TEMAT: MINI MINI

MINI MINI 10 Maj 2014 21:42 #256538

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
Julek widzę ,że porobiłaś jakieś płotki ...od paszczaków chyba tak ?
Mini jest super dopracowane.... miszczu :supr3:
Kurczaki a nie da rady różyczek zostawić, wlezą Ci w nie te magiki ? Ja będę stała nad moimi sąsiadem chyba z jakimś bacikiem ,aby mi nic nie żdeptali, a tam i roże i trawy i klematisy....hosty, paprocie...o matulu.... :think:


Zielone okna z estimeble.pl

MINI MINI 10 Maj 2014 22:39 #256596

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dobry wieczór :kiss3:
Moja głowa od dwóch dni nie żyje... a Ty jak się czujesz?
Mnie tąpnęło nieprzytomnie.

MINI jak już pisały dziewczyny, wygląda cudnie, zadbanie, dopieszczenie.
Czemu zrobiłaś płotki? Przecież paszczaki tylko po płytach ;-)

Buziak!

MINI MINI 13 Maj 2014 11:05 #258220

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Alina dziekuje :hug:

Dziewuszki, plotki powstaly w momencie przygarniecia przez sasiadow, wywalonego w worku szczeniorka - ktory to szczeniorek okazal sie plci meskiej. I jak nadal paszczaki biegaja po sciezkach i nie wchodza w rabaty, tak jak mnie nie ma na ogrodku - to chlopaki namietnie uprawiaja znaczenie terytorium i podlewaja mi narozne iglaki :devil1: A znowu chlopak od sasiadow wlazi im na rabaty i zostawia informacje na chabaziach przy plocie hihi Tak ze u mnie powstaly plotki i u sasiadow od mojej strony tez, zeby ich psiak nie niszczyl im warzywnika.

Ewcia mnie to chorobsko chyba ogolnie jakies bierze, bo jestem jakas taka rozbita, ze za cholere nic mi sie nie chce buuu.
Doris, ja musze wykopac chabazie, bo u mnie jest strasznie wasko i nie ma jak sie obrocic nawet z taczka. A jest mi lepiej wykopac, niz zeby cos zniszczyli przez przypadek... chabazie nie sa jeszcze jakies tam stare wyrosniete, Maja gora 2 lata, to nic im nie bedzie.
Agus mnie tez bralo migrenowo w tym czasie co u Ciebie czytalam ale wystarczyla tabletka Ibuprofenu i przeszlo i nie wrocilo. Chociaz te trzy dni czulam sie tak troche byle jak tzn mialam ciezka glowe ale bezbolowa. Czyli jestem happy jak narazie.

MINI MINI 13 Maj 2014 17:41 #258380

  • filipkam
  • filipkam's Avatar
Dopracowane w każdym calu. B) Szkoda przesadzania, no ale jak trzeba... Ważne, żeby strat nie było... Tylko się nie rozchoruj. :hug:

MINI MINI 13 Maj 2014 20:05 #258456

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Zabezpieczenie antypsowe :)
W zeszłym roku przesadzałam róże w lipcu podczas kwitnienia. Zgubiły najpierw wszystkie liście, ale w końcu nic im się nie stało i w listopadzie wróciły na miejsce stałe. Przez jakiś czas okropnie się bałam o nie, jednak niepotrzebnie :)

MINI MINI 13 Maj 2014 20:41 #258510

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Filip, fakt szkoda ale zrobie i bede miala "z czapki" ;) chorobie sie nie daje, chociaz ciagnie mnie malpiszon w szpony swe i wgryza mi sie zebem w gardlo :devil1:
Ewcia, ja tez latalam z kwitnacymi rozami po MINI z obledem w oczach, tak ze nie bedzie tak zle. Jak ja to mowie, wbrew pozorom rozyce, to dzielne chabazie sa.

Pokaze moje poduchy floksikow - jak zrobia juz ogrodzenie, to przesune wiklinowa mate troche w tyl, tak zeby jednak caly floksikowy rzadek byl w pelnym sloncu, bo niestety nierowno rosnal i kwitna. Te na przodzie ktore Maja caly dzien slonce sa wielkie a te z tylu, ktore slonce Maja po poludniu, to widac jakie sa.
Te krzaczory na srodku, to Eden-y ... tak je krotko scielam a one sobie nic z tego nie zrobily i wyrosky jak wariaty.







PS zeby ktos nie pomyslal, ze na ostatniej focie jest jeszcze u mnie miejsce do sadzenia hihi tam poprostu juz nie ma paru rozyc, bo sa zadoniczkowane ;)
Ostatnio zmieniany: 13 Maj 2014 20:44 przez Julka.

MINI MINI 13 Maj 2014 21:24 #258550

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Hahaha, czytasz w moich myślach :rotfl1:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka

MINI MINI 13 Maj 2014 21:44 #258563

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
w moich też....bo zanim doczytałam to było.....ooo a tam tyle miejsca na jakieś nowe róże :rotfl1:

MINI MINI 14 Maj 2014 00:37 #258664

  • AgaNet
  • AgaNet's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 19
Jula, mini dopieszczone i dopracowane :bravo:
Eden u ciebie cudnie wygląda ! A u mnie - kompletnie nie wiem czemu - eden cieniuchno.... uuu.... ledwo kilka liści i ogólnie kiepścizna.
Agata

MINI MINI 14 Maj 2014 19:13 #258987

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Julek widzę że i u Ciebie zasieki przeciwpsowe się pojawiły :drool: a jak już po sąsiedzku psina to dopiero masz zabawę :devil1: moje w gonitwie albo przeskakują - ten większy, albo wciska się między oczka - ten mniejszy :crazy:

Edenki fajnie poszły w górę, ale będzie kwiecia :garden1:

ps. witam Cię szkocka Aga :kiss3:
Ostatnio zmieniany: 14 Maj 2014 19:14 przez edulkot.

MINI MINI 14 Maj 2014 19:33 #259008

  • AgaNet
  • AgaNet's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 19
Dziękuję Majeczko :kiss3:
Agata

MINI MINI 14 Maj 2014 21:37 #259114

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Czasami róże mnie zaskakują swoją odpornością na różne warunki :) Ale Eden u mnie nie rośnie aż tak chętnie, trochę za zimno dla niej. Jednak od początku zakładałam, że będzie raczej rabatowa :)

MINI MINI 17 Maj 2014 19:43 #260611

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Hej Julka,
niezła historia z akcją przesadzania w donice takich krzaczorków :supr3:
Życzę szybkiego postawienia ogrodzenia by MINI MINI znów prezentował się w całej okazałości!

Pozdrowionka
Adrian

MINI MINI 18 Maj 2014 23:05 #261298

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Troche topik zaniedbalam ale mialam dwa wyjazdy dosc intensywne, tak ze wybaczcie.
Jako ze swoich fot z MINI jeszcze nie mam, bo obchod zdarzylam zrobic tylko na szybko a i pogodowo bylo okropnie, to mysle ze moja "siostra blizniaczka" Agus sie nie obrazi jak wspomoge sie migawka z Jej ogrodu.







PS Aga bardzo sie ciesze, ze tu zawitalas :kiss3:

MINI MINI 18 Maj 2014 23:12 #261309

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
I jako bardzo egoistyczny ludz :devil1: zostawilam sobie najlepsze moim zdaniem Foto wczorajszego spotkania forumowego - dla mnie jest bomba B)

MINI MINI 19 Maj 2014 07:07 #261399

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
Fajne zdjęcia z ogrodu Agi, bo zupełnie inne. Widok zza oczka SUUUPER. Nie umniejszając D. :happy3:

MINI MINI 19 Maj 2014 10:02 #261458

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Sweety, masz rację. Każdy ma nieco inne spojrzenie i to widać na zdjęciach.
Julek pozdrawiam :bye: !

MINI MINI 19 Maj 2014 19:04 #261605

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Sweety, Asia, ogolnie zaluje, ze tak malo fotosow Agusiowo ogrodkowo szczegolowych mam :jeez: ale jak pogodowo bylo okejos, to jakos glowy do tego nie bylo a jak pogoda sie sknocila, to ... tez glowy nie bylo :happy4:

Uwaga, Uwaga !!! Sezon Rozany 2014 uwazam u mnie za otwarty :flower2:

WC - zwany potocznie Winchester Cathedral otworzyl swoj pierwszy kwiat.



Szalu w tym roku z WC nie bedzie, bo nie dosc ze przesadzane na jesieni, to widze ze nie za bardzo nowa miejscowka im pasuje i sa jak narazie jedynymi rozami ktore mi tak mocno choruja. Zalapaly maczniaka na poczatku sezonu i pomimo oberwanych lisci i oprysku, choruja dalej. Musza chyba odchorowac, bo zachowuja sie tak samo przesadzane 3 sztuki a jedna ktora nadal rosnie w starym miejscu jest calkowicie zdrowa.

Nastepne beda Isaaczki Mme Isaac Pereire


I takie ladne malenstwa, ktore przez przypadek przynioslam w jakiejs sadzonce przetacznika a ktora sieje sie jak wsciekla i tym sposobem mam juz sporo tego.

Ostatnio zmieniany: 19 Maj 2014 19:06 przez Julka.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.378 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum