Forum Ogrodnicze Oaza

Ewa,ja dodam jeszcze...mniej znaczy więcej.

Constancjo
jestem pewna, że Twój ogród odzyska swoją świetność, jak już minie Ci zniechęcenie i rozżalenie z powodu zmarniałych róż! Oglądałam go z zachwytem i wielką przyjemnością, liczę na ciąg dalszy! Masz oko i rękę do udanych kompozycji, umiesz je też pięknie fotnąć
Doskonale Cię rozumiem, u mnie dobrze przezimowało 5 (Alchymist, New Dawn, Chopin, Abraham Darby, Bountry Bay) 5 zdechło, reszta ledwo zipie. Nie mogłam się dogrzebać zielonego, pod stroiszem i kopcem CZARNE! (a np.Pascali zgniła) U mojej Mamy w tej samej miejscowości doskonale przezimowały WSZYŚCIUTEŃKIE róże, niczym nie przykryte! Najbardziej żal mi Souvenir du Docteur Jamain, doktorek był taki przystojny Wolałam go od połowy facetów, których znam
Liczę, że wiosna wszystkim nam doda sił...już niedługo
Ania

Mówisz, że masz różany pogrom... no tak, jak jeszcze dojdą inne katastrofy to można się zniechęcić do wszystkiego.
Mam nadzieję, co ja piszę... ja WIEM, ze jakiś czas będzie lepiej, pogody zrobią sie ładniejsze, więcej zielonego przyjdzie, zasłoni padnięte różanki, coś się dosadzi, coś przesadzi, odetchniesz ... a smutasy znikną sobie za rogiem i nie wrócą tak szybko.
Ja jestem bardzo szczęśliwa, że znowu mogę oglądać Twoje fotki i Twój cudny świat.
Kwiatkowe prace ręczne - zachwycające, ale to nic dziwnego, bo masz taką wrażliwość na to co ładne, że spod twoich rączek tylko takie cuda mogą wychodzić. Zdolniacha