Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj mamy astronomiczną wiosnę, jutro kalendarzowa i myślałam , że moje zaprezentowanie działki będzie spektakularne a tu kicha wiosny nie widać, śniegu dużo, biel wszendobylska do obrzydzenia Wybrałam się w poszukiwaniu wiosny na swoją działkę i coś nie coś znalazłam, oj malutko tego.












I tylko tyle znalazła wiosny na działce

Witaj, wszyscy penie mamy podobnie. U Ciebie wiosna się już wyłania spod śniegu, a u mnie jest go jeszcze ze 20cm...
w tamtym roku o tej porze już kwitły na całego krokusy...ciekawe kiedy w tym roku będzie pierwszy.
Teraz pozostaje czekać na pierwsze kwiaty w Twoim ogrodzie

Tą działkę , którą teraz posiadam mam od jesieni 2011, poprzednią miałam troszkę dalej. Nadażyła się okazja na działkę w bardziej zwartej grupie, nie omieszkałam nie skorzystać.

Późnym latem 2011 zastałam ją w takim stanie.







Taki wygląd zastałam po przejęciu działki, na zdjęciach wygląda to bardziej przerażająco, niż w rzeczywistości. Ale to chyba z radości, że już nie wisi nade mną widmo stracenia działki

Za chwilkę kolejny post tylko zrobię sobie

Igor wrote:
Witaj Igorze To prawda w zeszłym roku o tej porze już było ciepełko i krokusy pięknie już kwitły. Jest nadzieja, że po świętach wszystko ruszy zapowiadają ocieplenie

oj tak, oby do wiosny

Pamiętam te fotki z przeszłości a teraz czekam na ciąg dalszy, którego jeszcze nie widziałam Trochę długo parzysz tę kawę

GreenEvil wrote:
Takie westchnienie to już w koło słychać , nie znam człowieka, któremu nie uprzykrzyła się ta zima


Jako, że ziemia na działce była dość dobrze wyeksploatowana,trzeba było ją nawieść i zaorać. Niestety ze względu na długą i suchą jesień z robotami mogłam ruszyć dopiero po 15 października. Po zaoraniu działki , poczekałam kilka dni i przystąpiłam do pierwszych nasadzeń. Musiałam część roślin przenieść ze starej działki

Pierwsze zawirowania na działce



Przed modrzewiem naszykowana ziemia na nasadzenia, w oddali usypana górka na skalniak . Pomogli mi moi synowie





Pierwsza rabatka przed domkiem, funkie, żurawki itp,itd



Długa ciepła jesień 2011 pozwoliła mi na posadzenie sporej ilości roślin z poprzedniej działki



To tyle udało mi się zrobić jesienią

Ato moja wierna towarzyszka na działce

Roma wrote:
Już zaparzona

Jak tylko wiosną zrobiło się ciepło przystąpiłam do roboty na działce

Oczywiście prace rozpoczęłam od zamontowania kompostownika


Po kompostowniku nadszedł czas na tworzenie ogólnego zarysu rabat i coś takiego wyszło







Takie to oto były początki na nowej działce.

dalszy ciąg nastąpi wkrótce

Liluś cieszę się ,że Pokazałaś troszeczkę wiosny nawet tej ze śniegiem , u mnie do tej pory nie było tak wiele śniegu ,ale przez ostatnie dwa dni tak nasypało,że nie wyjechałam do pracy samochodem musiałam iść na piechotkę trzy kilometry.
W tej chwili zaczyna topnieć ale zapowiadają znów opady
W domu już wiosna na przyszły tydzień chyba będę musiała rozsadzić pomidorki i pewnie reszta roślinek urośnie do rozsadzenia, u syna W pokoju porozstawiane doniczki z roślinkami które przyszły na początku marca, od Pamelki zaraziłam się kannami i też kupiłam na allegro 4 sztuki ale z różnymi listeczkami,
Wczoraj wysłałam wartościowym listem euro za hosty i liliowce do Słowacji teraz będę czekać na przesyłkę w kwietniu, stąd to powiększenie rabatki na hosty.
Ja tylko o sobie , Liluś cieszę się bardzo na założony wątek będę mogła śledzić Twoje poczynania , a może i wspomogę roślinkami, zawsze sporo nadwyżek jest.

Małgosiu chciałabym troszkę więcej tej wiosny ale cóż natura nam w tym roku oj dużego psikusa zrobiła, chociaż nie po raz pierwszy. Pamiętam wiosnę 1996 też tak długo gościła u nas. Urodziłam wtedy Kubusia i diabli mnie brali , że siedziałam z nim w domu, mogłam jedynie na chwilkę wyskoczyć z opatulonym dzieckiem. Wtedy to taka aura była gdzieś do połowy kwietnia, uf aby taki scenariusz się nie powtórzył

Witaj
bardzo dużo pracy wykonałaś. Ładnie to już wszystko wygląda.
Podpatruję wszędzie co można zrobić z kamieni. Ładnie wyłożyłaś ścieżkę.

Po tak przygotowanym gruncie : nawożeniu obornikiem jesienią, gleba była bardzo wyjałowiona , zaoraniu na zimę, gdzie ziemia nabrała pulchności, chłopaki pograbili a ja już wytyczyłam zarys rabat. Zaczęłam sadzić roślinki, woziłam taczką ze starej działki. Przyznam się, miałam w głowie tylko ogólny zarys działki a sadzenia to tak na wyczucie, kierowałam się głównie wielkością roślin Znając siebie dopóki sił starczy to będę sadzić, przesadzać,dosadzać bo to akurat bardzo lubię Niestety większe nakłady finansowe w pewnych przyczyn muszę zostać oddalone w czasie, także będę się skupiać głównie na rabatach i warzywniku

Rabata wiosną przed domkiem, kiedyś tam do likwidacji, troszkę go odnowiłam z wierzchu, aby aż takim koszmarkiem nie był
Tak to wyglądało gdzieś na pod koniec maja


A tak troszkę później


To jest rabata po lewej stronie jak się wchodzi, będą na niej głównie liliowce



A to rabata z liliami, dalej za kamiennymi kręgami trawy, dalej skalniak i inne bylimy





I kolejna rabata



Jest jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, trawnik, ale powolutku, wszystkiego od razu nie da się najzwyczajniej

Joane wrote:
Joane dziękuje

Co do ścieżki to ją w lecie przekładałam. Na początku położyłam kamienie na samej ziemi, ale strasznie chwaściory wychodziły. Po przełożeniu na ziemie położyłam czarną włókninę i dopiero na nią kamienie, nie problemu z pielenie wśród kamieni

Lilu pamiętam Twoje zmagania na nowej działeczce bo stopniowo wszystko swego czasu i gdzie indziej już pokazywałaś ale teraz jak patrzę na te zdjęcia to uwierzyć nie mogę, że to ta sama działka. Nie mogę się doczekać reszty odsłon.

Coraz ciekawiej jest na tej nowej działeczce.Ty chociaż masz zarys i wiesz jak ma wyglądać Twoja działka a ja nadal skaczę z kwiatka na kwiatek i sama nie wiem czego chcę.

Działka dla nas zmienia się w mgnieniu oka-Ty pewnie dłużej czekałaś na efekt swojej pracy Zaczyna być naprawdę pięknie, chyba doświadczenie procentuje. Swój ogród teraz w ogóle bym najchętniej przekopała i założyła na nowo