Forum Ogrodnicze Oaza

pozycja łóżkowa...wakacyjna...
deszcz...ogień... książka...spokój. ..

W takim miejscu na pewno bardzo przyjemnie się relaksuje

letnie nasycenie...

Lubię ciszę :)Ciocia ,która mieszka nade mną zawsze się dziwi,jak ja mogę wytrzymać bez radia ,bez telewizora ,kiedy jestem sama w domu Teraz jest taki moment ..słyszę tylko tykanie zegara i dobrze mi z tym :)Ogrodowi sąsiedzi też niestety nie podzielają mojego zamiłowania do wsłuchiwania się w dźwięki przyrody...np.disco polo na cały regulator,kiedy ptaki dają koncert ...brrr!I wszechobecne piły i kosiarki, z których to dobrodziejstw też korzystamy i tak wystarczająco zagłuszają dźwięki natury Wiem,wiem-tego nie da się zatrzymać i cieszę się ,że było mi dane doświadczyć "innych czasów" Uff..czyżbym s...a była!?Nie!Jestem od sześciu dni podwójną babcią i dobrze mi z tym Moc radości,wzruszeń i wspomnień, a bez tych latek na karku,byłoby to niemożliwe Uśmiecham się do myśli,że już wiosną Panderoza będzie placem zabaw dla naszych dwóch dziewczynek ..ziewam...pora spać i śnić o dziecięcym śmiechu w ogrodzie



a dzieci lubią poziomki



i jabłka...



i kompoty...

No, no podwójna babcia to nie byle kto - serdeczne gratulacje Też lubię ciszę jak Ty, poziomki jak dzieci i lubię Twój ogród (należy do 5 moich ulubionych), ale o tym pisałam kiedyś już. Zdradź proszę z czego te kompoty ...

Aga czy Beata?Jestem mile połechtana faktem,że lubisz mój ogród Właśnie wywiozłam ostatnią dziś taczkę zielonego urobku Dwa tygodnie nas tu nie było i takie efekty uboczne Teraz podlewanie i relaks.Moment ,kiedy trawa skoszona ,brzegi rabat idealne i gleba wzruszona ,jak to mówią -bezcenny Nie oglądam się za siebie,bo tam jeszcze mnie nie było :(Córka skończyła szlifować i olejować płot i wygląda ,jak nowy!Kompoty na fotkach z papierówek-szybka akcja -całe i połówki ze skórką, wnętrznościami i ogonkami Mniam!Teraz dojrzewają jeżyny na nalewke-mniam mniam!Twoje zdrowie wieczornym drinkiem wznoszę!

Aaa...zapomniałam podziekować za babciowe gratulacje. ..cóż ...mam już prawo Przedstawiam Wam naszą Ulkę

Beato, gratuluję

I ja gratuluję,....
widzę u Ciebie floksy wiechowate, tez je kocham.

Dziś dzień odpoczynku, po odpoczynku Tydzień panderozowania z moim M. i Marysią był cudny :)I Ulka nas odwiedziła wczoraj!Spacer skrócił nam deszcz i Maleńka spała sobie na tarasie pod dachem W ogrodzie działałam mało,ale za to z pomocnicą,która "czasem lubi sobie popylić"





lubicie rozwary? cudne są ,prawda? te poznańskie już przekwitły a ten długasek daje radę





Trochę sobie popstrykałam w wolnej chwili od "pobawisz się ze mną"

Gdy nie ma słońca trzeba sobie radzć

Nie wyobrażam sobie moich ogrodów bez funkii...Tym bardziej mnie cieszą ,ze zadomowiły się w warunkach przeciwnych do ich wymagań NIe dbam o nie jakoś specjalnie ,tylko wiosną podsypuję azofoską. Część rośnie w donicach ,które zawsze chowałam na zimę, ale okazuje się ,że byłam nadgorliwa ,bo doskonale radzą sobie ot tak ,jak stoją Teraz pod dach idą tylko te w donicach nieodpornych na mróz W tym sezonie zauważyłam na niektórych brązowe plamy.Wyczytałam że to choroba grzybowa Czy powinnam zastosować jakieś środki ,czy to wina mokrej aury?

...dziurkowane i zardzewiałe co to i jak temu zapobiec na przyszłość?



















...a to fiołek...bielactwo?





...i rododendron...???

Beatko przebarwienia na liściach rodków to prawdopodobnie brak żelaza...przeczytałam w necie.
Mogę tylko podpowiedzieć jak co roku traktuję Rodki. Dwa razy do roku rozrabiam kwaśny torf z wodą...2 kg torfu rozrobić z 5 l wody...podlać w obrębie korzeni...liście od razu nie ściemnieją. Wygląd poprawia się dopiero w nowym sezonie. Rasputin miał podobne przebarwienia, teraz jest ok. Po za tym krzaczki nie mogą być za głęboko posadzone. Dobrze im robi obsypanie korą sosnową, szyszkami, igliwiem...ziemia jest cały czas zakwaszana...w upały trzeba też pamiętać o podlewaniu...to tylko moje obserwacje. Jutro wrzucę foto jak to wygląda.
Hosty paskudnie są uszkodzone, jeśli to ślimaki to jest dobry preparat w granulkach...sypie się pod roślinami. Moje hosty nie mają takich uszkodzeń. Co roku tylko są brązowe plamy, uszkodzenia po gradzie...wycinanie liści nic nie daje. Trzeba czekać do nowego sezonu, odrosną nowe liście, zdrowe. Na wcześniejszych fotkach u Ciebie też widać takie popękania jak po gradzie. Ślimaki można też zwalczać ekologicznie...zruszanie ziemi kilka razy w sezonie, jeśli są kamienie, konary...przekręcanie spodnią stroną do góry. Słonko skutecznie likwiduje zalążki ślimaków ...porady z Działkowca. Wiem że to działa, chociaż jest pracochłonne. Piszę o ślimakach bez skorupek.
Hostowisko Masz rewelacyjne...bardo mi się podoba Jeszcze jedno, zobacz spód tego pniaczka przy Hoście...ciekawe ile tej plagi siedzi na spodzie

Anna,dziękuję za dobre rady Fakt jest taki ,ze w tym roku moje nawożenie polegało na wiosennym podsypaniu wszystkich roślin azofoską Rododendrona dostałam na urodziny ,4 lata temu i podlewałam go nawozem płynnym specjalnym dla niego i był zdrowy O ja niedobra! Ślimaków nie widziałam za wiele...na hostach nie złapałam żadnego Pewnie czekają ,aż się odwrócę :)Kupię granulki,które polecasz i zobaczymy A tymczasem podglądnę pniaczki ;)Myślę ,że siedzą też gadziny w bluszczu

Na ślimaki jest dobry oprysk ekologicznym środkiem ochrony roślin HT.

Moje prezenty na Dzień Matki - trzy lantany pięknie się rozrosły i kwitną nieprzerwanie :)Siedzą w gruncie i zastanawiam się ,czy przesadzić je do donic i spróbować przezimować...Macie może jakiś sprawdzony sposób?

Faktycznie pięknie wyrosły Ci lantany
Szkoda, że nie zadałaś pytania w dziale z roślinami doniczkowymi, wcześniej bym napisała
Jesienią, gdy zrobi się chłodniej, te rośliny należy przenieść do pomieszczenia o temp. ok. 5–10°C, dobrze też skrócić pędy o połowę, gdyż dzięki temu będą lepiej znosiły zimowy brak słońca, a wiosną lepiej się rozkrzewią. Podczas zimowego spoczynku lantany muszą mieć światło, należy je też odrobinę podlewać, by nie wyschły.
Najważniejsza jest jednak niska temperatura, aby podczas krótkich dni i braku słonecznego światła nie pojawiały się przyrosty, gdyż są one wątłe, rachityczne i osłabiają roślinę.