest już zrobione, ale i tak jeszcze sporo przed tobą. Ile ja był dał aby mieć jeszcze jedną działeczkę zrobił bym tam busz . Iglaczki możesz jakoś fikuśnie ukształtować najlepiej w falę .

Michal: dzieki

Kasiu: w moim przypadku - new dawn nie jest tytanem przyrostow a edenka ... z tego co czytam ma swoje zdanie na temat wlasnej mrozoodpornosci, wiec moze to troche potrwac

Dzisiaj kozystajac z ostatniego dnia urlopu poszlam na rower... w zwiazku z czym wyladowalam najpierw w ogrodniczym a potem na dzialce ;P Kupilam po przecenie dwa liliowce, 1 lilie i zupelnie nie po przecenie dwa krzaczki orlikow i jedna zurawke, w zwiazku z czym rozpoczelam tworzenie rabatki hostowo-zurawkowej pod iglakami
Zupelnie nie mam pomyslu jak sie pozbyc trawy spod piwonii grrrrrrrr...

Witam... super działeczka zazdroszczę samozaparcia chociaż ja też uparcie ryję od tygodnia. Czekam aż zakwitną róże bo ciekawie wyglądają odmiany które kupiłaś w LM.. a maciejka rządzi !!! U mnie pół tarasu co roku nią kwitnie!
Z trawą jest taki problem, że po prostu trzeba ją wyrwać ja okopałam hortensje szpadlem w kształcie półksiężyca, nadałam kształt, a potem już z górki usuwałam trawkę ręcznie... ale nie wiem czy dokładnie o to chodzi... aaa zapomniałabym i widełki przydatne podczas usuwania trawy!!! Moje ulubione narzędzie ostatnio!

Ty w trakcie wycieczki rowerowej lądujesz w sklepie, ja w drodze powrotnej z pracy do domu też często zahaczam o sklep

GreenEvil wrote:
Zapewniam, że działa bez zarzutu, też nie wierzyłam bo drogi był ale dzięki namowom mojego G., który lubi sprytne rozwiązania nabyliśmy wyrywacz. Sprawuje się kapitalnie i nie trzeba się nawet schylać

Hannah: zaczela juz wschodzic musze pojechac i podlac, zeby nie wysla na wiorek

Kasiu: tez wpadasz "tylko popatrzec" ?

w ramach cwiczenia cierpliwosci w oczekiwaniu na przesylke z rosarium dorzuce portrecik z zeszlego roku:

Gruss an Aachen

Uploaded with ImageShack.us

Śliczności Ja do sklepów wpadam nawet nie tyle popatrzec, co zakupy spożywcze zrobic Spożywki jakoś dziwnie mało w koszu ląduje, za to zielenina i owszem

Piękna różyczka,taka subtelna,
Oj już chciałoby się,żeby one kwitły

rosarium wysle mi paczuszke 15 bedzie sadzonko
Kasiu: no tak, ja spozyke "robie" w lokalnym sklepie, tu kwaitkow nie sprzedaja

Aniu: dzieki uwielbiam wprost takie "majtkowe" kolory na rozach

jestem z rewizytą widzę że prace posuwają się pełną parą o co chodzi z tym urządzeniem do wyrywania chwastów
nie widziałam takiego urządzenia

Jadziu: od takie przerosnite szczypce do cukru na pedal www.ceneo.pl/1717425

grrrrrrrrrrrrrrrrr rozwalilam sobie kosiarke. A konkretnie - wygl mi sie noz na pienku, ktorego nie zauwazylam wrrrrrrrrrr trawnik podsypalam nawozem... moze w koncu przestanie robic za chawstowisko

Przyszla paczka z rozami w sobote polece jeszcze po podloze do roz... i bedzie sadzonko, koszonko w tym tygodniu jeszcze nie bylam na dzialce... nie mialam kiedy

Ja dzisiaj byłam tydzień temu koszona trawa i znowu do koszenia,,,,ale inne roślinki,kwitna lub zaczynaja ta przyjemnośc wynagdza wszystko
Nie ma to jak zakup nowych roslinek,chyba najbardziej cieszy,prawda??

O tak - u mnie też trawa rośnie tak, że co tydzień kosic trzeba Szczególnie po wertykulacji i nawożeniu ruszyła pełną parą.
Róże słusznych rozmiarów przyszły?

mój M trawe kosi 2 razy w tygodniu

uffff.. rozyczki zasadzone - jutro porobie zdjecia, bo dzisiaj juz zbyt ciemno bylo. Rosarium przyslalo naprawde ladnie rozrosniete krzaczki, oprocz nostalgie (ja chyba mam takie szczescie), ktora jest mikra okrutnie. Zakwitla mi zurawka i orliki ufff umeczona jestem strsznie