Forum Ogrodnicze Oaza

Serduszka wspaniała jest u mnie bardzo wytrzymała i rozmnaża się z najmniejszego kawałeczka, nieco inaczej jest z okazałą, która w zszłym roku przechorowała wiosną, a w tym wystawiła maleńkie kikutki.

Obecnie rządzą tulipany i omiegi:

Tyle śliczności, oglądam i serce się raduje:

Nie wiem ile zdjęć można za jednym zamachem... staw dam w kolejnym wpisie. W tym roku przeniosłam nad wodę kosaćce, ale nie wiem czy znajdę czas na dalsze prace, warzywnik ważniejszy:

Dobry wieczór, Dorko.

Cudny jest ten staw!

Serdecznie Cię pozdrawiam. Aleksandra

Moje kosaćce siedzą w mokrym dołku i rosną jak szalone Natomiast tulipany ktoś mi zeżarł i pozostaje mi tylko cieszyć się tymi sadzonymi wcześniej. Szkodnik grasował tylko w nowych nasadzeniach
Po wczorajszym pięknym dniu nastąpiło paskudne ochłodzenie. Żeby chociaż popadało porządnie-a tu tyle, co kot napłakał

Mam nadzieję, że nocny deszcz odwiedził Cię. Chryzantema czeka na wyjazd do Ciebie, tulipanami też mogę się podzielić. Wszystkiego nie da rady zabezpieczyć, wsadziłam w osłonce lilę złotogłów, może uda się jej przetrwać. Straciłam kilka pięknych, coś zżera cebulkę, zostawia kilka łusek, wyrasta gromadka malusieńkich listków:

Piękny tulipanowy zawrót głowy Kośce nad wodą będą się pięknie prezentować.

Szkoda, że nie pomyślałam wcześniej o przeniesieniu omiegów między kosaćce nad stawe, mam rok czekania. Tulipanów dużo nie straciłam, coś w ziemi woli wyżerać lilie.
Przetacznik oszroniony, mam dość tych nocnych przymrozków:

U mnie też zimno .Przymrozków wprawdzie nie było ,ale zimnica okropna .Za to pewnie lato da nam w kość upałami .Roślinki w ogródku masz bardzo ładne ,zwłaszcza tulipanki

Niby pogodynka twierdzi, że w nocy od 2 do 5 stopni, ale o 6 rano trawy oszronione.

Dorotko u nas również nocą delikatny przymrozek. Jak wyjeżdżamy do pracy przed 6 rano to szyby trzeba zeskrobać.

Tak, jesteśmy Polska B, nawet szronem w oczy
Tulipany już powoli kończą, narcyzy szykują się. Miałam tydzień urlopu, rano w drodze do Olsztyna zdziwienie - pola rzepaku zaczynają się żółcić.
W warzywniku zieleni się:
Bób i groszek:

Witam Cię Dorotko..i zachwycam warzywnikiem..taki wypieszczony,bez chwaścika..ech..marzenie.Całe Twoje siedlisko bardzo ładne,pozdrawiam!

Dziękuję, ale... nie cały taki piękny, miejsc czekających na pielenie nie pokazuję
Poza groszkiem i bobem z ziemi wyszła już marchewka, pietruszka, rzodkiewka... szczypiorek na dymce, posadziłam kalarepki, ale źle zniosły noce, nie wiem czy coś z nich będzie. Sałata trzyma się nieźle.

Cieplutko!

Dorotko widać, że u Ciebie wszystko idealnie wypielęgnowane Ślimaków u Ciebie, jak i u mnie

Dobry wieczór, Dorko.

Ślicznie jest w tym Twoim innym świecie! Prawdziwie majowa wiosna.

Serdecznie pozdrawiam. Aleksandra

Chwilowo nie mam czasu na pielenie, zaganiana jestem i gościnna W sobotę dokończę pielenie warzywnika, zastanawiam się też czy nie wysiać fasoli.... trochę strach, Zośka i jej koledzy przed nami!