Forum Ogrodnicze Oaza

Po dziesięciu dniach przerwy pora wrócić do ogrodu.

Polu, Emilka to oczko w głowie dziadka. Spędzanie wolnych chwil z wnusią to sama przyjemność.
Tydzień prawie nie zaglądałem do ogrodu i ślimaki przeszły z chaszczy od sąsiadów i zżarły mi prawie doszczętnie dwie rabaty z hostami. W końcu posypałem ślimakolem ale była to przysłowiowa musztarda po obiedzie.
Zapowiadane upały może powstrzymają dalszą ich inwazję.

Ewo, kilka okazów z ogrodu też mam w planie tam wysłać, a jesienią myślę przesadzić w nowe miejsce dwie spore magnolie. Trzeba trochę doświetlić rabaty z hostami.

Dalu, rodzice są od wychowywania dzieci, a dziadkowie do rozpieszczania. I jest to bardzo przyjemne zadanie.

Marto, też wydaje mi się, że najpiękniejsze są te stare odmiany host. Nowości, często malutkie i liche sadzonki, potrzebują sporo czasu, żeby wejść w wiek dorosły i pokazać swoją klasę. Niektóre z tych nowości mimo, że mają już dwa, trzy lata wciąż nie zachwycają swoim wyglądem i ich nie pokazuję.

Geniu, z pewnością z utęsknieniem oczekujesz tych wizyt, a wnusie chętnie odwiedzają babcię. W takim towarzystwie człowiek od razu czuje się młodszy, a może nawet trochę sam dziecinnieje.

Dziś prawie cały dzień niebo nie skąpiło deszczu.

Po dłuższej przerwie najwyższa pora nadrobić zaległości.

17 czerwca

Hosta 'Regal Ruffles'.



Hosta 'Risky Business'.



Zdjęcia z 24 czerwca.

Hosta 'Wide Brim'.



Hosta 'June'.



Hosta 'American Dream'.





Hosta 'White Edger'.



Hosta 'Jewel of the Nile'.





Hosta 'Cathedral Windows'.



Hosta 'Montana macrophylla'.






Trochę róż dla urozmaicenia.

Rośnie Ci Romku śliczna, godna następczyni Ciekawa jestem czy z moich wnuków któreś złapie ogrodniczego bakcyla.

Romku pewnie że to wielka radość jak wnuczki przyjeżdżają do babci .

Pięknie i obficie kwitną Ci róże , najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie

Roma, masz chyba więcej wnucząt to z pewnością któreś złapie od babci bakcyla ogrodowego.

Geniu, większości kwitnących róż nie zdążyłem uchwycić obiektywem z braku czasu. Nawet hosty mało fociłem ostatnio.

Hosta 'Dark Star'.



Hosta 'Atlantis'



Hosta 'Jurassic Park'. Może na zdjęciu tego nie widać ale jest to olbrzymi potwór.



Hosta 'Unchained Melody'.





Hosta 'Citation'.



Hosta 'Striptease'.



Hosta 'Wylde Green Cream'.



Hosta 'Summer Lovin'



Hosta 'Iron Gate Glamour'.





Hosta 'El Capitan'







Hosta 'Gunsmoke'.



Hosta 'Awakening Angel'.

Wszystkie piękne

U mnie June wcale nie chce rosnąć, mam dwie i obie jednako oporne, więc z przyjemnością patrzę na Twoją
A Dark Star za to podobnie jak u Ciebie, chyba żadna hosta tak dobrze nie przyrasta...
A tak w ogóle to mamy początek lipca jakby, a moje hosty jeszcze całkiem nieźle wyglądają! Doczekały się cienia, choć jeszcze nie wszystkie

jadwiga1 wrote:
Niestety w tym roku nie wszystkie. Nie było mnie w ogrodzie przez tydzień akurat w deszczowym okresie i z chaszczy sąsiada pomrowiki i winniczki zaatakowały w tym czasie moje dwie najbliższe ogrodzenia rabaty z hostami. Teraz pozostałości liści prezentują delikatne, koronkowe wzory i połamane, nadgryzione łodygi.
Pierwszy raz musiałem się uciec do pomocy chemii (ślimakol). Było to jednaj spóźnione działanie. Trzeba to było zrobić profilaktycznie wcześniej przed wyjazdem.
Wcześniej ślimaki zawsze usuwałem ręcznie z rabat.

Marto, kiepska, deszczowa pogoda w czerwcu też przyczyniła się chyba do dobrego wyglądu naszych host. Zobaczymy jak będzie po zapowiadanych upałach. Na szczęście nigdzie się teraz nie wybieramy i w razie suszy będę miał czas na podlanie.

Hosta 'Collector's Banner'.



Hosta 'White Bikini'.



Hosta 'Winter Snow'.



Hosta 'Paradise Glory'.



Hosta 'T Rex'.



Hosta 'His Honor'.





Hosta 'Sagae'.



Hosta 'Pole Cat'.

W końcu się przemogłem i coś wrzucam. Upał zniechęcił mnie do jakiejkolwiek pracy w ogrodzie.
Ograniczyłem się tylko do podlewania późnym wieczorem części roślin.
Nawet trudno się zmobilizować do napisania czegoś na forum.

Krótka odskocznia od host.

Widzę, że hortensje ogrodowe w tym roku w pełni kwitnienia. Zima była co prawda taka, że praktycznie jej nie było, ale czy w poprzednich latach też tak Ci kwitły? Zastanawiałem się już, czy nie skompostować swoich, ale jak to zwykle w takich przypadkach bywa - pięknie zakwitną. Świetny efekt udało Ci się uzyskać z dwoma kolorami kwiatów
Hostowe krople, którymi drążysz skałę zaczęły działać - zacząłem zbierać hostki

U mnie hortensja ogrodowa w zeszłym roku oblepiona była kwiatami a w tym roku tylko kilka kwiatów będzie miała a zima była podobna do poprzedniej .


Romku cudnie kwitną Ci lilie widzę że pierwsze liliowce też już pokazały swoje kolory .

Ładna ta odskocznia od host, ale dobrze, że krótka, jak zapowiadasz
A ja do host wrócę... Ta Winter Snow to bardzo udane dziecko S&S uważam, u mnie trzyletnia chyba, ale już nabiera rozmiaru, będzie z niej pociecha...
Mam kompleksy... Ty nad wszystkim panujesz, a mi się lekki bałagan wdarł w hostki przez to przesadzanie Jak zaczynałam na nowej działce, miałam wszystko oznaczone, wszystko jasne, a teraz muszę trochę czasu poświęcić na przywrócenie porządku...
Powiedz na pocieszenie, masz choć jedną hostę NN?

Pawle, zawsze zakwaszałem ziemię pod hortensjami gnojowicą i były dzięki temu całe niebieskie. Z wiekiem część korzeni sięgnęła głębiej i dotarła do zakopanego pod ziemią wapna pozostałego z czasów budowy domu i stąd ta dwoistość kolorów na każdym krzaku.
A co do host to idzie mi następna dostawa od Fransenów, ponad dwadzieścia odmian, i już się zastanawiam, gdzie je posadzę?



Geniu, może przycinałaś ją na wiosnę i pozbawiłaś pąków kwiatowych? Moje tak się rozrosły, że wiosną muszę je mocniej przyciąć, nawet za cenę słabszego kwitnienia.
Lilie i liliowce są wytrzymałe na suszę. Nie podlewałem ich w czasie upałów ani raz i dają radę tej suszy.

W dalszym ciągu kwitnące fotki.

Dobry wieczór Romku
Jestem zachwycona Twoimi krzewami, drzewami no i małą pomocnicą . Długo nie byłam przekonana co do iglaków, ale po obejrzeniu Twoich zdjęć chyba zagoszczą w moim ogrodzie i podpatrzę parę połączeń bo masz naprawdę przepięknie je z sobą skomponowane.
Od dawna też się zastanawiam co to za odmiana hortensji co ma dwubarwne kwiaty. Może byś się podzielił tą wiedzą z niedoświadczoną koleżanką
Pozdrawiam Ania

Teraz trochę detali, szerszego i węższego planu, a później dopiero wrócę do host. Zdjęcia trochę gorszej jakości bo robiłem je dość późno, dopiero przed ósmą wieczorem.



















I wiecznie niekwitnąca glicynia.



Powrót do host.

Romku ogrodowych hortensji nie przycinam chyba że te którym zmarzły końcówki , co rok tak samo postępuję .

W zeszłym roku nie miały przemarzniętych końcówek a w tym roku tak .

Piszesz że zakwaszałeś hortensje gnojowicą czy mieszałeś ja z wodą i w jakim stosunku ?

Witaj Romku...na zdjęciu ,,szerokiego planu'' po prawej stronie jest dość dużych rozmiarów srebrny świerk kłujący - czy panujesz nad nim z sekatorem i nożycami czy ,,puściłeś go wolno'' no jest już gigantyczny...jak dla mnie

Romku, miło się u Ciebie ogląda 'szersze plany' i kwitnące roślinki Hosty lubię, ale słabo się znam, wielu nie odróżniam Ot, hostowy ignorant, chociaż mam ich sporo w ogrodzie, to robią głównie za wypełniacze, a nie za gwiazdy
A jak Twoje piękne hosty przeżyły upały? Podlewałeś je? Moje niektóre mają poparzone listki...

Śliczne hortensje i hosty. Zaintrygował mnie El Capitan - gdybym miała miejsce z pewnością byłby na liście zakupów a tak będę podziwiać go u Ciebie.