Forum Ogrodnicze Oaza

Piękna oaza zieleni..podziwiam ogarnąć dwa ogrody to jest sztuka.
ps.byłam na Twoim blogu ogród japoński śliczny a ta cukiernica.....cudeńko.uwielbiam takie cacka.

Haszko,
faktycznie to kwestia tylko systematyczności. Gdy ogródki się zapuści, wtedy trudno się pracuje i ta trudność zniechęca, a ja leniwa jestem (w przeciwieństwie do T.).

Co do blogu, to rzeczywiście - choć nazwę ma ogrodową - jest w nim trochę innych tematów, bo dla mnie ogród jest pojemną nazwą. Oczywiście pojawia się tam moja wielka miłość - porcelana, ale też afrykańskie pamiątki Tadeusza i wiele innych dość egzotycznych tematów. Ostatnio też interesuję się designem lat 60-tych (polska ceramika, szkło, polska szkoła wzornictwa itd.).

Witaj Danielo, zacznę Ci chyba zazdrościć Pana Tadeusza, mój Tadeusz niestety nie jest zainteresowany pracą w ogrodzie, a mógłby Dwa ogródki to wyzwanie, nie bardzo jeszcze odróżniam które zdjęcia z którego ogrodu. Rh Grandiflora bajeczny.

Danielo ...brawo dla Tadeusza za Afrykę ...chyba przebije jesienią Japonię jak miskanty pokażą swoje wiechy....smutno będzie jak uczeń przeskoczy mistrza... .

Danielko pięknie sobie w ogrodzie urządziłaś .Coś bym chciała pochwalić ,ale nie mogę i muszę pochwalić absolutnie wszystko .Przyjemnie się ogląda Twoje rośliny i cały ogród

...ma charakter Kontynentalny Ogrod znaczy dwa wyraziste ze wskazaniem ..
Serwus Dani
Euroazjatycki Oliwski Ogródek w cieplym klimacie,potrafisz z Tadeuszem swietnie polaczyc architekturę ogrodowa z roślinami.Podoba mi się harmoniczna lekkość rabat
Rh chyba Mamie podwędziłaś w identycznym kolorze rosnie przed domem pięknie kwitł (pokaze w swoim watku)

Pozdrawiam Markus

Wertula,
witaj w moich włościach. Tak to widzisz jest, że - jak widać z tego co napisałaś - Tadeusz Tadeuszowi nierówny.
Dwa ogródki,
w tym jeden malutki.
Co do rozpoznania ogródków, to staram się zawsze pisać, które zdjęcia skąd pochodzą. Jak widać nie zawsze jest to czytelne. Najłatwiej poznawać w ten sposób:
Mały ogródek (przedogródek) w Oliwie, to tam gdzie w tle widać mur i betonowe ogrodzenie.
Duży ogródek = więcej przestrzeni, budowle z drewna i kamienia, ogrodzenie drewniane.

Pawle,
jak na prawdziwego mistrza przystało, oszałamiająca kariera mojego ucznia będzie mnie tylko radowała a nie smuciła. Wieloletnia praca nie poszła na marne, a uczeń zachęcony Waszymi pochwałami wymyśla nowe rozwiązania. Nawet zaraz po przyjeździe od Was już poczynił kolejne swoje prace, o których niedługo napiszę.
Jak tak dalej pójdzie mistrz będzie mógł sobie w końcu kupić leżaczek i pobujać w obłokach nieróbstwa.

Nowinko,
dziękuję za przemiłe słowa. Postaram się wymyślić w końcu coś, co będzie można wyróżnić... a może będzie to już realizacja Tadeusza, skoro mu tak dobrze idzie.

Serwus Markusie,
"harmoniczna lekkość rabat" kojarzy mi się z tytułem książki Kundery "Nieznośna lekkość bytu". DziękujeMY.
Rh koniecznie pokaż, w tym roku świetnie kwitły azalie i rododendrony, podpasowała im pogoda. Również pozdrawiaMY.

Danielo, nazwy rabat równie zmyślne jak u Poli nazwy zakątków.
Muza (wersja uwspółcześniona) Afryki najgłośniejsza będzie jesienią.

Romku,
do nazw u Polli to ho ho ho! jeszcze. Rzeczywiście liczę na efekt pod koniec lata (bo wtedy dopiero kłosy są wysokie i będą kwiatostany) i na jesień.

Ło matko sielpiańsko! Danielo ..lu..wpadłam z rewizytą pospacerować po Twoim królewstwie.i co ja widzę??
Jam nie godnom mych tłustych goleni stawiać w ścieżkach raju...kobieto! Gdzie mi do Ciebie..? o ile ja mam zarośla i po takich tylko umiem..u Ciebie to muzelane bambosze..tak masz wymyskane..matko! Chyba od rana do wieczora przez 365 dzionków i tyleż samo nocków tam siedzisz..
Ja będę mieć wymuskane jak pójdę na emeryturę,czyli za jakies 17 lat...i też tego nie jestem pewna,bo jaki porządek ma kobieta w swojej torebce,tak ma wszędzie...pod strzechą też!
Pozdrawiam i mimo przepasci między namszemi ogrodami- wpadaj ,kiedy chcesz!

Beatrix,
tylko Ci się tak wydaje, że wymuskane. Dziwne, że ja ciągle chwaściory widzę. A co do tej torebki, to coś w tym jest, tam mam "wszystko na swoim miejscu".
No, ale tak serio, to kilka elementów ogrodu nadaje taki uporządkowany wygląd, a w rzeczywistości nie przesadzam. Oj! chyba jednak ciągle przesadzam, a przy tym coś zawsze wypielę, uporządkuję i na jakiś czas starczy. Na działce spędzamy tylko weekendy, w tygodniu mamy za daleko i za mało czasu by pojechać, chyba że wielkie upały, to się pojedzie podlać ekstra (w lipcu). Inna sprawa, że każdy wolny czas spędzamy w ogrodzie. W tym przydomowym to wpadam po pracy na chwilkę, pokręcę się i jakoś jest, resztę tuszują zdjęcia.
Zapraszam częściej

Sezon się rozkręca. Po suszy, która spaliła nasze trawniki, nadeszła pora deszczowa, by nie rzec monsunowa.
Może w końcu będzie jakoś średnio - letnio.

Na początek pokażę dwa nowe drzewka posadzone na działce.

To drzewko wybrał Tadeusz, bo w rogu działki brakowało mu drzewa. Co prawda młodziutkie, ale spodobało nam się i postanowiliśmy poczekać na to jak podrośnie - Alnus glutinosa 'Imperialis' czyli Olsza czarna


Listki z bliska - przyznam, że nie opierałam się z zakupem, bo lubię takie powcinane listki


Kolejne drzewko karłowe Wiśnia wczesna 'Kojou-no-mai' przywieziona od Gosi , została posadzona w ogródku japońskim zamiast hortensji krzewiastej, która była tam za duża i za mało "japońska"

I troszkę widoków działkowych z weekendu - między jedną burzą a drugą.



Shakespeare






Tadzia róża, czyli Abraham Darby


Mój Graham Thomas rozwija się chwilkę później, za to sięga wyżej do swojej "pańci"


Pierwszy raz u mnie zakwitła Firletka lepka, przyznam że widać jej kwiaty z daleka


Fresia po przeprowadzce zeszłorocznej też szykuje się do kwitnięcia


Westerland w blokach startowych, troszkę zakulkowany chce dawać popis


Pierwszy raz zakwitnie przetacznikowiec


Prickly Red zaczęła kwitnąć (była bardzo mocno ścięta wiosną, do starego drewna) - teraz jej wielkość mi odpowiada, nie jest już taka wysoka i łysa na dole


Nowy pomysł Tadeusza - trzy nowe gazony wstawił w miejsce po mahonii. W największym posadziłam Powojnik bylinowy 'Pamiat Serdtsa', który dostaliśmy od Gosi. W mniejszym rozchodnik i w kolejnym liliowiec Stella D'Oro i Lamium 'Beacon Silver'


Abraham Darby


Arabelka zamiast "wigwamu" z tyczek miskantowych ma teraz podpórkę z resztki ozdobnej siatki




Po kilku latach podmarzania zakwitł ognik


Sympathia


"Po ciemnej stronie"

Z przyjemnością obejrzałam prezetowane roślinki.
Piękne róże.Shakespeare zwłaszcza.Ale każdy ma swoje
Na Abrahamke to mam chrapkę.oby wpadła tytko w moje ręce.
Firletka lepka faktycznie widoczna z daleka.
Ja mam małą w tym roku, tez kwitł po raz pierwszy.I nawet nie pamiętam skąd ją mam

Danielo-Z przyjemnością ponownie pospacerowałam po Waszej działce.Widać,że dużo serca w nią wkładacie.Wszystko zapięte na ostatni guzik.Kiedy u mnie tak będzie

Nie właziłbym gdyby nie nazwa Firletka lepka,jak dla mnie nachalny kolor,bulwarowy (ze jeszcze mi się chce żartować...)
Serwus Dani!
Westerland,Fresia ładniaste,moje koczują w donicach od zeszłego roku,moze znajda w końcu swoje miejsce
Pieknie kwitnie powojnik -wystarczy podkarmić resztka siatki i efekt jo-jo znakomity

Pozdrawiam Markus

Witaj Danielo. Jakie piękne liście ma hortensja pnąca. Nie spodziewałam się, że są tak dekoracyjne. Jak szybko / wolno rośnie?

Dani nie wierze by upały uszkodzily aparat,nie bądź taka,daj nam łypnąć na ogródki

Pozdrawiam Markus