Forum Ogrodnicze Oaza

Moniku i u Ciebie niebawem śnieg stopnieje, topi się w oczach, dzisiaj u mnie też słoneczko świeci, troszkę za chmurkami ale świeci
Teresko to prawda, że jak człowiek popatrzy na te maleństwa to serducho się raduje
Małgosiu i w górach w końcu śnieg stopniej, zapowiadaja spore temperatury to śniegu z minuty na minute będzie ubywać.
Piotrze to prawda dopiero tak na dobre śnieg zaczął sie topić w niedzielę, ale i tak nie jest źle, myślałam, że gorsze błotko będzieale jakoś ta woda wsiąka troszkę wyparuje. Myślę, że przy tych temperaturach co zapowiadają to koło soboty będzie można coś podziałać.
Ewuniu nawet jak takie pączki cieszą, dobrze że mam bliziutko to kilka razy na dzień wylatuje na działkę

A na dobry dzień zostawiam przebiśniegi

Liluś piękne przebiśniegi zawsze mnie wzruszają ...

Małgosiu ja też je bardzo lubię

Wczoraj pączki a dzisiaj juz można zajrzeć do środeczka







Inne roślinki też już się budzą z zimowego snu orliki , sasanki, liliowce i wiele wiele innych







Na koniec sezonu odwiedził mnie jakiś łakomczuch , objadł mi kostrzewe


A tak wygląda u mnie działka dzisiaj

Ja na takie piękne krokusy jeszcze muszę poczekać, więc miło mi było zobaczyć je chociaż u Ciebie na fotkach. Śliczną masz już wiosenkę .

Ja ,też jak Dorcia muszę na wiosnę poczekać a jeszcze dzisjaj padał śnieg ,mam wrażenie ,że do Maja będzie leżał

Ja już niby wczoraj hucznie ogłaszałam wiosnę - a tu dziś rano ...znowu padał śnieg. Wielkimi płatami, przykrywał wszystko błyskawicznie - prawie tak szybko jak wczoraj się topił
Na szczęście przestał. Po pewnym czasie wyjrzało słoneczko i znów jest wiosennie, ale strach, ze zima jeszcze nie odpuszcza pozostał. A tu różyczki czekają na swoją rabatkę

Małgosiu ,i u mnie wczoraj w odwiedzinach był śnieg Przeraża mnie ta pogoda

Dorotko, Monisiu i Malgosiu kochane cierpliwości, temperatura idzie w górę pod koniec tygodnia wszędzi dwucyfrowe Także będzie dobrze, zbierać siły na ciężką porządkową prace w ogrodzie, to ja starsza pani Wam to mówi

Idę na działkę zobaczyć co nowego słychać i rozpoznać grunt kiedy to można by ruszyć z narzędziami

U mnie za zimno-krokusy mają pąki, ale bez słońca się nie rozwinęły-dłużej się nacieszę Zaczynam martwić się o pszczoły, zwykle o tej porze w najlepsze znosiły nektar do uli, a teraz nie mają z czego.

Ewo pogoda z dnia na dzień coraz lepsza, coraz cieplej tylko czekać jak to wszystko buchnie


Dzisiaj u mnie słonecznie uciekam zaraz na działkę coś podziałać, ale co to już na miejscu, bo zależy czy coś da radę robić

Powoli moje parapetowe nabytki będę wynosić na działkę a w ramach aklimatyzacji, wykombinowałam mini szklarenkę stary po PRLoski kosz na pieczywo( a miał już wylądować na złomie , ot i zasada przydasie czasami się sprawdza ) i folia



Selerki sobie rosną


a tu armia , mnie troszke zawiodły selery, ale na pomoc przyszła Gosia



Kobea puszcza już boczne pędy po uszczyknięciu



a tu zobaczymy może uszczyknięte końcówki na coś się przydadzą


A teraz uciekam na działkę bo szkoda słoneczka

Ooo ,czy Kobeę trzeba uszczknąć ,tak ??To wówczas puści boczne pędy ,nie wiedziałam,o tym Muszę i ja spróbować

Aniu kobeę trzeba uczknac ona wtedy się zagęszcza , nad 2 , 3 parą liści , a uczknięte końcówki można ukorzeniać. W dziale kobea pokazane są już końcówki z korzonkami.

Czy to samo można zrobić z wilem , moje poszły w górę jak oszalałe. Cienkie i wysokie. Co prawda dzisiaj wraz z Cannami powędrowały na cały dzień na balkon. Mam nadzieję żenic im nie zaszkodzi

Lilka kobea pięknie Ci rośnie . Też będę musiała w przyszłym tygodniu pouszczykiwać , bo widzę, że warto .

Dobrze, że do Ciebie zajrzałam-moja kobea jeszcze trochę za mała na uszczyknięcie, ale zaczęła wreszcie rosnąć. Też włożę końce do wody

jedną kobeę uszczknęłam,a końcóweczki zapomniałam włożyć do wody,,,,odłożyłam ,na zaraz,,,i zwiędła,,,,ale jeszcze mam dwie,ale muszą podrosnąć ,do uszczknięcia,ale będę już tak roiła

Pomysłowo zrobiłaś szklarenkę. Rozsada szybko rośnie u Ciebie.
Krokusiki i wiosna już się pokazała, mam nadzieję, że już obeschło i możesz pracować w ogrodzie. Ja już od zeszłej niedzieli szaleję w ogrodzie.

Pieknie, ciekawa jestem jak w tym roku ci wszystko porośnie. I ja też musze się pokusic o jakies liliowce, kupujecie w szkółce czy w internecie?