Forum Ogrodnicze Oaza

Wiosna szaleje:

Oj Dorko, nie powiem, żeby mi się ten krajobraz podobał
U mnie +2st.C, ale póki co świeci słońce od samego rana.

Niektórym dobrze Niestety, zapowiada się leniwa sobota, zimnica nie da popracować w ogrodzie.

I dlaczego własnie w weekend

Szaleństwo wiosny mnie przeraża U mnie na razie tylko zimno, a trwają prace przy płotku-musiałam wykopać kilka roślin. Idę zaraz na dwór, może przed śniegiem zdążę coś zrobić
Mam słońce

Dorotko u mnie też od godziny sypie śnieg, także niedługo pewnie będę miała takie widoki jak Ty

U mnie snieg pruszy,ale na razie topnieje tez zaledwie 2 st,zastanawiam się kiedy ta pogoda opamięta sie,oby nie było tak do maja,bo strach bedzie cokolwiek siac.

To już chyba wszędzie taki ziąb .Ale podobno od środy ma być cieplej .Byłoby dobrze ,bo nie chce się pracować w ogrodzie .I jeszcze do tego ten wiatr .Twoje zimowe zdjęcia zmroziły mnie do reszty.Ale mimo tego wiosenne kwiaty kwitną ,a cała reszta też nie próżnuje .Wiosenne pozdrowionka Ci zostawiam

Witaj, Dorko.

Nieźle Ci ten kwiecień-plecień poprzeplatał!! Krajobraz iście zimowy.

Trzymaj się cieplutko, śnieg szybko minie. Wiosna wróci!
Serdecznie Cię pozdrawiam.

Fakt, słońce poradziło sobie ze śniegiem, ale i tak było zimno.

Boję się głośno powiedzieć, że cieplej, ale może, może... koniec przymrozków?

Dorotko nie zapeszajmy - pogoda i u mnie stała się ładniejsza. Dzisiaj nawet nie pojechaliśmy z M do pracy, żeby podgonić prace ogrodowe.

Piękne kwiatuszki pokazałaś.

Dobry pomysł Od poniedziałku biorę kilka dni urlopu, podgonię wyrywanie chwastów.

Dobry wieczór, Dorko.

Z doświadczenia wiem, że nie ma lepszego urlopu nad ten spędzony w ogrodzie! A Ty masz jeszcze dodatkowo takie fantastyczne czworonożne towarzystwo!

Wiosna piękna w Twoim innym świecie. Tylko leżeć i gapić się w niebo... Albo na drzewa...

Serdecznie pozdrawiam. Aleksandra

Witaj! tylko jak leżeć, gdy tyle roboty!
Piwonie pączują:





Pory:

Dorotko Twoja serduszka wygląda identycznie jak moja i wielkościowo i pączkowo... Zaraz sprawdzę czy mi jej w nocy nie uprowadziłaś

Nie... przesadzałam orlika i kawałek serduszki capnełam niechcący, wytrzymałe stworzonko, przyjęła się

U mnie z 4 serduszek kupionych w ubiegłym roku przezimowały dwie i obie świetnie wystartowały w tym roku. Mam nadzieję że już im tak zostanie. Zerknęłam teraz przez okno i ta serduszka co u Ciebie ma już otwarte kilka serduszek. Druga jeszcze nie pokazała pąków. Puki co idzie w liście.