Forum Ogrodnicze Oaza

beata68 wrote:
A właśnie, że nie

Ten Mini nie taki mini, maxi chyba. Pod względem urody. Czekam na Ciąg dalszy...

Beti akurat bura szmata, jest mojej blizniaczki meteopatycznej Agus... chociaz, juz chyba z ta meteopatyczna sie pozegnam, mam nadzieje ze blizniaczka mi chociaz zostanie Ale fakt, jak tak sobie pisze, to nieraz lubie sie pobawic "jezykiem", bo czlek ma tyle mozliwosci, ze rozne ciekawostki mozna z tego powyciagac.

Cebulla dzieki

Doris, akurat z Edenami problemu nie ma. Ja je juz przesadzalam chyba z 5 razy, w pierwszym sezonie, to nawet dwa razy w pielni kwitnienia i nie wziely tego do siebie.
A ze ja chyba nie mam roz ktore siedza w swoim docelowym miejscu, to wiem ktora musi odchorowac przesadzanie a ktora nie... tak, ze ta ktora wiem ze bedzie odchorowywac, staram sie wykopac z wieksza bryla ziemi a te terminatorki, to kopie jak leci.
Juz troche zaczelam ... wykopalam 2 Heritage, dwa tygodnie temu i rosnal dalej a nawet zawiazuja juz paki. Isle d`, ktora wiedziala ze musi odchorowac, odchorowuje - to rwe liscie, przycielam i beda nowe.

filipkam witaj w MINI tez sie nieraz zastawiam czy to nie maxi ale jak kazdy ogrodek, wiadomo ze jest z gumy.

Aguniada wrote:
Dobra nie złość się. Tak kiedyś razem nadawałyście, że mi się pomerdało.

Beti, no coś Ty, do złości mi daleko - tak sobie diabełka wstawiłam, bo mi się podoba
Na stare lata jeszcze bardziej złagodniałam, tak w ogóle

Julek, wiesz, że od bodaj stycznia mnie głowa mocniej nie bolała?
Prochów na razie w ogóle nie biorę, pewnie wrócę do nich jesienią.
A jak jest u Ciebie?

He he...wiedziałam,że Aga się odezwie w sprawie burej szmaty
Julek rzuciłaś kiedyś hasło cieknący skazaniec....co do tej pory mnie rozbawia pies z dredami to chyba też Twój nie
Julek przypomnij mi co to za róża rośnie koło Edena , ta biała...pamiętam,że usiłowałam ją kupić, ale nie znalazłam ....ona chyba ciągle kwitnie,jeśli to ta co mi się pogłowie tłucze To jakaś Poulsenka....?

Tak, Julki jest pies z dredami, w pewnych kręgach zwany modrzewiem, oraz zdechlak, czyli nutkaj

Goń dziada z tej piwnicy Swoja drogą już wiem, dlaczego nie mam piwnicy

A widzicie wybaczcie starej kobiecinie........pies z dredami z burą szmatą mi się zamienił. E tam ważne, że dopasowałam po jednym do autorki, a że trochę nie tak? I tak się rodzi plotka drogie panie. Podobno kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą. Ale mnie dziś naszło.....a kysz z takimi myślami.....jakie kłamstwa, jakie plotki? To przecież niechcący było i obiecuję już się nie powtórzy, kuję na blachę co czyje.

Beti....czy Ty dzisiaj już coś czytałaś

To ja też wpadam. Z Mini chyba najbardziej zapamiętałam krokodyla i rabatę z wrednym + eksmitowane żółtki...

Dorcia a w życiu, sugerujesz, ze coś powinnam, bo bredzę?

...Beti słoneczko szukam towarzystwa ...bo lekturkę wyciągnęłam

Julek ale mi radochę sprawiłaś mimo tej burej szmaty za oknami i nieziemskiej zimnycy cała jestem w skowronkach
No od Jule jest jeszcze fajnisty skrót WC

WC do końca życia zapamiętam, ile się nagłowiłam co ona tak kombinuje koło[ tego wc. Nie wspomnę, że przemknęło mi przez myśl, jaka to wygodna dziewczyna nie wystarcza jej w domu...na zewnątrz też musi mieć.

Dorcia może rzeczywiście coś powinnam przeczytać obowiązkowego, bo mnie głupawka ogarnia.......może spoważnieję?

Wy tu gadu-gadu, a moje dziecię dziś powtórkę z lektur robi - muszę zobaczyć, czy jeszcze żyje, bo coś cicho!
W poniedziałek matura!

To chyba nowelę i my musimy przeczytać
Co na tapecie?

PS. Jak sobie przypomnę to WC, to pękam... ile myśmy się uśmiały przy tych naszych pogaduchach

Nie ....Beti pliiiis absolutnie nie poważniej ...a na co Ci to....Tak jest dobrze
O Aguś przywlecze też nowelkę.... No było śmichu...i moc śmichów przed nami....a i atmosfera swobodna

Pan Tadeusz do mnie nie przemawia, ale na Jasia się skuszę. Jula czytasz z nami?