Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko- nie zazdroszczę przygody! To wkurza, gdy trzeba drugi raz robić to samo..

Jak wybrnęliście z montażu ośnieżnic i krzywych ścian..? U nas oczywiście pionów brak- mimo, że tynkarze poziomic mielli kilka.. Musiały im przeszkadzać w pracy i pewno nie używali, żeby sie z rytmu nie wybijać.. Po zamontowaniu ościeżnic w pionie wyszły śliczne szpary między ościeżnicą a ścianą- wypełnione zostały akrylem w tubie z pistoletu. Wygląda bardzo dobrze i zupełnie nie rzuca się w oczy, że ściana miejscami ucieka- polecam tę metodę prostowania ścian

Powiem Ci lepszy numer.. Wiosną ubiegłego roku przyjechała ekipa na drobne poprawki, m.in łatanie tynku, gdzie była robiona przeróbka elektryki.. W ostatnią sobotę elektryk uruchomił światło- myślałam, że padnę, jak zobaczyłam podświetloną ścianę i strup tynku "po naprawie".. Chyba lustro tam trzeba będzie powiesić, bo patrzeć się na to nie da!
I tak sobie myślę- szkoda, że nie odpadło, bo może kolejna naprawa wyszłaby lepiej..

Trzymaj się jakoś z tym remontem

My mieliśmy dość solidne dziury po wykuwaniu starych drzwi. Dużo pianki montażowej poszło, tynku, a na koniec siatka i goldband
Moniko, gładź szpachlowa Nidy, szpachelka i po problemie Ewentualnie możecie łupnąć młotkiem

Wprawdzie mamy znajomego budowlańca, który najbardziej krzywe i kostropate ściany potrafi wyrównać, ale niestety nie stać nas na jego stawkę Korzystamy z darmowego doradztwa i sami walczymy Najprzyjemniej wygładza się ściany stosując gładź szpachlową Nidy

Do paru prac wykończeniowych też wzięliśmy fachowców elektryków. Z uprzejmości na zakonczenie robót zainstalowali nam jeszcze gniazda w kuchni, też je trzeba było wykuć i zainstalować na nowo, bo były na różnej wysokości i poziomu nie trzymały Jako że męża mam operującego codziennie mikronami, odstępsto o 3 milimetry jest niedopuszczalnym skandalem

To mi przypomniało działania mojego M. Wyrywał osadzone niesymetrycznie parapety, a jedno okienko piwniczne "murarz" trzy razy rozbierał, bo nijak mu się w poziomie nie schodziły cegły i fugi A inny murarz ciepnął szpachlą i powiedział, że 30 lat muruje, na co M., że 30 lat krzywo widocznie Inni fachowcy nie mogli pojąć, że płytki podłogowe w toalecie nie mogą być cięte przy wejściu

Alinko współczuję przykrej niespodzianki i nie zazdroszczę remontu. Sami przez to przechodziliśmy po kupnie 1/2 domu mającego dobrych kilkadziesiąt lat. Zerwaliśmy wtedy wszystko do cegły, łącznie z rurami i elektryką. A z braku funduszy przez parę lat mieszkaliśmy mając gips szary na ścianach, wylewkę betonową miksokretem na podłodze i na to wielgachny czerwony dywan-prezent od przyjacióki oraz 2 czarne fotele i lampę bez abażura. Znajomi oglądając niedawno zdjęcia dziwili się, że już wtedy mieliśmy taki modny industrialny wystrój wnętrz (" a to chyba z jakiś zachodnich katalogów ściągnęliście!")

Też bierzemy taki najmodniejszy wariant pod uwagę Po co naklejać kafelki udające beton, kiedy żywy autentym mamy na ścianie i podłodze

Marysiu, mój też by tak każdego fachowca wykończył, a przy okazji zagryzłby się z nerwów

olibabka wrote: Trzeba było wyjaśnić, że w znaczący sposób wpływa to na jakość wypróżnienia

Wiecie co, ale tych parapetów długich na ponad dwa metry a niesymetrycznie osadzonych to nikt by nie zauważył jeszcze jak jest firanka Ale on mówi, że on by o tym wiedział i by mu to przeszkadzało Bo te płytki w toalecie to akurat rozumiem działały by na mnie wymiotnie Szczególnie przy myciu
Nie mógł też zrozumieć, że u naszych kuzynów, włącznik światła do łazienki jest zamontowany przekoszony, a był on akurat w centralnym miejscu korytarza i wzrok po wejściu padał zawsze na ten wyłącznik... i nikomu z domowników to nie przeszkadzało

Małgosiu, my wyrzuciliśmy 1 tonę płytek i kafelków, bo pomijając, że niezbyt nam się podobały, były krzywo położone A że ściany są krzywe, więc w narożnikach były dosztukowane różne trapezy i trójkąty
W takich warunkach blokowało wszelką fizjologię

No i skoro teoria mówi, że ma być razem 360 ⁰, to tak musi być więc ładujemy na ściany tynk, goldband, gładź szpachlową

Marysiu, w łazience mąż dosztukowywał kawałek ściany przy oknie, bo nie mogłam psychicznie znieść faktu, że z jednej strony okna było jej więcej, niż z drugiej A rodzina zauważyła to dopiero wtedy, gdy podniosłam lament

Ale dziś będzie bardziej znachorsko, niż remontowo Jako, że pesel daje czaem w łeb, a czaesem po nogach , a ja miałam to szczęście, że mam jedno i drugie Otóż zakręciło mi ostatnio w łepetynie filcowanie, a że okazało się, że znajoma męża jest biegłą artystką w tej sztuce, ruszyłam po nauki Po obiedzie wiadomo, ciemno, a chodniki wyremontowane na wybory już zdążyły się wykoślawić, bo przecież to nie ja chodzę koślawo Jednym słowem ledwie dowlokłam się do domu ze stłuczonym kolanem Skoro reklamowany voltaren na nic mi nie pomaga, sięgnęłam po znachorski przepis - kompres z liści kapusty, a kapustkę zawsze mamy ostatnio w lodówce, bo niskokaloryczna Jeden zmiętolony listek na kolano, na to rajstopy i ból mija, jak ręką odjął

Jeszcze tylko parę kropelek olejku pichtowego na okolice płuc zeby wygonić katar, co się przyplątał od chodzenia po ogrodzie w kombinezoniku roboczym I spokojnie można zabrac się za filcowanie

Już przez moment myślałam, że opuszcza nas zła passa i doczekam się kąpieli w łazience, błąd

Zainstalowane przypływy i odpływy nijak nie chcą zmieścić się w szafce pod zlewem, przez moment powstał plan skucia pasa kafelków, żeby poprawiać instalację, ale kafelków w magazynie też niet, trzeba czekać na przywiezienie od producenta. Całe szczęście z piwka wracał stolarz z naprzeciwka, wziął tę nieszczęsną szafkę i obiecał przerobić. Jedyna nadzieja, ze będzie miał odpowiednie stężenie piwa we krwi, bo wtedy jest artystą

Łazienka będzie też cyba bezkibelkowa, bo miejsce na wkręcenie spłuczki znajduje się dokładnie na rurze doprowadzającej wodę

Teraz mam ochotę wziąć młotek żeby walnąć solidnie to wszystko

Natrafiliśmy jednak na mistrzów swojego fachu Po obadaniu czujnikiem położenia rur panowie lekko nadwiercili, żeby rury nie uszkodzić, a śrubę mocującą zbiornik kibelka zainstalować

Szafka też już odebrana po przerobieniu Może przy okazji zajrzę jeszcze raz do tego warsztatu, żeby zrobić kilka fotek, bo powstają tam niesamowite dzieła sztuki - ołtarze i konfesjonały

Niestety my jako ekipa remontowa czasem osiągamy efekt nieco odmienny od zamierzonego Rozpoczęliśmy malowanie i okazało się, że pierwszy pokój jest łaciaty niczym polska krasula Dziś leciałam kolejną warstwę farby wałeczkiem, a w weekend będzie kolejne zamalowywanie plam

Na ogrodowe prace doby już nie starcza, dobrze, że sporo roślin samo rośnie, wystarczy im nie przeszkadzać



Większego kwiatka wyprodukowałam sama, dziabiąc wełnę igłą Przyłożyłam się nawet, żeby słupek i pręciki wyglądały porządnie, bo filcak miał trafić na kiermasz charytatywny



A dla jednego kiciusia zrobiłam na sweterku kota



Jak teraz na niego patrzę, to okazuje się, że jest zezowaty takie jego szczęście

Alinko
Zdrówka, spokoju i odpoczynku, wytchnienia od codziennych trosk, radości w serduszku i uśmiechu na twarzy - Tobie i najbliższym - z całego serca

Parę dni cieplejszych i znienacka wszystko rozkwitło
Bardzo ucieszył mnie pierwszy kwiat magnolii, którą w ubiegłym roku dostałam od koleżanki



Rozpoczynają kwitnienie rododendrony, tak jak w ubiegłym roku, najpierw startuje czerwony, który, gdy rozkwitnie, okazuje się różowy



Do życia ruszył patyk hortensji wsadzony do ziemi jesienią, gdy okazało się, że ułamał się podczas sadzenia. I tak zamiast jednego krzewu, będą dwa


Bardzo ładnie rozrosła się ukorzeniana w ubiegłym roku latem trzmielina:


Panoszą się też wszędzie wszędobylskie niezapominajki, są tak zaborcze, że żaden chwaścik nie ma szansy urosnąć w ich towarzystwie. I za to je lubię


Nowy sezon - trzeba rozglądać się też za nowym laptopem, bo w przeciwieństwie do drzewek, im starszy, tym paskudniejszy. Częściej rzęzi i zapada w drzemkę, niż działa, a remont grata solidnie przewyższa jego wartość, bo ta jest głównie sentymentalna

Łączę się w bólu posiadania laptopa do wymiany Mój całkiem niestary uszkodził syn podczas mojej nieobecności dwudniowej
Ale w sumie to nie o tym chciałam tylko o rodku, bo przedwstępnie podejrzewam go o bycie odmianą różanecznika Williamsa 'Gartendirektor Glocker' Porównamy sobie, kiedy i mój zakwitnie

A co na polu remontowym?

Witaj Iwonko na moim remontowym placu boju
Jakieś znaczniki roślin znalazłam, jeśli nie zginęły podczas remontowego bałaganu, będę próbowała rododendrony jakoś oznaczyć Być może z Twoją pomocą się uda

Niedawno odnotowaliśmy rocznicę naszych zmagań , ale nie świętowaliśmy tego hucznie. Powoli z góry przenosimy się z pracami na dół, a przed nami jeszcze elewacja i okazuje się, że płytki na tarasie zaczynają się unosić do góry, czyli niedługo będą odpadać Jednym słowem zajęcie na parę kolejnych lat
Ale z tego jest też pożytek, ostatnio z osobą, z którą nigdy nie miałam żadnego wspólnego tematu do rozmowy, zaciekle dyskutowałam o wyższości gładzi bezpyłowej nad konwencjonalną

Powoli też nabieram dystansu do kwestii feminizmu Po tym, jak jedna baba spóźniła się o 3 miesiące z podpisaniem papierka, a druga baba kolejne 4 miesiące robiła projekt i w końcu stwierdziła, że się nie wyrobi, w sprawach ważnych rozmawiam wyłącznie z facetami

I jeszcze przypomniała mi się najważniejsza zaleta permanentnego remontu Każdy weekend bez dostępu do Internetu to dobrodziejstwo dla stawu łokciowego i psychiki

Alinko, pokaż, jak wygląda ogród. Co dałaś na miejsce usuniętego pniaka przy domu, jak wygląda żywopłot, bukszpany przy domu i w ogóle wszystko Nie wspominam, że bardzo jestem ciekawa, jakie są efekty działań wewnątrz
Udanych wolnych dni

Iwonko, rododendron powitał nas w weekend majowy bukietem kwiatów


Wyrósł dość duży krzak W podównaniu z innymi jest bezproblemowy



Haniu, po lewej stronie na górnej fotce są bukszpany przesadzane rok temu, w miejsce po pniaku ładnie się przyjęły Teraz trochę przystrzygłam od góry najwyższe krzaki, żeby trochę wyrównał się wzrost, skróciłam lekko najbardziej wystające gałęzie, ale i tak zebrało się 1/2 wiaderka odnóżek do ukorzeniania Wetknęłam je do ziemi pod płotem, może się przydadzą jeszcze do zapełniania pustek

Sadzone w ubiegłym roku iglaczki są denerwująco małe, niezapominajki prawie je zagłuszają





Trochę wyższe są tuje, ale wciąż daleko im do zielonej ściany, tak więc dziadowski płot z sąsiedztwa jeszcze króluje



A kawałek dalej straszy nasze gruzowisko, gdy zniknie będzie można dosadzić resztę żywopłotu.



Ten betonowy płot obsadzę hortensjami od Ciebie Muszę tylko wypielić niezapominajki i wybrać miejsce zacienione w południe

Remonty,remonty jak ja to znam z autopsji. I wiem też,że są wieczne.Mieszkam w swoim domu już "ho,ho " lat a jeszcze dużo do zrobienia. Z tym ,że ja z wiekiem łagodnieję
U mnie najpierw biały rododendron a potem czerwony kwitnie.Tuje z początku idą powoli a potem dopiero ruszają

Widzę bukszpany po lewej stronie na zdjęciu, ale grunt, że są: dorodne i duuuże. Nie wiem, gdzie rosną teraz hortensje, ale powinny szybko ruszyć, jak nie możesz od razu na miejsca stałe, to donice ratują sytuację, chociaż i przesadzić można. Nic im nie będzie.
Na pewno skończycie w tym roku i co dalej? Przeprowadzka?