Forum Ogrodnicze Oaza

Powojnik "tadam!" prześliczny
Krety są pod ochroną, a ja czasami miałabym ochotę wszystkie powystrzelać za ich złośliwość...
no bo dlaczego nie siedzą na ugorach tylko z upodobaniem niszczą pracę ciężko pracujących ogrodników...

Witaj śliczna ta kalina twoja ładne masz iryski ja takich jeszcze nie mam ale dla chcącego nic trudnego

Ulewa? Co to jest "ulewa"?
Posadziliśmy właśnie w polu 23 dynie w 10 odmianach i 1 cukinię, bo tylko 1 mi wzeszła. R. im zrobił smakowite dołki z kurzeńcem...

Z Twoich irysków zakwitł 1 miodowy, śliczny, pozostałe jeszcze w pąkach

Aguskac ten blady powojnik,to Kaiser właśnie.Dostałam w szkółce na miejscu, z trzech dostępnych sztuk,tylko on miał kwiaty,więc tego wybrałam.Metki miał też z e-clematis,więc skoro zdarzyło im się pomylić w przesyłce do mnie,to pewnie pomylili się nie raz ( powojnik,który od nich dostałam też miał metkę Kaiser).
Kalina u moich rodziców rosła w krzaczysko, odkopałam kawałek z lichym korzonkiem w środku lipca,pół dnia spędziła w samochodzie,ale się przyjęła.

Mrówo ano właśnie,przyszedł z pola,gdzie rył sobie ile wlezie,nikt mu nie przeszkadzał i nikomu nie przeszkadzał. Potwór!

Olka końcem sierpnia możemy się machnąć Twój biało-fioletowy mnie się bardzo podoba a takiego nie mam

MaGorzatko u Was ulewa? U nas piękne słońce dzień cały.
Zrób zdjęcie tego iryska,bo miodowego w życiu nie miałam,więc nie mogłam Ci wysłać No chyba,że mamy inne pojęcie miodowego
A piwonia biała? ma pąki?
Rosa gallica od Ciebie też ma pąki i beta ma pąki A porzeczka ma nawet owoce .

Ewo-constancjo wczoraj w prywatnej wiadomości nieświadomie zupełnie, okłamałam Cię okrutnie.
Otóż babcine róże pachną! Nie wiem dlaczego w zeszłym roku nie czułam ich zapachu. Być może w zeszłym roku nie pachniały a w tym już pachną? To może zaczną też powtarzać kwitnienie

Dzisiaj rozwinął się pierwszy i jedyny na razie kwiat

Chippendale wygląda tak,że jeszcze czekamy

i będzie pierwszy kwiat wilca wszystko takie brudne po tych deszzach

Spieszę donieść wszystkim nieświadomym, że krety w ogrodach prywatnych nie są objęte ochroną gatunkową..... to tylko tak jakby ktoś miał jakieś opory przed ostatecznym rozwiązaniem.

Terliczko,baaardzo się cieszę, że zostałam tak okrutnie kłamana. ..... widzisz.... z radości nawet tańczę.
I muszę się przyznać, że... siewka Twojego wilca padła..... i cynie tysz. Ale za to heliotropy żyją wszystkie... co do jednego. Przysięgam! Tylko, że są niewiele większe niż były. Czy mam im uszczknąć wierzchołki???

Ja bym go ostatecznie rozwiązała,ale upoluj drania! (tzn. nie ja,tylko M. zrobi wszystko,żebym go tylko w niedzielę rano o 7 nie budziła z krzykiem,że mam następny kopiec w różance )

Mogę Ci przywieźć w takim razie dwie siewki wilca,już podrośnięte, 1 sztuka kobea i jedna sztuka asarina pnąca.
Zostały mi i muszę się mocno zastanawiać gdzie je wsadzić,bo wsadziłam już wszędzie

A o heliotropach nie mam bladego pojęcia. Oddałam Tobie i Ulce wszystko co wysiałam.Nasiona były jakieś trefne. Dostałam od teściowej sadzonki,ale okazuje się ,że to jednak nie heliotrop

terlica wrote:
O, nienienie, o tej ulewie to pisałam w odpowiedzi na post Lucy-aguskac, ale zanim wysłałam, to już parę osób mnie wyprzedziło i zrobiło się nieczytelnie
U nas też był dziś piękny dzień

Irysek obfotografowany, na 100% od Ciebie Może zmutował

To jak przyjedziesz to dostaniesz helioutropki.
Asarina??? A co to? Dobra..... se wygugluję.

Asarinę posiałam w tamtym roku, żeby zrobić sobie przerwę od kobei. Kto hodował kobeę ten wie, że to potwór, a nie jednoroczne pnącze . Oczekiwałam czegoś podobnego od Asariny, ale w życiu się jeszcze tak nie pomyliłam . Marne to-to , słabe, listki wątłe, kwiatków prawie wcale , nigdy więcej
W tym roku znów kobea i w ramach eksperymentu wilec w odmianie 'Arlekin'

Ma Gorzatka wrote:
To jest ulewa MaGorzaciu kochana

iszczecinek.pl/artykuly/aktualnosci/ulew...e-ulice-piwnice-park

Dziewczyny, jeszcze jakby Wasze psy tego śledzie pożarły to pół biedy, ale jakby swoim odwiecznym zwyczajem się w nich wyperfumowały to współczuję, nie wiem czy wtedy solidna kąpiel by pomogła, już widzę oczami wyobraźni wielkie futro sunące po podwórku i siejące wokół siebie zapach zepsutych śledzi
U mnie krety łapie kot, Hasan, to kretołap, wyłapuje nawet te spoza posesji.

Co to za Asarina, o której piszecie ??? ta ,którą mam, a właściwie ona mnie ma, bo choć ładna, ale jak mówią Czesi, to plewel , sympatyczniejsze słowo niż chwast - czytam, że nie chce rosnąć . Widocznie to inne gatunek, ta u mnie to Asarina procumbens. Mogę wkleić fotkę : u mnie, by Tobie nie zachwaścić wątku, czy u Ciebie ??

Asarina, którą ja siałam, to asarina scandens , więc pewnie jakieś różnice będą . Z tego, co pamiętam nie tylko u mnie rosła słabo, a skoro pnącze jest jednoroczne, to musi się trochę bardziej starać

Ewcia nie chce Twoich Heliotropów,bo miejsce Heliotropów zajęły Nie-Heliotropy

Aguskac widziałam ten film, współczuje ludziom,których pozalewało.

Iwonko moje na szczęście nie mają ciągot do tarzania się w śmierdzielach,co innego posmakować Moja kotka jak ją podstawiłam pod kopiec,grzebnęła łapą i poszła się tarzać w ziemi. Nie zainteresowana była. W zeszłym roku upolowała łasicę i oprócz myszy i ptaków nic więcej nie przynosi.

Markitko, Ewo-Ewogrod posiałam Asarinę scandens- pnącze jednoroczne. Jednak to co pisze Marta,trochę mnie zasmuciło. Myślałam,że będzie taka jak u dali tutaj.
Marto,masz jak najbardziej rację,że skoro jednoroczna,to musi się popisać. Zobaczę jak mnie rozczaruje. W przyszłym roku najwyżej nie posieję. Kobei chyba też nie będę siała więcej.Zostawię sobie same wilce.
Ewogrod możesz wkleić zdjęcie jak najbardziej tutaj, będzie wiadomo o co chodzi


Wieje u nas dzisiaj niemiłosiernie.Tak,że siedząc w domu mam wrażenie ,że mi łeb urwie
Ale i tak wyjdę zaraz zrobić zdjęcie wilcowi,bo się rozwinął i oczywiście mały przegląd róż.

A jak tam Te ode mnie
Może jakieś fotki

Natko,specjalnie dla Ciebie

Rutewki stoją obie,pięknie.

Sanguisorbia mała ok,duża leży,ale zrobię jak radziłaś,czyli zostawię do przyszłego roku.

Powojnik pięknie wspiera się o truskawkę (tak,mam truskawkę w rabacie )

Chippendale,wygląda jakby gnił Oberwać ten kwiat?One takie wrażliwe na deszcz,czy dostał kulką gradową?

Babcina róża

i zapowiedź kolejnych

Warszawska Nike i ten,któego los jednak nie był przesądzony

wilec

pierwsza cynia,to ta angielska -wiadomość dla Eli-maiki

dyptam

James Grieve

Ewka co do powojnika jak chcesz aby dorósł do prawie 80cm i się położył
bo na wierzchołkach będą kwiaty i łodyżki ich ciężkości nie utrzymają to go zostaw tak jak jest
będzie wcześniej kwitł.
Jest druga szkoła , która mówi o przycinaniu wtedy się rozkrzewi , będzie miał więcej łodyżek a tym samym kwiatków
tylko trochę się opóźni kwitnienie no i nie będzie leżącym powojnikiem
Przy pierwszym wariancie , widziała że znajomy kupuje takie stojaki obręczowe , jemu zależy aby był wysoki.
Koło pozostałych roślin nie szalej z graczką wiosną powinny się pojawić siewki
a tego zdechlaka podlewaj , zioła przeważnie są wytrzymałe .

Kwiat Chipkowi oczywiście wytnij. Pierwsze bywają często "inne"