Forum Ogrodnicze Oaza

Kiedyś byłem bardziej sceptycznie nastawiony na rośliny pochodzące z marketów, zwłaszcza z biedry. Po czasie przekonuje się, że ich
jakość nie jest wcale taka zła. Najpierw muszę z mamą pogadać, jak to ona widzi Bo nic bez wspólnej dyskusji nie wskóram
To teraz pozostaje czekać, aż rzucą rododendrony i lecieć walczyć o dany okaz

Pospacerowałam w ogrodzie, róże bardzo ładne...kilka z chęcią bym posadziła. Powojniki w bardzo ładnych kolorach...oj, jak już tęskni się za wiosennymi widokami. Wysiewasz jakieś rośliny?

Łatko coś mi umknął Twój jeden wpis. Hibiskus jest odmiany summerific cherry cheesecake. A szukając powojnika Danuta znalazłam taki co się nazywa Ai-Nor i on bardziej przypomina mojego, tylko że mój raczej nie wielkokwiatowy i ma podwójny rząd płatków, ale zobaczymy w tym roku jak go podkarmię i odchwaszczę.
Co do bożegokwiata to rośnie sobie sam bez jakiegokolwiek wsparcia na dodatek przy wielgachnej hoście która go całkowicie zakrywa jak już rozwinie się w pełni. Po posadzeniu go w ogóle o nim zapomniała heh aż się zastanawiałam w kolejnym roku co to za liście mi wychodzą i nie mogłam skojarzyć, dopiero jak zakwitł to sobie o nim przypomniałam. Tak że jak większość moich roślin musi radzić sobie sam i często niestety cierpi na suchoty ale jakoś daje radę. Rośnie na północno-wschodniej wystawie słońca ma może do godz 10-tej i w ziemi raczej kwaśnej bo razem z rododendronami i hortensjami.
Tu wisać mojego suchotnika, po przekwitnięciu zakryty jest w całości liśćmi hosty. A z ziemi wyłazi koperek


Rany dopiero teraz pisząc na forum uświadamiam sobie jak ciężko mają ze mną te roślinki, taike zaniedbane i skazane na siebie...

Aszko mój hibiskus też traci pąki, często a to wiatr a to dzieci, koty i wszystkie inne nieszczęścia się do tego przyczyniają, ale kwiaty są tak duże że wystarczą 4 by zakryć roślinę fajnie że kwitnie długo, jedne kwiaty przekwitają drugie się otwierają. U mnie oczywiście na zimę niczym nie przykryty, zobaczymy jak przetrzymał te mrozy.Badyle mu uschły ale od ziemi jeszcze zielone więc żyje.
broja u mnie w biedrze zawsze tylko jeden gatunek tyn chyba najpospolitszy Purpureum Grandiflorum mam już takie 2. Coś dla Michała ta odmiana na prawdę szybko rośnie i jest piękna i zdrowa , żadnej roboty z nimi nie mam poza podsypaniem nawozu na wiosnę. Może w tym roku będzie inaczej.
zeberko dziękuję. Trzymam kciuki by wszystko zimę przetrzymało. No chwasty może wybić. U mnie jeszcze liczę na mniejszą ilość kleszczy bo mam za płotem dziki park i czasem coś się przyczepi :/

Michał moje doświadczenie mówi że żaden kupiony w biedronce klematis nie był tym którym miał być tak samo róże w castoramie. Teraz kupuję tylko rośliny już kwitnące lub ze sprawdzonych szkółek. Choć w przypadku róż to już tylko ze szkółek bo człowiek się napatrzy i już robi przedsprzedaż. W tym roku znowu zdefraudowałam znaczną ilość domowego budżetu
Aniu96 w tym roku wysiewam wprost do gruntu smagliczkę. W tamtym roku też wysiałam i bardzo mi się spodobała. Kwitła cały czas i pięknie pachniała. Poza tym w tym roku na warzywniku powstanie też kwiatownik czy kwiaty typowo do wazonu. Często obdarowuję kwiatami znajomych więc w tym roku po prostu w grządkach będą rosły mieczyki, lilie, cynie i może jakieś jeszcze inne.

Smagliczki zazdroszczę, pasuje na rabatach z różami. Szkoda że takich roślin nie mogę wysiać, często blisko rabaty ryją myszowate...niszczą sadzonki.
Clematisy z marketu, też wiem nie zgadzają się z opisem...zakup w ciemno, ale jakie ładne kolory się trafiają...w tym roku też się połakomię
Bożykwiat ślicznie Ci kwitnie

Ilono, dzięki wielkie za podnoszące na duchu uwagi o bożykwiecie. Zobaczymy, czy mój obdarzony równą wolą życia. Widzę,że możemy sobie rączki podać w wielu sprawach, moje rośliny też bywają porzucone tygodniami. A na wsi doglądane z doskoku tak zwanego.
Jeśli oglądałaś moje późnoletnie zdjęcia, może zauważyłaś, że też mam Cherry Pie (Summerific to raczej nazwa linii odmian), Twój wydaje mi się mocniejszy w kolorze. Może to kwestia elektroniki. Piękne są, prawda? Czy dobrze czytam, że część naziemna nie całkiem Ci obumiera na zimę?
Moje hibiskusy błotne przysypuję lekko korą i przykrywam stroiszem, ale robię tak z prawie całością rabat bylinowych.

Aniu mój ogród został porzucony na cały sezon aż do nowego roku, z powodu mojego zaciążenia
a że mąż omija go szerokim łukiem nic nie było w nim robione, nawet trawa niespecjalnie koszona. Wystarczyło mi jak raz mąż skosił i jako całkowity laik ogrodowy poleciał po wszystkim , tak więc w myśl powiedzenia gdzie ogrodników sześć tam nic nie rośnie - wszyscy mają zakaz dziubania w ogrodzie.
Co do hibiskusa to Twój ma więcej różu na płatkach, mój prawie biały poza środkiem, może to kwestia miejscówki lub nawozów. No i mój nie zasycha do samej ziemi, choć potem i tak wszystko ścinam
Tak to wygląda

Sam też wolę kupować w szkółkach ale jakość roślin z biedry też nie jest zła

Witam właścicielkę pięknego ogrodu. Bardzo lubię Rododendrony. Próbuje zaprzyjaźnić się z różami ale jakoś kiepsko mi idzie. Na razie mają żółtą kartkę za ostatni sezon oprócz pomponelli która trzymała się dzielnie i nie chorowała.

Witam , wspaniały ogród a róż zazdroszczę. Pozdrawiam

Wiosna tuż, tuż...





Hiacynty lekko dostały od mrozu

Pięknie się zapowiada!
Róże już przycięłaś? Na jakiej długości? Moje na razie mają lekko zgrubiałe pączki.

jeszcze nie cięłam. Pąki były już grubaśne i listki zaczęły wychodzić przed tymi mrozami, poczekam jeszcze z tydzień i zobaczę czy się coś zmienia czy jednak zamarły. Są róże które już ruszyły ale są i takie które wciąż śpią.
Co do cięcia to tnę różnie. Angielki tnę jak najmniej i pnące tak samo, jedynie kosmetyczno-korekcyjne cięcia. Rabatówki nad ok 2-3 oczkiem ok 30-40 cm od ziemi.Wielkokwiatowe podobnie, nie lubię drapaków
Historyczne i naturalne rosną swobodnie wycinam tylko martwe pędy lub takie co mi "nie pasują"

Powojniki już przycięłam.

Serio u Ciebie jest już tak wiosennie

serio, serio...

O matko, to wiosna na całego Miło popatrzeć

ale jeszcze jest bardzo mokro, próbowałam dziś coś poczyścić bo chwasty rosną u mnie niezależnie od pogody, ale nie bardzo mi szło.
ale jest nadzieja w zapowiadanych prognozach że poniżej 5 w dzień to już nie będzie (o naiwności heh)

Do ogrodu to jeszcze dla mnie za wcześnie. Jak faktycznie zrobi się ciepło to dopiero wejdę cokolwiek porobić

piękny ogród jednak mieszkamy w różnych częściach PL, bo u mnie (w centrum) większość cebulowych śpi - powoli jakieś czubki wychodzą...
nawet piwonie jeszcze kiełków nie pokazują (choć pod ziemią widać, że są i żyją!)
w sprawie kamelii - wydaje mi się, że możesz spokojnie zimować ją w ogrodzie, tak jak robi to Ania i da radę - podobny macie klimat i jak tylko zrobi się cieplej - zacznij ją hartować!
ja zakochałam się w róży munstead wood i zaczynam już szukać jej po szkółkach, rosarium też piękna, ale eyes ... wow!
bożykwiat jest cudowny i niekłopotliwy, ja zostawiłam przy nim znacznik, bo po kwitnieniu - chowa się