TEMAT: Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 10 Mar 2016 20:18 #443540

  • Marlenka
  • Marlenka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 2919
  • Otrzymane dziękuję: 19220
Przyszłam i ja się przywitać, będę zaglądać bo zapowiada się ciekawie. Paulownia to pancerne drzewo ale nie wiem czy z tymi odrostami to prawda. Ja mam swoją cztery lata i żadnego odrostu, ale kwiatka też żadnego. Pozdrawiam Marzena.
Pozdrawiam Marzena
Ostatnio zmieniany: 10 Mar 2016 20:21 przez Marlenka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela


Zielone okna z estimeble.pl

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 10 Mar 2016 20:48 #443548

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Witaj Marzenko, działka ma ponad 900m2, z tego jakieś niecałe 800 do obsadzenia, więc to ani dużo, ani mało. Dla mnie wystarczy :)


Witaj Emalio w moim ogródku :bye: O tykwie słyszałam tylko w jakiś wierszach, czy innej literaturze. Kompletnie nie mam pojęcia co to takiego, ale ślicznie dziękuję za podpowiedź. Zaraz wskoczę do neta, żeby poczytać o tej roślince :flower2:

Marlenko witaj. Miło mi, że zajrzałaś do mnie. Paulownia lubi mieć odrosty, ale nie musi, zwłaszcza jeśli u Ciebie ma dobre warunki i nie ma potrzeby wypuszczać młodych do przetrwania gatunku. Możliwe też, że jeśli masz pod nią trawnik, to przy okazji maluchy kosisz kosiarką razem z trawą, zanim jeszcze dobrze łebki im wychyną :garden: Trudno powiedzieć. W każdym razie czytałam w necie takie opinie szczęśliwych posiadaczy paulowni. A jak szybko Twoja paulinka rośnie?
Ostatnio zmieniany: 12 Mar 2016 15:34 przez . Powód: połączono posty

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 11 Mar 2016 14:33 #443694

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Witam ponownie. Wczoraj wieczorem napisałam taaaaki długi post i wrzuciłam sporo zdjęć, a potem zamiast "Wyślij" kliknęłam "Anuluj" :mad2: Chyba byłam już zbyt zmęczona i nie wiedziałam, co czynię :whistle: Dzisiaj spróbuję chociaż trochę nadrobić zaległości i podzielić się z Wami moimi dalszymi poczynaniami.

c.d. ogrodowych przygód.

Przy okazji budowy schodków zdecydowałam się na rozdzielenie pierwszego nasadzenia i drzewko głogu pozbawiłam towarzystwa sosenki i jałowca, które przeniosłam na sam środek działki, w miejsce, gdzie zaczyna się krawędź podwyższenia terenu. Do grupy tych dwóch roślinek dosadziłam jeszcze cisa, i kilka płożących jałowców. Cis okazał się bardzo uparty i mimo moich zabiegów pielęgnacyjnych, próśb, gróźb postanowił zastosować bojkot. W pierwszym roku nie urósł ani o centymetr, ale postanowiłam dać mu szansę i poczekać do następnego roku. Niestety w następnym sezonie ten uparciuch ani drgnął, więc na jesieni dostał eksmisję na zewnątrz posesji przy bramie wjazdowej i tam miał robić za strażnika domu. Trwał tak uparcie bez żadnych oznak życia, aż pewnego dnia jakiś niedoszły rajdowiec rozjechał go na amen :evil: Teraz, poza żywopłotem nic więcej już nie sadzę na zewnątrz.

A tak wyglądała rabata z iglakami po środku. Wrzesień 2013


Niestety potem okazało się, że skoro wszystko było już zrobione glebogryzarką, to należało od razu wyrównać teren i obsiać go przynajmniej trawą. Nie zrobiłam tego, bo to już była prawie jesień i nie dałam rady, a poza tym nie byłam świadoma czym to grozi, a grozi zarośnięciem chwastami wszystkiego, co było możliwe. Od wiosny na mojej działce zaczęła pojawiać się łąka :evil:

No, ale wracając do chronologii, w następnym sezonie, od kwietnia zaczęłyśmy intensywne prace ogrodowe. Sezon ogrodowy zaczęłyśmy w kwietniu (2014 rok).

Na tym zdjęciu widać już następne roślinki. Po lewej od schodków irysy, po prawej ciągnie się skalniaczek, który podkreśla granicę podniesionego terenu, a kończy się po drugiej stronie działki. Potem na skalniaczku systematycznie pojawiały się kolejne roślinki wyhodowane wcześniej z nasionek w domu. Z tyłu widać świerki serbskie. Niestety z dziesięciu kupionych przyjęło się tylko siedem.



Głóg, który został pozbawiony towarzystwa iglaków musiał zadowolić się otoczeniem kory i bluszczu. W tle znajdują się kolejne serby i jeden świerk kłujący srebrny. Tam też zaczęła powstawać rabatka na tawułki i hosty.



A tak nam głóg pięknie zakwitł w następnym sezonie, rok po posadzeniu :flower2:



No i nasze pierwsze kwitnące kwiaty. Tu irga :dance:



Tu rarytasik, eksperymentalnie posadzone truskawki :)


Tu nie pamiętam co, ale moja córka wie :whistle:


Tu wiadomo,irysy.


A tu łubin, który dostałam w prezencie od przypadkowego pana z pobliskiej wsi ;)


I moja łąka, która urosła na pozostałym terenie wokół domu zanim zdążyłam opanować sytuację :mad2:



Cały tył działki musiałyśmy przekopać kawałek po kawałku, zasiewając od razu trawą :ouch:






Testowanie nowego trawnika :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2018 14:17 przez Adela.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, hanya, wxxx-a, Krzysia, zanetatacz

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 11 Mar 2016 14:48 #443697

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9768
  • Otrzymane dziękuję: 14472
No ja też wiem. Te różowe kwiatki podobne do petuni to Inkarwilla
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 11 Mar 2016 15:11 #443700

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
I jeszcze kilka zdjęć dokumentujących dokonania w 2014 roku.

Hurrrrra! Jaśminy dały radę i zakwitły. To pierwsze kwiatki, jakie na nich zobaczyłam :thanks:


Nasz nowy trawniczek. Widać, że przynajmniej tył jest już trochę uporządkowany, ale i tak jeszcze dużo pracy przed nami.


Pierwsza kępa lawendy


I śliczne niebieskie irysy



Niestety tylko z tyłu jest ładnie, reszta to jedna wielka dzicz, ale wtedy (w 2014) niewiele więcej udało się zrobić


Tawułka, która zakwitła późnym latem


Jeszcze liatry, po prawej od schodków, które zakwitły późnym latem.


Udało nam się też wyhodować taką dalię, która zakwitła w sierpniu


I obok liatrów mieczyki. Piękne były :) ale już ich nie mamy, bo nie zostały wykopane na zimę. Takie z nas gapy :oops:


Emalia112 wrote:
No ja też wiem. Te różowe kwiatki podobne do petuni to Inkarwilla


Tak, rzeczywiście. Dzięki za przypomnienie :hearts:
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2018 14:17 przez Adela.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, hanya, Krzysia, Marlenka

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 11 Mar 2016 16:49 #443727

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Arletko bardzo piękna opowieść o spełniających się marzenia, masz dziewczyno talent do pisanie, ogrodowania i budowlanki :bravo:
Takie samozaparcie to bardzo dobra cecha, powoli i systematycznie uda się Wam zrobić piękny ogród na całej dziełce, :flower2:
Czekam na dalsze przygody ...

Ps. moje marzenie o nowym domku też się w końcu spełnia, właśnie budujemy po 35 latach marzeń. :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 11 Mar 2016 18:17 #443766

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Witaj Maju :bye: Bardzo się cieszę, że i Tobie spełnia się marzenie, a przy okazji gratuluję odwagi, bo budowa domku, to naprawdę wielki wyczyn. Mam nadzieję, że już jesteście ku końcowi i niebawem zamieszkacie na nowym, czego Wam z całego serca życzę :flower2:
Przekonałam się na własnej skórze, że własny los trzeba brać we własne ręce. Za to patrząc na efekty można nabrać do siebie szacunku, a to jest bezcenne.
Przytupując nóżkami z niecierpliwością czekamy już na rozpoczęcie nowego sezonu :ouch:
Ostatnio zmieniany: 11 Mar 2016 18:33 przez Adela.

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 11 Mar 2016 18:43 #443775

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Trzeba marzyć.....
Czytając utożsamiałam sobie Ciebie z bohaterką filmu Ja Wam pokażę.Tam też była mama i córka i marzenie zrealizowane
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 11 Mar 2016 19:30 #443801

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Olu, znam ten film, to jeden z moich ulubionych. Faktycznie czasem, gdy pokonywałam kolejne przeszkody, przypominałam sobie Judytę. Też jestem trochę zakręcona i nie cofam się przed wyzwaniami. W końcu w życiu trzeba się kierować dobrymi przykładami ;)

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 15:29 #444043

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Tak, też mi się Twoja przygoda kojarzy z tym filmem, który nota bene bardzo lubię!

Szefowo, i jak, ładnie zap*y?
Bardzo pięknie panowie zap*ją ;-)!


A tu proszę, wszystko sama... brawo :)

Bardzo mi się podoba różnica poziomów w ogrodzie...
Ktoś mi nawet sugerował takie rozwiązanie, ale byłam mądrzejsza... mądrzejsza inaczej, oczywiście...

Adelo, co dziś robiłaś w ogrodzie?

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 17:22 #444084

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Właśnie leci ten tekst w filmie :P
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 18:00 #444107

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Witaj Adelo :) .Piękny ten głóg, ciekawa jestem jak będzie kwitł w tym roku.Bardzo spodobał mi się sposób wykonania schodów - wyglądają ślicznie. :bravo:
A co u Was słychać.Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 18:56 #444131

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Aguś, tak naprawdę, to ja sama zap...łam, panów było, jak na lekarstwo, a nawet, jak byli, to miałam z nimi tylko utrapienie. Trudno w dzisiejszych czasach znaleźć dobrych, rzetelnych i uczciwych fachowców. Jednak nie będę opowiadać o perypetiach przy budowaniu domu, bo mogłaby z tego wyjść spora powieść ;) Może kiedyś założę blog i napiszę, jak kobieta budowała dom :whistle:

W ostatnich dniach pogoda u mnie fatalna i prace ogrodowe w tym zimnie mogłyby skończyć się grypą, więc póki co siedzę w domku przy komputerze i robię plany na wiosenne działania.
P.S. Aga, byłam w Twoim ogrodzie, ale się nie wpisałam, bo dopiero obejrzałam pierwszy wątek, a chciałabym zobaczyć wszystko, jakie były zmiany i nowe pomysły, więc, gdy tylko nadrobię zaległości, przywitam się oficjalnie :kiss3:

A skoro już tu jestem, to jeszcze wrzucę parę fotek z roku 2015, bo wtedy trochę się pozmieniało, a co najważniejsze udało mi się wstępnie uporządkować działkę pod tegoroczne nasadzenia.


C.d. ogrodowych zmagań.

Na jesieni 2014 roku udało mi się zrobić jeszcze z tyłu domu taras, a potem resztę przyłączy, co oznaczało, że nadszedł koniec wszelkich prac ziemnych i już nikt koparką nie będzie mi robił dołów i rowów na działce. Zima zeszła nam na wykańczaniu wnętrza domu, a wiosna przywitała nas krokusikami.

Krokusy zostały posadzone rok wcześniej i zupełnie o nich zapomniałyśmy :whistle: To dopiero była niespodzianka :flower2:




A to zdjęcie zrobione przez szybę po wiosennej burzy


Tuż przed przeprowadzką do nowego domku na skalniaczku zakwitły żagwiny i ubiorek




A potem była przeprowadzka i początkowo życie na kartonach. Co prawda pięterko było już gotowe i nie musiałam dmuchać materaca do spania, ale dół jeszcze trochę zabiegów wymagał. Jednak do końca roku udało się ogarnąć resztę i teraz zostało tylko to, co na zewnątrz. Też sporo, ale damy radę :)

Przyszło lato i zaskoczyło nas taaaakim wielkim rabarbarem. Przerósł nawet serby, które na tym zdjęciu ledwo widać :woohoo:


I takimi pięknymi bukietami łubinu :flower2:


I znów irysów


I kamienne schodki obrosły irgą :bravo:


A to pigwowiec, też dzielny :)


Niestety cały czas zagospodarowany był tylko tył działki, a z przodu nadal łąka. Jednak od lipca ruszyły większe przedsięwzięcia ogrodowe i do końca lata udało się jeszcze trochę zdziałać, ale o tym w następnym poście :bye:



Olu, właśnie też oglądałam i uśmiech pojawił się na moim licu, bo przypomniałam sobie swoje perypetie, które szczęśliwie mam już za sobą :)

Kasiu, te schodki z palisady są bardzo proste do wykonania, a wyglądają całkiem, całkiem, a i koszt był niewielki. W ubiegłym roku córcia chciała przyciąć czubek głogu, żeby się zagęścił i złamała go o 1/3 wysokości. Ups, ale musiałam jej wybaczyć :unsure: Jak tylko znów zakwitnie zrobię mu focie i się pochwalę. Pozdrawiam :bye:
Ostatnio zmieniany: 01 Maj 2018 14:18 przez Adela.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Aszka, Amarant, VERA, hanya, Krzysia, Kasionek

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 19:35 #444166

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Rabarbarowi chyba ziemia służy :huh: wyrósł na giganta.Pewnie placków i kompotów było sporo
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 20:12 #444184

  • Adela
  • Adela's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Pamiętajcie o ogrodach
  • Posty: 325
  • Otrzymane dziękuję: 374
Rabarbar został posadzony rok wcześniej w połowie lata i wtedy miał już spore przyrosty, ale rok później jego rozrost wprawił nas w osłupienie. Śmiałyśmy się, że może nasza ziemia jest napromieniowana i dlatego zrobił się taki wielkolud :rotfl1: A placków niestety nie było, bo robiłam wtedy schody i nie było czasu, ale w tym roku to nadrobię :) Ciekawe, czy rabarbar nadawałby się na nalewkę? :whistle:

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 21:03 #444215

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 21:28 #444243

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Witam oficjalnie, choć zaglądam od pierwszego wpisu ;)
Łąka teraz bardzo modna :happy3: i nie myśl, że jakbyś zasiała trawę na całości, to miałabyś mniej roboty ;) . Ja tak zrobiłam, więc wiem co mówię :rotfl1: . Zdzieranie darni to chyba najbardziej znienawidzona robota na forum :rotfl1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela

Adela - jest ściernisko, ale będzie ogrodowisko 12 Mar 2016 21:52 #444271

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Arletko, weź sobie do serca słowa Marty, wie co mówi :teach: Sama tej przyjemności przez lata doświadczyłam, dlatego w nowym ogrodzie trawnika nie przewiduję :flower:

Dzielne z Was Kobietki - podziwiam i gratuluję :hug:
Pozdrawiam Vera :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Adela


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.427 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum