Forum Ogrodnicze Oaza

No właśnie dlatego Ci piszę ....bo robisz nasadzenia....tak mam 80 cm jak byk......zapytaj innych,chyba Kasiek ma
ja właśnie posadziłam ją z przodu rabaty,,,w pierwszym roku była niższa...ale teraz to byczek
Tak samo Crista i Bubble Gum...
Red Fox są niskie
Floksy baaaardzo chcę...

Sie drocze, dobrze ze piszesz bo zrobila bym wielkie kuku a znajac moje MINI, to to kuku bylo by pewne Floksy dorzuce Ci do paki ... i dobrze, mniej przesadzania bedzie.

Jakoś nie pamiętam, żeby w oczku trawka rosła.
Znowu jakas zmiana.
Bardzo ładnie wygląda to miejsce

Julek....no gdzie Ty sie podziewasz nooooo Weź no już przestań...pokaz to wylizane mini ....no pokaż Co tam dzisiaj podziałałaś....pogoda kurcze jak marzenie nie
Ja nic w ogrodzie nie zrobiłam...ale odwiedziłam za to dawno nie widzianą koleżankę...i bardzo się cieszę ,że mam ja znowu
No...napisz co w końcu

Julek, doberek
U Ciebie też taka paskudna aura? U nas dziś słońca ani widu.
Zaczynam się okopywać w pledy i obstawiać herbatami.
A co w MINI i u Ciebie?
Napisz, proszę ładnie

Gosiek, trawy rosly w innym miejscu ale ze one nie zimuja a chce sprobowac je przechowac, to stwierdzilam, ze z oczka najlepiej bedzie mi je wyciagac. Tak ze zadolowalam je tam w duzej donicy i sprobuje.
Dora, Agus, fotosow brak jakos nie mam wcale weny ogrodkowej, robie cos bo robie - musze powtykac zakupione chabazie, ktore juz za dlugo w doniczkach siedza ale na zdjecia natchnienia juz nie starcza. Pogoda faktycznie nas rozpieszcza a ze rozpieszcza, to i rozpierdziel w MINI jest
Postaram sie dzisiaj cos tam cyknac ale nie obiecuje

Ooooo niegrzeczny Julek fotków nie chce pykać
Julek ja by chętnie zobaczyła jak wygląda ten rozpierdziel bo u Ciebie w życiu nie widziałam
Kurczaki Julek...jak u nas dzisiaj było cudnie Wygrzałam się jak jaszczurka ...bo Emi mnie zaciągnęła na plac zabaw

...skoro jest rozpierdziel, to znaczy że i wena jest!
Jak nie miałaś weny, to nie robiłaś nic.
No i co, Brutusie?
Dawaj fotosy, bom stęskniona za MINI.
Różyce Ci wciąż kwitną?

To i Julę dopadła rewolucja?
Faktycznie dużo łatwiej wyciągać donice z wiekszej donicy
Jestem bardzo ciekawa jak przetrwają zimę.
W jakich warunkach chce je przechowywać?

Ciekawa jestem tej rewolucji U siebie robię raczej porządki, a końca nie widać...Nawet początek byle jaki

Margo2 wrote: I ja jestem ciekawa i to bardzo!!
Pokażesz już coś nam

uhu cos pokaze u mnie to bardzo powoli sie odbywa, bo jak wiadomo, zeby przesadzic jednego chabazia, musze przesadzic pare innych Do tego mialam troche roboty z dojsciem do ladu i sladu po stawianiu plotu. Trzeba bylo wszystko uporzadkowac, przekopac zadeptana ziemie i takie tam - nie mowiac o wkopaniu wykopanej zieleniny na miejsce.

Wiem, ze widac nic nie bedzie, bo to tylko z bliska pokazujac palcem mozna zobaczyc ale...

W tym miejscu - Miedzy matami posadzilam sadzonki buka zwyklego. Buk jest na zywoploty na tyle dobry, bo mozna go bardzo wasko np na 20 cm trzymac. Buki maja za zadanie, stworzenie zielonego ekranu miedzy matami. Z mniejsca za rzadkiem The Fairy zniknely Baronesse, ktore jak na poczatku sezonu wygladaly super, tak w drugiej polowie sezonu jak Fairy sie rozrastaja, to dusza biedne Baronesski.
Obecnie wsadzilam w to miejsce dwa rodzanie tulipanow - Nigrete i Sisley. Jak tulipany beda kwitly, to Fairy beda jeszcze male po przycieciu a pozniej rozyce zaslonia pozostalosci po nich.
Przy samych krzaczyskach Edenow (to to duze na srodku) rosly tez dwie Ghita-y R. - ktore poszly w miejsce Isaaczek a w miejsce po nich pod Edenami, posadze Niecierpki w przyszlym roku, bo u mnie Niecierpki rosnal zadziwiajaco dobrze i to obojetnie czy w cieniu czy w sloncu.



Te tutaj zadusily mi rozowego Przetacznika i kulke bukszpanowa


A te z drugiej strony niebieskiego Przetacznika - tylko moja interwencja pozwala mu jakos zyc.


Chippek jeszcze bedzie kwitl


Pink Fairy, pare kwiatow Baillando i Pastelli






a z drugiej strony Sweet Pretty


c.d.n.

Sweet Pretty zakwitła teraz i u mnie, trzeci albo czwarty raz Liczę na to, że będzie wystarczająco odporna, czeka ją pierwsza zima u mnie.

Julek, Ty sadzisz buki, a ja graby! W weekend przyjadą sadzonki
Przycinałaś po sadzeniu? Doniczkowe kupowałaś czy kopane?

Ewcia u mnie ona kwitnie prawie na okraglo. Przerwy ma bardzo krociutkie a nawet wteczas jakies kwiatki tam ma. Dobrze ze ja do gruntu przenioslam, bo przez te dwa lata w donicy, to tylko wegetowala a teraz przez ten sezon wyrosla na porzadny krzaczorek.

To ciag dalszy jak juz odpisuje. Mialam fot nie robic, bo to nie pogoda na focenie ale jakbym dzisiaj nie zrobila, to znowu bym sie nie zebrala hihi
Nastepnym miejscem jest moj jedyny ciut zacieniony zakatek.
Po prawej - przy koncu maty, rosnie przesadzona z donicy Limelight. Udalo mi sie uratowac RH od przesadzania, jak sie plot robil - bo to jedyny kwasnolub ktory u mnie zyje i ma sie dobrze Dlatego balam sie go ruszac. Reszte powierzchni zajmuja Hosty, biale Tawulki, biale i rozowe Jazmianki.
Czesc Host jest juz poscinana, bo ja nie lubie jak zaczynaja zolknac i odrazu ciacham liscie i wywalam.




c.d.n.

na dzisiaj wystarczy i na zakonczenie pilnujace mnie Paszczaki


Kasiek - ja kupowalam kopane na wiosne. Przez sezon mialam je zadoniczkowane, ukorzenily mi sie bardzo ladnie. I przycinalam po posadzeniu i to sporo tzn z 50 cm im uchlastalam - tak mi poradzila Pani w szkolce.

Jula, widzę, że robisz to samo co ja, czyli rozluźniasz.
Ja też teraz sadzę tulipany w wolne miejsca, bo wiem, że potem będzie za gęsto z innymi roślinami. Ile ja już się tej jesieni na przeniosłam
I w sumie wcale nie widac, żeby tam jakieś puste miejsce było, tak samo jak u Ciebie

O fajnych masz strażników ogrodu.
Róze jeszcze piękne.
A ta Sweet Pretty ślicznie i obficie jeszcze kwitnie, podoba mi się

Gosik, bo ta zielenina rozrasta sie w zastaraszajacym tempie Niby sie przesadza, dzieli, rozluznia a ona i tak sobie dalsze kawalki zabiera.
Dostalam od Agus sadzonke Fijolkow - teraz wygladaja tak a i tak nie jest to wszystko, bo co rusz wykopuje z tego miejsca troche i sadze gdzie indzien.


Aniu, Sweet Pretty jest godna polecenia A rozyczki faktycznie jeszcze kwitnal i maja duzo pakow ale jak tylko pogoda sie poprawi, to mam zamiar juz wszystko poscinac, bo to i tak sensu nie ma.
Pomponella


Lidlowska


Berleburg