Forum Ogrodnicze Oaza

Witam Maju miło mi Cię u mnie powitać czekam na wiosnę z utęsknieniem Zapał do pracy jest tylko mąż mówi: coś ty znowu wymyśliła strumyk za siatką a ty oczko robisz wylęgarnie komarów? ale ja nie słucham robię swoje! hi hi

Edyto wpadam się przywitać i zadać pytanie odnośnie kaskady z czego będzie zrobiona .

Witam Andrzeju zamówiłam gotową ale chce ja obłożyć łubkiem oto moje zakupy:






Myślałam o dołączeniu też drenu do oczka z rynny i zrobienia odpływu do kompostownika w razie dużego deszczu nie przelewałoby się jeszcze nie wiem jak to będzie z tą kaskadą bo kompletnie nie znam się na obiegu "zamkniętym ", nie chce wystraszyć męża więc udaję że wszystko wiem ....najpierw wykopię potem zawołam kolegę który także posiada oczko i może on coś wymyśli?
Jak masz jakieś wskazówki Andrzeju to oświeć mnie .... mam prąd na działce ale wolałabym go używać tylko wtedy gdy na niej jestem. Myślę, że rośliny, które natleniają wodę nie pozwolą jej całkiem zgnić a i pompa solarna zrobi swoje....Nie będę chować tam rybek bo oczko jest za płytkie choć nie powiem że mam chęć moje pawiookie tam wynieść- (strasznie się tłuką w nocy) ale szum wody to jest to co lubię i moje ptaszki będą miały kąpielisko, żabki które mnie odwiedzają.....co o tym sądzisz Andrzeju? czekam na wskazówki

Z dzisiejszej inspekcji































nawet róże zaczynają puszczać i to mnie martwi bo u nas znów zapowiadają śnieg

Edytka, no kusi mnie normalnie, żeby wstawić emotikon z patelnią. Powinnaś tą patelnią oberwać, za to że nie dałaś mi znać o otworzeniu wątku. Wchodzę do siebie, po kilku dniach nieobecności, patrzę a u Ciebie podpis w stopce Klikam, jest działeczka, są goście, a mnie nie ma Musisz sie zrehabilitować pyszną kawką. Bardzo się cieszę z Twojego wątku

Witaj Edyto, śniegu dla róż się nie obawiaj wręcz przeciwnie, każda wilgoć się przyda. Gorsze były by mrozy ale takie lekkie też im nie straszne jedynie co najwyżej przystopują rozwój. Widać drzewka pobielone to jeden z podstawowych zabiegów agrotechnicznych w ogrodzie.

Witam Adrianie miło Cię gościć u siebie- uspokoiłeś mnie z tymi różami mam ich nie wiele szkoda mi każdej która miałaby zmarnieć, ale zamówiłam kilka więc wchodzę w róże, tak pięknie wyglądają w waszych ogrodach....


Sylwuś ja bywam na kawce na Twoim forum podglądam za każdym razem! zaraziłaś mnie tymi różami zamówiłam kilka i lilie i liliowce i hosty mam zamiar nimi obsadzić oczko jak już zrobię ale mąż mało zachwycony i mnie dołuje, że będzie dużo komarów, że woda będzie zielona, że zniszczą że pompę ukradną nie chce pomóc ale mały szantażyk i może go przekonam najpierw oczko potem jego wędzarnia hi hi zobaczymy.... Pozdrawiam

Edyto – taka działka to dobry początek ogrodowej choroby , której pierwsze symptomy już u Ciebie widać . Popadasz w zakupy, robisz plany, nie możesz doczekać się wiosny… to właśnie objawy tej choroby ! Obserwuję je u siebie od wielu lat. Aaaa, właśnie dziś dostałam przesyłkę z zamówionymi roślinami. Trochę za wcześnie (wysyłka miała być po 15 marca, więc sądziłam, że do tej pory jakoś zdążę ogarnąć zaśmiecone nadal rabaty). Ale nic, moje choróbsko już prawie przeszło, więc roślinki poczekają już niedługo.

Pozdrawiam cieplutko, E.

Dziękuję Ewelinko za odwiedziny zakupy dobrze że mąż nie wie ile w tym roku już wydałam bo chyba by nie był zadowolony! ale co tam moje szczęście też jest ważne! Jedne wydają na ciuchy, na solarium czy kosmetyczkę a ja wolę kwiaty kupić.... Tak to chyba choroba ale co tam uwielbiam działkę szkoda tylko że nie jest ona przy domu bo boję się wystawić czegoś wartościowego by nie ukradli albo nie zniszczyli działkowi wandale i to trochę studzi moje zapędy zakupowe nic metalowego nie wchodzi w grę bo zabiorą na złom ale kosze, dzbany to jest to w co pójdę w tym roku. Kupiłam róże, lilie, hosty i wiele innych odmian już wiem że będę powiększać rabaty niech już będzie ciepło
Pozdrawiam i dziękuję, że jesteś już zapisałam Mikoryzę do zakupu i florowit do trawnika to dzięki Waszym wątkom mam zamiar dokonać cudów- stopniowo mam nadzieję.....

Żeby to powiększanie rabat takie bezproblemowe było. Ja muszę konsultować z mężulkiem. Co prawda zawsze stawiam na swoim, ale opór jest. Jesienią powiększył mi rabatę liliowcową. Teraz chcę zabrać jeszcze kawałek trawnika na dodatkową rabatkę - miejsce wybrane, ale Andrzej średnio zachwycony pomysłem. Powiedziałam, że taki prezent chcę na Dzień Kobiet
Fajnie, że będziecie mieli oczko.

Taaaa ci mężowie, mój z oczka też szczęśliwy nie jest ale ma problem chłopak bo jak nie on to ja sobie sama wykopie a w tym czasie on sobie zrobi obiad, z dziećmi lekcje, poodkurza, kurze pościera i kawkę zrobi- mały szantaż pogada ale zrobi a potem będzie szczęśliwie pił przy oczku kawusię na która Was zapraszamy

Witaj
Podoba mi sie Twoje podejscie :Ty zaczynasz a on kończy. U mnie dokładnie tak samo haha....
Dopinguje Twoim poczynaniom , dasz radę , bo widzę że zapał wielkiiii ...

Cieszy mnie to Zuzo, że nie tylko ja tak mam po prostu chciejstwo czasem przerasta moje siły....

Witaj Edyto , i ja zaznaczam się w Twoim wątku , będę śledził budowę oczka i kaskady....

Cześć Edytko .Podziwiam Twój zapał w dążeniu do celu chociaż my tu w sumie wszyscy zapaleńcy .Ciekawa jestem końcowego efektu Twojej pracy ,jak zainstalujesz oczko i czym obsadzisz .Nawet Ci troszeczkę zazdroszczę ,bo ja mam to wszystko już za sobą .A rośliny u mnie tak wszystko zarosły ,że ja czasem zapominam ,że mam oczka .A mam dwa ,żeby było śmieszniej .Więc na początek dam Ci dobrą radę ,nie sadź za gęsto ,bo rośliny rosną szybciej i są większe niż nam się to na początku wydaje.
Życzę Ci samych cudnych nasadzeń i powodzenia we wszystkich pracach ogrodowych .Trzymaj się ciepło.









ż

Dziękuję Nowinko za słowa wsparcia miałam zacząć w sobotę z oczkiem, ale padał śnieg trochę się obawiam czy dam radę zrobić oczko z kaskadą, może najpierw zrobię tylko z fontanną, a potem za rok pomyślę jak zrobić tą kaskadę...muszę udawać znawce, aby męża nie przestraszyć
Pozdrawiam także Chestera:bye: , to Twoje oczko oglądałam zaraz po przyjściu do naszego forum i zrobiłam zamieszanie u Romy myśląc, że to jej- ślicznie wyszło.....marzenie

Moje krokusy 21.03.2015

Dziś już o 9rano działałam na działce. Plan był ambitny przekopać warzywniak, przenieść rabatę z tyłu do przodu i przygotować teren pod grządki. Może nie wyszło równo, ale przed siewem przekopię jeszcze raz i wyrównam pod sznurek.

Początek pracy:







A tak pod koniec pracy:








W tygodniu udało mi się wsadzić moje nowe chciejstwa 4 rabaty narożne:
I liliowo różana,II różano -szafirkowa III łubin kolorowy hosty IV będzie trawiasta(czekam na przesyłkę)