Forum Ogrodnicze Oaza

Janinko, pisałam posty do Ciebie kilka razy i za każdym razem zamiast "wyślij" wciskałam "anuluj", ale skłdam to na karb wieczornego zmęczenia, a nie demencji
W każdym razie przydreptałam w ściśle określonym celu, zwabiona pięknymi zdjęciami z wątków tematycznych, m.in. warzywnych. Alinka miała rację - wzorowy porządek i widać dobre ręce i serce właścicielki na każdym kroku, w każdym zakątku ogrodu. Nawet preparaty do pielęgnacji i ochrony roślin masz idealnie uporządkowane ... zarumieniłam się ze wstydu widząc oczami wyobraźni mój "porządek" ...
Czarne pomidory oświeć proszę Cię Twoich gości, co to za odmiana i jakie masz z nią doświadczenie ( sama z przyjemnością poczytam ).
Nie mogę przyznać Ci racji i zgodzić się z tezą, że wszystko na ziemi ma wielką siłę przetrwania .... bez Twojej opieki nic by nie wyrosło i nie piękniało w oczach.
No, to byłoby na tyle, pozdrawiam cieplutko

p.s. zapomniałam o pochwale lilii i malw

Aniu moja kochana,jakże ucieszyła mnie Twoja wizyta. Zarumieniłam się od Twoich pochwał.Dziękuję bardzo.A co do tych czarnych pomidorków ,to mam je
pierwszy raz i kompletnie nic o nich nie wiem.(na razie)Nie znam smaku,zapachu ,ani nic o ich uprawie.Przez moje perypetie wiosenne z sadzonkami,czekam na
dojrzewanie ,aby je skatalogować.Miałam wszak ponad 40 rodzai samych pomidorków.Rosną sobie ,jak wszystkie inne ,a ja nie mogę się doczekać ich smaku.
Obiecuję Aniu ,że na jesieni ,wszystko opiszę i zbiorę nasionka na akcję.

Mam następne dynie.Na pewno dynia olbrzymia.Rośnie .


A ta malutka ,jeszcze nie zidentyfikowana;


Mój pierwszy w życiu patison.




I trochę różności.Inwazja dyniowa.

Pomidorki dzisiaj wyczyszczone,podwiązane i opryskane według zaleceń naszego GURU IF.

Co za piękne letnie klimaty
Adasiowa wrote:
Dwa lata temu też takie miałam, smakują jak normalne pomidorki ... szału nie ma, oprócz ich wyglądu zewnętrznego

Ewcia ,dzięki.Jakoś zimą trafiłam na portalu ofertę 26 śmiesznych odmian pomidorków i je zakupiłam.Nie wiem, co z tego wyjdzie.Wszystko się wyjaśni z
chwilą dojrzewania.

Dzisiejszy pochmurno-padający dzień ,nie dał nic zrobić w ogrodzie ,ale ja z nową pasją ,fotografia,trafiłam na parę nowinek w moim ogrodzie.
Oto one;

Witam ,witam i od razu muszę się pochwalić.Mam arbuzy i melona w wozie.

Warzywa w wozie ... i pożytecznie i pięknie
Ja dzisiaj spacerując z kawą po ogrodzie pomyślałam sobie, że na przyszły rok w donicach przed domem posadzę różne gatunki mięty i ziół.
Blisko i poręcznie.
Teraz posadziłam melisę i jedną miętę i wcale nie mniej dekoracyjnie wyglądają niż kwiaty.
Mam też dynie i pomidorki w donicach.

Dorotko ,ja również w tym roku eksperymentuję .Jakoś to moje pole zrobiło się za wąskie, na wysiane warzywka. Zimowo -wiosenne plany wzięły w łeb.
Pomidorki i papryki ,wysadzałam gdzie się dało.Na rabaty z kwiatami ,do donic i w każdy wolny zakątek ogrodu.Teraz ,kiedy krzaczki porosły i owocują
super to wygląda .Także zrobiło się smacznie i kolorowo.





No i moje wspaniałe dynie.

Makaronowa Pyza.

Banana Blue

Dynia Olbrzymia

Tromba Di Albenga

Ciekawa jestem kiedy wysiewałaś arbuzy? Dużo czasu potrzebują do zakwitnięcia?

Bożenko dyniowate wysiewałam chyba 30 kwietnia.Na miejsce docelowe szły po zimnej Zośce,ale sama wiesz jak było.Zimne noce dosyć długo się utrzymywały.
Martwiłam się ,bo dosyć długo stały jak zaklęte.Dopiero w drugiej połowie czerwca ,zaczęły trochę rosnąć.

Jaką odmianę arbuza wysiałaś? Pewnie jakaś odpowiednia na nasze warunki atmosferyczne?

Bożenko ,mam wysiane 4 rodzaje arbuza;
Janosik,Bingo,Rosario,Złoto Walicy.
3 rodzaje melonów;Melba,Emir i NN nasiona wyciągnięte ze sklepowego owocu.Co do dyń ,to trochę się ich uzbierało.
Makaronowa pyza.


Amber.


Tromba Di Albenga.


Dynia Olbrzymia


Blue Banana




Figolistna


Na koniec nie rozszyfrowane jeszcze Acorny.






I ta ślicznotka jeszcze.Parę malutkich jeszcze ostatnio się pojawiło.Pokażę w najbliższych dniach.

Dzisiaj mamy słoneczny ,ale wietrzny dzień.W nocy ziemia dostała następną porcję wody,więc ja mogłam sobie poleniuchować.Porobiłam nowe fotki.
Wóz pełen owoców.






Udało mi się spełnić swoje marzenia.Teraz czekamy na dojrzewanie.
Ogórki w skrzyni wciąż owocują.



No i moja chluba pomidorowa.Mam ich zatrzęsienie.Jemy na śniadanie ,obiad i kolację.









Powinnam oczywiście je opisać i scharakteryzować ,ale mam tak dużo odmian ,że byłoby bardzo trudno,tym bardziej ,że nie wiem ,która to która.
Powiem w skrócie,że jak do tej pory ,opryskiwałam je może ze 4 razy .2 razy PW z saletrą potasową i 2 razy IF.
Nie miałam specjalnych z nimi problemów ,odkąd wysadziłam na pole i dałam im spokój.

Dynie i arbuzy również sobie fajnie rosną .Mam wciąż nowe malutkie owoce.Gigantów na pewno ,mieć nie będę,ale uprawę zaliczam do bardzo udanej.







A na koniec ,trochę kwiatów.

Na ostatnim zdjęciu jest super zdrowy rodzynek brazylijski?

Janinko ale warzywkaaaaaaaaaaaa
Pięknie wyglądają pomidorki, równiutko posadzone, obsypane owocem a te czarne rewelacja

Tak Bożenko ,to jest zdrowiutki i śliczniutki rodzynek brazylijski.Wysiałam w kwietniu 6 ziarenek i wszystkie wzeszły i sobie rosną.Bardzo chciałam
spróbować ich owocków.Czekam niecierpliwie na owocki.

Dorotko ,dziękuję za miłe słowa.Czarne pomidorki są faktycznie bardzo urodziwe i wzbudzają niemałą sensację.Tu nikt takich nie widział.