Forum Ogrodnicze Oaza

Witam aż zazdroszczę wiosny w Waszych ogrodach moje rośliny jeszcze smacznie śpią z wyjątkiem oczarów. Zainspirowany ogrodami różanymi które oglądałem na forum postanowiłem powiększyć zakątek różany o kilka odmian, w ogrodzie różanym w Niemczech widziałem z żoną kilka ciekawych egzemplarzy małżonka zakochała się w Prince Jardiner/S.Ippenburg a mnie podobała się Elfe znalazłem już szkółkę z tymi odmianami i może jeszcze jakieś nabędę.

gogi_s wszystkie wymienione przez Ciebie róże bardzo lubię. Wooda trochę przypala mocne letnie słońce i u mnie w lecie ma jaśniejszy kolor niż kwitnienia jesienne - wtedy jest na prawdę ciemny. W ogóle lubię ciemne róże od mocno bordowych po fiolety, ale również wściekłe róże - lubię mocne akcenty i kremy hehe w zasadzie to jakich w końcu nie lubię? Pewnie dużo ich w tym roku pokażę.

Zibi77 od kilku róż się zaczyna, a potem człowiek sie zastanawia co by tu wykopać by było nowe miejsce na różyczki - tak że uważaj to choroba wielce zaraźliwa
Prince Jardiner jest przecudny. Pamiętam jak kupiłam go w prezencie teściowej (już kwitł) i całą drogę się zastanawiałam czy jej go faktycznie dać czy zostawić sobie. Ciężka to była walka. Zapach ma cudny, bardzo mocny.

Właśnie ten zapach spodobał się żonie. Masz racje to bywa zaraźliwe na szczęście małżonka skutecznie hamuje moje zapędy i tylko dlatego ogród nie jest całkowicie zarośnięty jednym gatunkiem roślin.

Ilonko,
ja właśnie się przymierzam do zakupu róż, Ania (Łateńka), poleciła mi piękną odmianę i już mam ją na liście chciejstw
a czy Ty kupujesz lokalnie czy internetowo? w moich okolicach munstead wood jest nie do zdobycia...

Witam, byłam w sobotę w Auchanie i są już rododendrony po 29,90 droższe niż w biedronce o 10 zł, ale większe krzaczki

Małgosiu zakupy planowane (wiosna-jeseń)kupuję internetowo w szkółkach ogólnie tu polecanych ale czasami jakaś roślina tak mnie złapie za oko że biorę bez zastanowienia a potem mam ból d... co ja mam z nią zrobić
Róż ze sklepów nie kupuję, chyba żeby kwitły i bym widziała że to faktycznie ta odmiana.U siebie mam tylko 1 sprawdzony sklep gdzie mają róże i nie było dotąd pomyłki.Już tak 3 razy kupowałam Chopina, bo za każdym razem wyrastało mi coś innego. Róże o których jedyna informacja to to że będzie np. biała - w ogóle nie biorę pod uwagę. Munstead wooda kupowałam w F. pięknie kwitł w tym samym roku.


Edytko uff... jak dobrze że u mnie nie ma Auchan, ale do biedronki to chyba się przejdę - oby już nic nie było. Ciągle sobie obiecuję, że nic więcej nie kupię i kłamię

Też wpadacie w szał zielonych zakupów? Butów nie muszę mieć nowych co sezon ale kwiatka koniecznie
To już nałóg....
A tu kosiarki nie ma ( bo 2 zajechałam w tamtym roku) i wertykulator muszę kupić (koniec z grabieniem trawy)a już z tysiak poszedł na zamówienia ale na szczęście sprzęt już upatrzony.

Witam widzę że nie tylko ja mam problem z opanowaniem się przed zakupami dziś nabyłem róże miały być dwie a jest siedem Taki los zapalonych ogrodników.

Ja myślę, że u prawdziwych ogrodników szał zakupowy nigdy nie minie tym bardziej, że pojawiają się co chwilę jakieś chciejstwa, czyli to czego jeszcze nie ma w naszym ogrodzie. Podpatrując watki zawsze wypatrzymy coś pięknego
Nic nowego nie powiedziałam, ale nie musimy mieć wyrzutów sumienia z tego powodu, że kupujemy w końcu to nasz wybór czy nowa szminka, torebka czy kwiatek ja wolę osobiście kwiat a zwłaszcza róże!

Edytko a zamawiałaś jakieś róże?

Tylko 6
1) Wedding Piano - 1 szt.
2) Piano - 1 szt.
3) Uetersener Klosterrose - 1 szt.
4) Easy Does It (Harpageant) - 1 szt.
5) Let's Celebrate - 1 szt.
6) Paul Ricard (Meinivoz) - 1 szt.

Jeżeli teraz kupilabym róże, to kiedy mogę ja wysadzić do gruntu skoro jeszcze przed nami nie wiadomo jaka pogoda a do polowy maja jeszcze możliwe przymrozki?

Gosia

Edytko piano już mam a na Uetersener Klosterrose czekam Paul Ricard (Meinivoz) wyjątkowo piękny

Gosiu jak byś kupiła w doniczkach to możesz je przetrzymać w jakimś chłodnym pomieszczeniu, a jak z gołym korzeniem to posadź i zrób kopczyk tak jak na zimę.W kwietniu nie powinno już być siarczystych mrozów, a lekkie , jednorazowe przymrozki różom nie straszne. Ja swoje właśnie wkopałam i zakopcowałam ale tylko na tą falę mrozów która teraz ma nadejść , potem rozgarnę.

Moje biedronkowe zakupy. Oby odmiany się sprawdziły.


A taką dostałam od synka na dzień kobiet

Łał ależ kolekcje zgromadziłaś . Dzisiej lecę do biedronki.

A tym czasem w Nysie powróciła zima...

Byłam w biedronce mam i ja

No widziałam Gratuluję łowów

Trzymam kciuki, niech Róże będą zgodne z podpisem na opakowaniu. Szkoda że nie mam już miejsca na te kwiaty, stoisko ominęłam z daleka Czekam tylko na dostawę pnączy, na pewno coś wpadnie do koszyka. Dwa clematisy mam z stamtąd...nie zgadzały się z podpisem, ale nie żałuję że kupiłam...kwiaty są śliczne.

Ja też kupiłam kiedyś 2 clematisy w biedronie i żaden nie był tym co miał być. Zobaczymy jak będzie z różami.