Forum Ogrodnicze Oaza

Kasionek wrote:
Polecam też Limelight, Vanilla Fraise to takie pewniaki

Naliczyłam 38 gatunków [ z tymi co zamówiłam] sporo się dubluje Najwięcej chyba mam limonkowych .

38 To już pokaźna kolekcja Ja mam tylko 9 + dwie zamówione
a zaczynałam od Limelight .
Agapanty korzenie mają bardzo ładne , zdrowe
Mam nadzieje że i mój z czasem tak się namnoży
Będziesz miała z nich pociechę , na pewno
A że dałaś im radę , by podzielić
Pozdrawiam wiosennie

słowikowo wrote:
Namnoży się...jeżeli moje sadzony rok temu wystają już korzenie z doniczki to ...warto je sadzić. Jak chcemy to dużo możemy ale...nie zawsze warto wszystkie swoje "zalety" odsłonić.Panowie muszą czuć, że są potrzebni.

Pobawiłam się, opanowałam kolejną sztukę internetową.
Zrobiłam sobie ściągawkę, [trochę krzywo wsadziłam do skanera] ale wiadomo o co chodzi.
Wysokości hortensji wpisałam z różnych żródeł.Jeżeli będzie jakaś pomyłka to proszę o skorygowanie.
Są to bukietówki i 2 drzewiaste jakie mam będę miała na stanie.Ściągawka pomoże mi zaplanować to i owo



nie uwzględniłam Ammarin - żródła podają,że jej wysokość 150 - 180 cm

38
Ściągawka na pewno sie przyda

zeberka363 wrote:
Cieszę się ale...już sama się pogubiłam do powyższej listy należy jeszcze doodać
Hortensja wiechowata MAGICAL STARLIGHT syn. 'Kolmastar' Hydrangea
nie miałam jej w swoim katalogu bo po prostu nie robiłam jesienią zdjęći to ona najbardziej ucierpiała od łąmiących sie konarów renklody.
Jej wysokość i szerokość docelowo - 2 metry

Mam w spisie również Grandiflorę ale zabijcie mnie nie wiem gdzie jest posadzona.Może jak ziemia odmarznie to jakaś plakietka [?] wyjdzie .Jej wysokość to 2 do 3 m


No i nowe.Dzisiaj przyszła pierwsza przesyłka
Solidnie zapakowana




w środku też mocno umocowane




2 krzaczki solidne.Najmniejsza Confetti ale w opisie tak było







Były podlane, wyniosłam na dwór dzisiaj po porannych przymrozkach prawdziwa wiosna."Lody" na podwórku ruszyły , podlałam rododendrony i....mucha łazi mi po oknie wrrrrr, gorsza część ciepła

Zastanawiam się na ile winny jest Windows 10 na przekrzywione zdjęcia

Aszko , super zakupy To znaczy , już wiosna
Nie naruszę tajemnicy państwowej , jak zapytam , kto to już wysyłki rozpoczął ?
U mnie odwilż i samopoczucie takie fajne , ach ... jak cieszy że , to już
O Twoje samopoczucie nie pytam wiadomo
Po takich zakupach to nogi same podskakują

Elu, to...... Funkie.pl

Z hortensjami bukietowymi nie ma problemu bo one odporne są i zimno im nie szkodzie.
Chwila prawdy nastąpi wiosną czyli ...jak już ruszą.Jutro kupię ziemię i tą małą Confetti wsadzę do doniczki większej.Do gruntu dam może jesienią bo nie dam takiego maleństwa do gruntu.
To prawda..słońce, zakupy inaczej człowiek chodzi po świecie. W piątek ma padać [?] to pewnie resztkę śniegu zmyje

Aszko aż Ci zazdroszczę.
Nienawidzę windows 10.
A za spis wysokości hortensji dziękuję - dobra z Ciebie Kobitka

Olu, fajny prezent sobie zrobiłaś na Pierwszy Dzień Przedwiośnia.
Sprzedawcy zaraz wszyscy ruszą lawą z wysyłkami - z samego naszego forum tyle zamówień, że muszą się zwijać
Pamiętasz, jak płakałam, że z zimna zmarły mi katleje? mój małżonek wspaniałomyślnie nakazał mi odkupić sobie. Zamówiłam. Ze cztery razy dostawałam mail, że ze względu na mrozy wysyłka odroczona. I dziś dzwoni gość - już, już wysyła. A ja jutro rano jadę na wieś - nikt nie odbierze! No, po męskiej rozmowie udało mi się odroczyć wysłanie do przyszłego tygodnia.
Ale automat paczkomatu - pełniutki, kurierzy dyżurowali opodal w dostawczaku. Pewnie roślinki nadchodzą

Kasionek wrote:
Kasiu, jako laikowi było mi obojętne jaki mam program.Nie dostrzegałam różnicy , ale jeżeli robię normalne zdjęcia, wklejam i część idzie prosto a część krzywo .....to już nie wiem poczytałam i .wyczytałam,że inni mają podobny problem.

Cieszę się,że spis może się przydać.To są wielkości docelowe po iluś tam latach ale moja najstarsza Limonkowa ma już około 2 metrów. Dzisiaj zrobiłam "inwentaryzację' zasobów i mam kilka niewiadomych.To są te które np.kupiłam podwójnie.Pink Lady...kupiłam dwie i jedną mam oznaczoną a drugą nie wiem gdzie posadziłam.
Wychodzi moje umiłowanie do...chaosu

Łatka wrote:
Aniu, my jak ptaki..one też już są głośne czując powiew ciepłego a my czekamy na nasze zamówienia.I najchętnie byśmy juz kopali i sadzili.
Ta dzisiejsza paczka mnie zaskoczyła .Ja moje każę wysyłać na adres zakładu męża bo tam są panie.W przeciwnym razie musiałabym non stop siedzieć w domu i czekać.A już zdarzyło się nam pędzić do domu bo kurier pod bramą czeka.Gorzej,że mąż dokładnie wie ile tego przychodzi .Dawniej przyszło,rozpakowałam posadziłam albo i nie ale ,zawsze miałam tekst " oj, to już dawno temu kupiłam". I nie chodzi o jego "chytrość" tylko o to,że znowu dokładam sobie roboty. I tak między nami to ma rację bo w tym sezonie nie powinnam nic kupować i sadzić.Tej wiosny. Ale cytując klasyka "dam radę "
Cieszę się,że będziesz miała swoją roślinę.Żal tracić ulubione.

Dzisiaj miałam "dzień wizytowy" ,cotygodniowe spotkanie z koleżanką na kawie. I muszę stwierdzić,że....pomimo przyjemności było mi szkoda dnia. Piękny dzień, wszystko się topi....
Dzień rozbity ale na pociechę zamówiłam sobie irysy duże , irysy małe, astry.
Do irysów dojrzewałam od dawna ale jakoś dopiero teraz "dojrzałam".
Kiedyś miałam ich dużo, budziły podziw u sąsiadek ale to było w okresie przed ogrodowym .I z kolekcji zostały mi tylko te




i wielka kępa syberyjskich,Którą muszę rozsadzić

Witam o poranku
Po wczorajszej słonecznej wiośnie pozostało wspomnienie.Jest mgła, mokro i na plusie
Znalazłam w sieci takie zdjęcie.Co sądzicie ?



One są ze szkła

I kilka liliowców. U Eli "słowikowej" napisałam,że chyba zachoruję na nie....na razie to zwykłe przeziębienie ale powoli rozwija się w stan który trzeba leczyć silniejszymi środkami













To te które mam w jednym miejscu zapisane. Mało....i biorąc pod uwagę fakt,ze w naszych sklepach wybór niewielki trzeba popatrzeć w internecie

Oluniu, no ja nie wiem, czy takie szklane "grzybki" to praktyczna sprawa w ogrodzie. Po pierwsze - rozpędzony york potrafiłby nieco... wyszczerbić, po drugie - już sobie wyobrażam je po kilku dniach szarugi.
Ale nie przejmuj się, ja nie jestem fanką "ozdóbek ogrodowych", więc patrzę sceptycznie.
Podobne rzeczy robi zdaje się huta "Julia" koło Szklarskiej.
Te liliowce to masz już - czy wypatrzyłaś?
Łączę się w klubie, też wypatruję liliowców, choć mam zawężone "pole rażenia" do tych o naprawdę ognistych kolorach.
Czy znasz jakąś odmianę naprawdę czerwoną - a nie rdzawą lub wiśniową?
Czy u Ciebie też "lody puściły"? Tu, w górach, jeszcze pełno śniegu, ale dodatnia temperatura - i siąpi.

Aniu, jestem na stronach liliowców i z każdym sklepem ciśnienie rośnie.I dylemat- więcej popularnych za mniejsze pieniądze czy mniej za więcej ale za to tzw.nowości.
Po co ja w to wchodziłam
czerwona
www.bilscy.info/liliowiec-double-firecra...sting&campaign-id=19
ta wpadła mi w oko
i ta
cebulki-kwiatowe.pl/pl/p/HEMEROCALLIS-LI...OT-ROUGE-1-SZT./2210
Ja skupiam się na pastelowych

Olu, no właśnie takie kolory nie bardzo, już bliższy mojego ideału jest Highland Lord - na tej samej stronie. O ile zdjęcia w ogóle oddają prawdziwe kolory, co często nie ma miejsca. To, co widzimy na ekranie, jest wypadkową programu graficznego użytego do produkcji katalogu - i możliwości karty graficznej naszego komputera. Często przekonuję się o tym, zamawiając inne rzeczy w sieci. Torebka, niby na zdjęciu kremowobiała - po otwarciu przesyłki okazała się być w kolorze bardzo mlecznej kawy. Przy czym kolor torebki widać natychmiast - a taki liliowiec zakwitnie w najlepszym razie w lipcu. Albo w przyszłym roku. I ja już na pewno go nie odeślę, bo się z nim zwiążę emocjonalnie

Cześć dziewczyny. To już wiadomo - wiosna nadchodzi , a my zamiast w butach i torebkach wybierać to wybieramy chabazie - dobrze wiedzieć, że nie jestem osamotniona

Bardzo piękny ogród, taki rustykalny, zakupy niczego sobie tylko czekać aż zakwitną.
Tylko czekać na wiosnę irysy na pewno dadzą popis