Forum Ogrodnicze Oaza

Moje tulipanki

Łatko, jeśli tu kiedyś zajrzysz, to chcę Ci powiedzieć, że za każdym razem, kiedy mi się kładą zdjęcia (czyli prawie zawsze) z wdzięcznością myślę o Tobie. Dzięki za imgur
A teraz czerwone i żółte tulipany. Mam ich znacznie mniej, bo wolałam różowe. Jednak te dały mi w tym roku tyle radości, że dokupię jesienią cebule liliokształtnych w ognistych kolorach

Jeszcze prymulki, bo były cudne. A miałam iść spać









Dobranoc

Słodko wyglądają takie kępy kolorowych prymulek, ale tulipany też masz piękne, rosną sztywno ku górze, dostojnie wznoszą do góry korony z kwiatów.

Co rośnie w miejscu po przekwitniętych tulipanach? Jak maskujesz ich usychające liście?

A mnie zaciekawiły Twoje prymulki. Wygląda na to że rosną na skalniakach Jak sobie radzą później kiedy przygrzewa ostre słońce.

Olu, że też pamiętasz o tak drobniutkiej przysłudze - gdybyż każdemu można było pomóc tak małym wysiłkiem!
A tak naprawdę pokazała mi ten serwis moja córka, kilka lat temu.
Ogniste barwy są wspaniałe, przynajmniej mnie poprawiają nastrój o dwa stopnie skali. A jak jest ponury, zimny, kwietniowy dzień - to już na pewno! skoro lubisz liliokształtne tulipany, polecam Aladdiny, moje faworyty. Choć i te pokazane przez Ciebie lubię - Synaeda King czy coś innego? Sporo podobnych jest.
Twój ogród tak... uczesany, jak od fryzjera, jak na wystawę, nie to, co mój rozczochrany psi wybieg. Podziwiam oczywiści w pierwszym rzędzie to, czego raczej mieć nigdy nie będę - czyli iryski i pierwiosnki. Też szalenie energetyczna ta pierwiosnkowa rabata, a szafirki doskonale wyglądają jako akompaniament.
Poproszę częstsze relacje

Dzięki za odwiedzinki, dziewczyny
Hiacynto, tulipany mam w koszykach, po pięć sztuk w jednym koszyku. Po przekwitnięciu wyciągam cały koszyk z ziemią i całymi tulipanami i stawiam w cieniste miejsce, aby cebule się odżywiły. W tym roku eksperymentalnie kilka tulipanów (po odcięciu kwiatu) ostrożnie wyjęłam w całości i włożyłam do papierowej torebki. Słyszałam, że wcale nie muszą być w ziemi aż do zaschnięcia liści. Jeśli łodyga, liście i cebula będą w całości to liście dalej odżywiają cebulę. Zobaczymy jak zakwitną w przyszłym roku.

Bożka, prymule rosną w miejscu ocienionym przez kilka godzin dziennie. Na lato dosadzę tam tylko szałwii jednorocznej, aby rabata nie świeciła pustkami. Ponadto bliskość warzywnika sprzyja podlewaniu. Ta rabata jest nowa, ale część prymul rosło już u mnie kilka lat w podobnych lub gorszych warunkach. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Łatko, Twojego Aladdina już dawno sobie upatrzyłam
Nie znam nazw części tulipanów bo kupilam je jako zestaw promocyjny lilioksztaltnych i triumph.
Wieczorem dokończę tulipanowe sprawozdanie

Jeszcze ostatnie wspomnienie tulipanów


a teraz iryski

...i inne...
nowo zakupione kukliki



Dziś zakwitła u mnie pierwsza w tym roku róża



A oto wykonane ostatnio prace - podwyższone grządki warzywne





Jeszcze trzeba dróżki wykończyć.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających, dobranoc

Olu - zaglądają, podziwiają i wzdychają. Głównie do irysów - klejnocików kolorowych. Cóż, bywają i miłości nieodwzajemnione...
Doskonały pomysł z tymi podwyższonymi grządkami, jeśli ktoś chce uprawiać "spożywkę" . Zawsze podziwiałam, jak to widziałam np. w Tyrolu, gdzie jednak sezon wegetacji dość krótki. Tam w wioskach nakrywają te skrzynie jeszcze od wierzchu, gdy np. w maju spadnie śnieg niespodzianie...
Pomidory dorodne - nie obawiasz się zgnilizny? Życzę oczywiście jak najlepiej.
Nie ukrywam, że trochę zazdroszczę współpracy ogrodowej - dla mnie abstrakcja.

Łatko, obawiam się, czy ta uprawa nie padnie od zarazy ziemniaczanej, tak jak w ubiegłym roku. W niedzielę jednak uświadomiłam sobie, że samo patrzenie jak rosną krzaczki, podwiązywanie oraz usuwanie wilków daje mi bardzo dużo radości. W tym roku posadziłam rośliny w mniejszym zagęszczeniu, no i urlop spędzę na działce, więc szybciej będę mogła reagować

Olu u mnie niestety w gruncie pomidory nie przetrwały nigdy, przyszedł deszcz i zaraza gotowa w szklarni mam do listopada ..... Fajny pomysł ze skrzynkami, nie trzeba będzie się tak schylać- Pozdrawiam

Zawsze jak oglądam takie piękne irysy, zastanawiam się, dlaczego mam ich tak mało...I to tylko takie "zwykłe" - żółte i fioletowe Może kiedyś...
Natomiast nie porwę się z pewnością na uprawę warzyw - z zazdrością patrzę na Twoje wspaniałe skrzynie z zawartością. Własne pomidorki to jest to!

Ogród kwitnący , wiosenny i są efekty . Pamiętam , jak jesienią się uwijałaś z tymi rabatkami cebulowymi i co ? wyszło jak najlepiej
Rabatka z pierwiosnkami pod Twoim wpływem powstała i u mnie
choć nie taka duża , ale mam i Ja
U mnie chyba te skrzynie by nie zdały egzaminu , już widzę oczami wyobraźni jak bytują w nich mrówki . W doniczkach mam utrapienie z nimi , bez posypki ani rusz , żaden kwiatek takich gości by nie wytrzymał
Tulipanowo u Ciebie też
Pozdrawiam

Od czasu do czasu podglądam twój ogród ale widzę, ze od dłuższego czasu cisza,
Czekamy na wiadomosci z ogrodu i zdjecia.
wiem,że kolanko szwankuje tak samo jak u mnie więc życzę zdrowia

Witajcie wszyscy, którzy tu zaglądacie.
Długo mnie tu nie było...,ale lepiej późno niż później
Lipiec w ogrodzie.

Lilie




Czosnki Sphaerocephalon, nie są drogie, a ładnie kwitną.