Forum Ogrodnicze Oaza

Jesień

Już jesień
rodzi się w moich oczach .
Króluje
przez kilka miesięcy
i odchodzi
JESTEM JAK JESIEŃ
złota ,
szczera
ciepła
zimna .
KOCHAM JESIEŃ
Kiedyś przysypie mnie
liśćmi
JESTEM JESIENIĄ...
Widzę , że przemijam
Maria Jasnorzewska Pawlikowska

...nie miało być smutno...

śliczne fotki i piękny wiersz!
i cudny sierściuch

Agnieszko,miło mi Cię spotkać w moim ogrodzie Dziękuję za przyjemne dla ucha i serca słowa Moje smuteczki,na krótką chwilę schowały się w kąt

Mglisty i chłodny dzień,to niezbyt fajna aura na spacer po ogrodzie,przynajmniej dla mnie-zdeklarowanego zmarzlucha Muszę jednak przyznać,że pięknie było Nawet załapałam się na chwilę słońca W pstrykaniu fotek nieustannie przeszkadzał mi sąsiedzki kot,który chodził za mną krok w krok ,łasił się i miauczał Choroba M.sprawiła,że większości roślin nie zdążyłam powycinać i zima zrobiła wystawę białego malarstwa.I tu sprawdziło się przysłowie: "Nie ma tego złego ,co by na dobre nie wyszło" Zziębnięte palce rozgrzałam herbatą ,siedząc przy kominku i delektując się miłym towarzystwem

..a może jeszcze trochę?...bo nie wiem ,kiedy znów znajdę ochotę i czas...

Mój zimowy sen trwa Bukiet tulipanów na stole,trzyma mnie przy życiu Choinka rozebrana i to już milowy krok ku wiośnie Spacery zaliczam,choć nos mam wciąż zimny i czerwony

...ta chwila...

Witaj Beatko
Po grasowałam dziś troszkę w Twoim wątku , by troszkę Ciebie poznać
Urzekły mnie Twoje zdjęcia , na których jest skromność ,
prostota , coś zwyczajnego i jakże pięknego
Ta cisza , ten spokój ... aż bije z tych kadrów
a ta ławeczka nad jeziorkiem , normalnie wspaniałe miejsce by przysiąść
Smutne to trochę , że żyjemy wśród ludzi , w tłumie
a czasami to właśnie bukiet tulipanów jak piszesz , trzyma Nas przy życiu .
Życzę dużo świetlistych , radosnych dni , zdrowia na ten Nowy Roczek
Do wiosny z każdym dniem coraz bliżej i tego się trzymajmy
Bardzo miło było , będę zaglądać

Ania,Ela super,że do mnie wpadłyście Elka jesteś moim słowikiem,zwiastującym wiosnę Uśmiecham się do Ciebie najszczerzej i najpiękniej Miniony rok ,był dla mnie bardzo trudny,ale czas się otrzepać i spojrzeć z optymizmem.Twój miły wpis sprawił,że zauważyłam siebie...Tak jakoś zniknęłam,zajmując się problemami bliskich...Biorę głęboki oddech i do przodu! A w moim wazonie żółte alstroemerie

Beatko czasem trzeba nam trochę egoizmu i pomyślenia o sobie.
Gdy my będziemy dobrze się czuć to i wszyscy wokół skorzystają.
Chwile zatrzymane w Twoich kadrach są ujmujące. Oglądałam wszystko po dwa razy.

Ela to rzeczywiście słowik zwiastujący wiosnę. Odlicza nam dni do jej nadejścia

Dorota,Ela,cieszę się,że podoba się Wam moje spojrzenie w oko aparatu.Bardzo lubię fotografować przyrodę.Relaksuję się ,zauważając rzeczy,które umykają naszej uwadze,kiedy nie pochylimy się nad nimi i ich pięknem Marzy mi się sprzęcik ,którym mogłabym robić większe zbliżenia Akumulatory naładowałam ,ciesząc się chwilami z najbliższymi A wczorajszy babski dzień z córkami i wnuczkami,zapisuję do tych niezapomnianych ...a na moim stole różowe kalanchoe

Takie sobie pstryczki niektóre moje,niektóre Córki...trudno rozróżnić po latach Teraz mam już porządek ,ale te stare-stare fotki w pliku pt.Przyroda ,pomieszane To Emilia nauczyła mnie spoglądać na świat w ten sposób Jak dobrze mieć wrażliwą córunię.Obopólna korzyść Ja pokazałam jej piękno i bogactwo "zielenizny" i teraz w nagrodę ,rozpiera mnie duma,gdy patrzę jak projektuje zielone zakątki Architekt krajobrazu,to brzmi ! Następne pokolenie rośnie...już opowiadam i pokazuję 5 miesięcznej Uli,najpiękniejszy kwiatek-tulipan ...bardzo chciała go zjeść W niedzielę były chrzciny i dostała duuużo białych "panków" A druga wnuczka, Marysia,hoduje właśnie żonkila od babci ...taki produkt uboczny babskiego dnia ... i wciąż pyta,kiedy pojedziemy do Panderozy...bo lubi ogródkowe opowieści i zajęcia ...Byle do wiosny

...pstryku-pstryk...słońce na sobotnie popołudnie

Dzien Dobry Beatko: )
Ooo tak cörunia to obopölna korzyść pociecha , masz rację: )
Zdjęcie z makówkami bardzo piēkne i ubolewam ze takich widoków trudno teraz doświadczyć.
Słońca dzień za dniem będzie już więcej i wiosną coraz blizej:)
Pozdrawiam

Beatko zobacz jaka szczęściara z Ciebie Rośnie Ci kolejne pokolenie rozmiłowane w zielonościach.
Moje córy nie pałają miłością do ogrodu ale sądzę, że to przyjdzie z czasem. W końcu karmiłam je własną piersią
Kolejny raz powtórzę ... zdjęcia robisz ujmujące

Gratuluję wnusi ..ogród masz duży oj będzie miała gdzie ganiać po zielonej trawce..zimę na zdjęciach pokazałaś bardzo piękną a te omączone mrozem rośliny są przecudne ..masz dobre oko do robienia zdjęć są zachwycające..

Beato - dziękuję za słoneczne płatki; słońce dobre w każdej postaci, zwłaszcza teraz - gdy najczęściej zapomną go dowieźć.
Gratuluję i uzdolnionej córki, i wnuczki - ale i Tobie osobiście gratuluję, że znajdujesz wolę zatrzymania się, przyjrzenia rzeczom małym - choć przez to nie pozbawionym znaczenia. I tak umiejętnie je pokazujesz.
Niestety, nie umiem robić pięknych zdjęć, poruszam się sprawniej wśród słów, niż wśród obrazów, więc się po prostu przyglądam...

A ja nawet nie mam z kim porozmawiać...córka daleko, koleżanki nie zainteresowane.Dobrze,że można tu pokazać,popatrzeć Zdjęcia też sama...ale tak lubię. Czy sen zimowy już minął ?