TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 30 Mar 2025 22:50 #874420

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
Kto jeszcze lubi narcyzy?

Wave, jedna cebulka jakoś przewędrowała z całkiem innej lokalizacji.



Barret Browning



Dick Wilden, te są ładne, póki nie spadnie deszcz, padają potem pod własnym ciężarem. Dlatego sobie ciągle obiecuję: żadnych pełnych więcej!



Tete Boucle



Sugar Dipped





Cassata, zmieniające kolor z limonki do śmietankowego.



Love Day



Can Can Girl, w tym roku jakoś marne



Trąbkowe o bladych płatkach, Cornish King.



...i jeszcze inne, których nie zdążyłam wieczorem "zdjąć". Ale cóż to za mikre ilości u mnie! Taki mam widok za płotem:

Ostatnio zmieniany: 31 Mar 2025 18:53 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Bobka, JaKasiula, Lilu, Grzebuła, Madzinek1234


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 31 Mar 2025 08:56 #874429

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7542
  • Otrzymane dziękuję: 27579
Aniu :flower1: ja lubię ,ale po 1 sezonie chyba 3,lub 4 lata temu pięknie kwitły nowo posadzone i aż do teraz
cisza była i widzę ,że niektóre wyszły są niziutkie i kwitnie jeden.
Reszta wyłazi pojedynczymi listkami,czy za głęboko posadziłam ?
A jeśli nie to gdzie jest przyczyna? widać ,że one są i nic je nie zjadło .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na rok 2025
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Ostatnio zmieniany: 31 Mar 2025 08:57 przez Bobka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 03 Kwi 2025 19:28 #874651

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
Bogusiu, nie wiem, gdzie przyczyna w Twoim konkretnym przypadku.
Ja sadzę niezbyt głęboko, fakt, lecz one potem sobie same tę głębokość regulują.
Nigdy też nie jest tak, że kwitną rok po roku tak samo obficie.
Na przykład w tym roku -średnio udanym, to już widzę - "strajkuje" kilka dużych kęp moich ulubionych odmian. A inne przeciwnie, kwitną wieloma pędami. W moim przypadku ratunkiem jest po prostu ilość, cóż, z latami uzbierało się, a i tak co roku dosadzam jakieś wynalazki. Bo lubię :oops: .
A tak w ogóle sezon dopiero na serio się rozkręca, u mnie, a na Dalekim Wschodzie ;) pewnie ledwo się zaczyna. Jeszcze się pąki pojawią.
Na razie przyjmij parę ode mnie.
Ten się przybłąkał, wcale go tu nie sadziłam - Dick Wilden zmutowany?



O, te uwielbiam, Corsage.





A te właśnie w tym roku bardzo marnie, jakby podmarzły? Can Can Girls w towarzystwie żółtych hiacyntów Yellow Prince.





Niebiesko - anemony zaczynają



i biało -te kończą definitywnie.



Ale naprawdę boję się o te pięknotki, mogły poczekać jeszcze kilka dni, choć do poniedziałku. :jeez: A tu nie, kwitną obie stellaty...









A duża pośrednia właśnie startuje.





Yellow River troszkę bezpieczniejsza, dopiero zaczyna zrzuca "łupinki".



Co będzie z pozostałymi magnoliami, nie wiadomo, po zeszłorocznym kataklizmie tak mocno je przycięłam, że mają po kilka pączków.
Ostatnio zmieniany: 03 Kwi 2025 20:54 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 03 Kwi 2025 19:38 #874652

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7542
  • Otrzymane dziękuję: 27579
Aniu u mnie to jakieś same anomalia w roślinach :hammer:
Ale i tak te moje rosną na likwidowamej rabatce.
Slicznosci te Twoje narcyzy i mam też cudnych parę odmian .
Tylko nic nie kwitnie :hammer:
A dziś odkryłam inny problem w rodedendronie.
Liście robią się złoto brązowe .
Patrzę pod krzak a tam dziura ,chyba nornice i młócą korzenie ?inne rodki już z pąkami, mam ich niewiele szkoda mi tego .
Aniu mam go przesadzić ?
I poproszę Ciebie o poradę .
Dzisiaj dopiero podsypalam azalie wilkokwiatowe torem bardzo kwaśnym dobrze ?zrobiłam ? W przyszłym tygodniu będę nawozić .
Nie mogłam dzisiaj bo wody na wsi nie mam ,jeszcze nie "puszczona"po zimie .
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na rok 2025
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 03 Kwi 2025 20:29 #874655

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
Bogusiu, masz zdjęcie tych liści? Brązowe - to mogą różnie wyglądać, z różnych przyczyn. Uszkodzenia mrozowe (ale w tym roku właściwie nie było specjalnie niskich temperatur). Grzyb - wtedy zaatakowany spód blaszki liściowej. Jeśli liście zwinięte są w trąbkę, to znaczy, że korzenie nie pobierają wody. Może dlatego, że ich po prostu nie ma. W lecie typowałabym opuchlaki, teraz prędzej jakieś ssaki kopiące. Weź szpadel i ostrożnie wykop. Jeśli korzenie poważnie uszkodzone, pożegnajcie się i ewentualnie kup nowy krzaczek, szkoda zachodu.

Co do torfu: wyrzucone pieniądze moim zdaniem i zbędny wysiłek. Sypanie na wierzch nic nie daje. Użyj dobrego nawozu do kwasolubów, tak, to sensowniejsze. Choć już późno, moje "góralskie" nawoziłam miesiąc temu. Zaraz ruszą - może już ruszyły?
NIe myśl, że jestem taka mądra i nie mam strat, co roku wywalam kilka sztuk, przede wszystkim młode sadzonki. Póki nie wrosną dobrze w podłoże, zabija je susza, a ja nie jestem przy nich non stop.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Grzebuła

Podwójne życie i psy ogrodnika 06 Kwi 2025 13:29 #874777

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6946
  • Otrzymane dziękuję: 32803
Aniu, która z Twoich magnolii ma kolumnowy pokrój i nie jest zbyt wysoka? Zwolniło mi się miejsce po róży i myślę czy by tam nie wcisnąć magnolii.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 06 Kwi 2025 15:06 #874788

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
Alu, z moich kolumnowa jest tylko Galaxy. Oto jeden z jej nielicznych w tym roku kwiatów (zdjęcie z drabiny).



Normalnie są ogromne, a płatki odginają się w słońcu, tworząc fantastyczne, gwiaździste kształty o ciemnym rewersie i bladoróżowym awersie. Wrzucę może w wątku magnoliowyym jakieś zdjęcie, o ile uda się zrobić.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 08 Kwi 2025 19:43 #874939

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
Nadal pieskie zimno,choć dziś w słońcu można było wytrzymać bez puchówki. B)
Niskie temperatury spowolniły znacznie wegetację, mało co rośnie, mało co rozkwita. W dodatku susza niekorzystnie odbija się na tym, co już zdążyło otworzyć kwiaty, narcyzy i hiacynty formalnie mdleją. Dziś po południu wzięłam wąż i lałam wodę prawie dwie godziny. A że miałam w kieszeni aparat...





















Widać jeszcze trochę "zasieków antymrozowych", większość usunięta dzisiaj, zostały otuliny na najbardziej zaawansowanych piwoniach bylinowych i hortensjach. Co ma być...
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, Rumianek, Klarkia25

Podwójne życie i psy ogrodnika 11 Kwi 2025 08:11 #875078

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
Dziś o moich agapantach.
Oczywiście zauroczyły mnie w Śródziemnomorzu, ale tak naprawdę żądzą ich posiadania zapałałam pewnego lata spacerując główną aleją Drezna, gdzie zdobiły gazony po bokach ulicy. To było ponad 20 lat temu, w Polsce wtedy agapanty nie były dostępne, przynajmniej nie w ogrodnictwach, gdzie się ówcześnie zaopatrywałam. Aż tu nagle bodaj w 2008? 2009? w OBI bach, widzę spory egzemplarz.
Niestety, nie dane mi było cieszyć się pięknie, błękitnie kwitnącym egzemplarzem zbyt długo, wtedy bywały zimą prawdziwe mrozy; przechowywany na ganku po prostu zamarzł na śmierć fatalnym początkiem 2012, gdy ponad trzy tygodnie ziemia pękała przy bezśnieżnej pogodzie rzędu -25.
Kolejny kupiłam też w markecie budowlanym, miał być niebieski, okazał się biały. No trudno.
Zdesperowana szukałam agapantów na wakacyjnych wyjazdach i wreszcie "upolowałam" w ogrodnictwie pod Bolonią, idealnie takiego, jak chciałam, błękitne kwiaty, szerokie liście. Nie pamiętam daty, musiało to być koło 2016/17.

Kolejne to już niedawne nabytki, z internetowego sklepu oraz przywleczone rok temu z Belgii, gdzie dwa wpadły mi w łapki całkowitym przypadkiem. ;)

Cała ta inwokacja z powodu wątpliwości Mirki. Jeśli przeczyta odsyłacz w swoim wątku i zechce zerknąć...
Oto ten stary, biały, rozdzielony i przesadzony tej zimy. Nasada pędów może ciut jaśniejsza, co jednak może się brać z wcześniejszego zgęszczenia.



Tak rośnie w nowej donicy; to małe to jakaś sałata, ziemia nie może być pusta B)



Tu dla porównania drugi szerokolistny, kwitnie w idealnym odcieniu kobaltu.





I jeszcze najciemniejszy, nówka belgijska.





Ten ma ciemniejsze pędy kwiatowe, ale liście minimalnie.
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2025 22:11 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, ewakatarzyna, JaKasiula

Podwójne życie i psy ogrodnika 11 Kwi 2025 12:52 #875100

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1127
  • Otrzymane dziękuję: 3864
Aniu bardzo bardzo dziękuję, na Ciebie zawsze można liczyć :hug: Troszkę mało widzę tego barwnika u Ciebie ale mogą na to mieć wpływ też warunki w jakich przebywają, muszę się po prostu uzbroić w cierpliwość. Jeden już przecież kwitł i okazał się ciemno niebieski, ten drugi ma bardzo podobne nasady łodyg a trzeci zupełnie jasne więc sądzę że dwa będą ciemno niebieskie a trzeci biały tylko mam pytanie do Ciebie, czy białe też miewają wąskie liście czy są to te szerokolistne? Mogłyby uprzejmie zakwitnąć tego lata.
No rzeczywiście, mają one coś co wciąga, a przecież jeszcze niedawno niewiele mnie obchodziły :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 12 Kwi 2025 20:20 #875182

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
Mirko, nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytanie, biały mam tylko ten jeden.
Próbowałam coś wywnioskować ze zdjęć w sieci, ale zdjęcia są zwodnicze.
Teraz nagle okazuje się, ż chyba agapanty stają się modne, sądząc po ilości ofert i zróżnicowaniu odmian.
Znalazłam nawet taki bardzo ciemny, jaki Cię interesuje. Black Pantha, jak wrzucisz w gugle, pojawią się oferty, dwulitrowa doniczka. Ja muszę sobie dawać po łapach, a już bardzo mocno po łapach odnośnie roślin do tak zwanego jasnego chłodu zimą. I tak dziś coś kupiłam, ale to historia na inną opowieść, zresztą wymyślam, jakby to przechować nowy nabytek pod chmurką...

A wszystko przez to, że przejechałam sobie przez Karpacz - w zupełnie innej sprawie :jeez:

Tu w Karkonoszach fenologicznie środek marca w najlepszym razie. Głównie panoszą się dzikie fiołki. Wszędzie pełno, nawet w miejscach, gdzie nic innego nie rośnie.



W moich skrzyniach powoli budzi się życie. Nie wszystko widać, trochę się martwię o lilie, ale jeszcze mają czas. Te w gruncie też mało widoczne. Za to ładnie startuje reszta. Sadzone 3 tygodnie temu bratki trochę się rozrosły.



Na rabatce widać głównie kije ;) . No, trochę narcyzów.



Piwonie baaardzo jeszcze malutkie, nawet te hybrydowe "corale".



Róże w ogóle dopiero przecierają oczy. Constance najbardziej zaawansowana, bo do niej podchodziłam z dużym szacunkiem trzymając sekator.



Różaneczniki też śpią, choć nie do końca; pąki tych najwcześniejszych, jak Gartendirektor Glocker, jakby robiły się luźniejsze



No i magnolie; dzięki temu poślizgowi w stosunku do Wrocławia może dane będzie cieszyć się nienaruszonymi kwiatami. To G.H. Kern, najbardziej do przodu, inne w ogóle ani drgną.



Dla pamięci zapisuję, że posadziłam resztkę lilii orientalnych z zamówienia z Alą, poza tym dwie azalie, White Throat (pełne, białe kwiaty, na miejsce zmarłej Oxydol) i Koster's Brillant Red. Obie od Zymona i obiecujące krzaczki. No i rododendron Sun Fire, urzekła mnie na stronie Pudełków, gdy kupowałam tę piwonię drzewiastą, co Ali zdaje się marna.
Ostatnio zmieniany: 12 Kwi 2025 22:08 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): bietkae, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 13 Kwi 2025 14:31 #875212

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1127
  • Otrzymane dziękuję: 3864
Aniu, obejrzałam ja sobie w necie, robi wrażenie, ciekawe czy to z takich co kwiatki nie do końca się otwierają? Trochę przypomina szachownicę perską. Chyba nie wydam 52 zł za agapanta, trudno. Gdzieś widziałam różowy ale to chyba radosna twórczość fotoszopa.
Piękna wczesna wiosna w górach :lol:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Podwójne życie i psy ogrodnika 14 Kwi 2025 23:23 #875353

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
W górach to skromniutkie przedwiośnie, piękna wiosna natomiast we Wrocławiu. A z nią szczyt sezonu magnoliowego, nieco popsutego przez poprzedni tydzień z nocnymi spadkami poniżej zera. Niby niewiele, lecz Yellow River dość mocno oberwała, większość kwiatów otwiera się pokazując mocno przemrożone płatki.
Ten jeszcze nie całkiem popsuty, ale nie powinno być ani trochę brązowego nalotu. :(



Natomiast wbrew moim obawom obroniła się wielka pośrednia, a właściwie świerk sąsiadów tym razem się przydał, osłonił ją przed podmuchem ze wschodu (jakoś zwykle niedobre przychodzi z tamtej strony :crazy: ).



Na to się czeka cały rok.







W dobrej formie są również kwiaty Galaxy, ona jest młódką w porównaniu z poprzednią, ma może z 8 lat. Kwitnie w tym roku tylko na czubku, ale dostanie ciut więcej światła, co powinno poprawić sprawę.



Jej kwiaty tworzą fantastyczne, "gwiezdne" kształty.







Zdjęcia z wysokiej drabiny ;) .

Jeszcze mniej kwiatów ma Heaven Scent, późnym latem chorowała, zrzuciła liście we wrześniu.





A brooklyńska Elizabeth dopiero zaczyna, i dobrze.





A to robione dosłownie po ciemku zdjęcie kwiatu Genie:



Nieostre, zdecydowałam się jednak je pokazać, bo wreszcie ten kolor, przyświetle dziennym jest rozjaśniany. Jak na ostre cięcie rok temu, zanosi się na nienajgorsze kwitnienie..

Przyznam się po cichutku do czegoś, tylko mnie nie zdradźcie.
Byłam w sobotę w wiadomym ogrodnictwie w Karpaczu i tam - w szklarni - zobaczyłam kwitnącą, sporą sadzonkę Watermelon.
O mamo, jakie ona ma kwiaty! Jaki kolor niesamowity, nie zimno różowa, tylko cieplutki koral, naprawdę jak (no, blady) arbuz.
Kombinuję.
W mieście nie wcisnę, nie ma opcji. Ale jakby tak wyciąć jeszcze jeden drapakowaty świerk na wsi... :bad-idea:

Co myślicie?
Ostatnio zmieniany: 15 Kwi 2025 06:56 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 14 Kwi 2025 23:44 #875357

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1512
  • Otrzymane dziękuję: 10833
Aniu spełniaj swoje zamiłowania, zachwyty i tnij, wszak to tylko jeden drapakowaty świerk. ;) I sadź piękności, a potem dziel się z nami.

A tak swoją drogą, czego to człowiek nie zrobi, żeby cyknąć dobre zdjęcie... :rotfl1:
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 14 Kwi 2025 23:52 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Babcia Ala

Podwójne życie i psy ogrodnika 15 Kwi 2025 21:55 #875435

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 21028
  • Otrzymane dziękuję: 88630
Ewo, już jestem bliska decyzji o zakupie. :silly:
Jak "nastałam" na moim karkonoskim kawałku, byłam przekonana, że magnolie tam się nie nadają.
Błąd! Przez to, że jest poślizg w wegetacji, kwiaty rzadziej ulegają zwarzeniu przymrozkiem, niż w mieście.
Problem jak zwykle polega na braku odpowiednio doświetlonego miejsca - a z przesadzaniem magnolii jest naprawdę słabo.
Z powodu głębokiego cienia jedna z najdawniej, czyli około 15 lat temu sadzonych w ogóle nie zawiązuje pąków, już zapomniałam nawet, jaka to odmiana.
Najlepiej kwitnie G.H. Kern przy zachodnim płotku. Potem nieznana mi liliflora sprzedana w markecie jako brooklyńska.
Może jak będę tam kolejny raz, akurat pokażą się z najbardziej uroczej strony, na to liczę.
A na razie Genie, w świetle dziennym. Tło stanowią wielka pośrednia, Elizabeth i biała gwiaździsta u kolan Geniusza.











Ładny?
Ostatnio zmieniany: 15 Kwi 2025 21:57 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jan4, Nimfa, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 15 Kwi 2025 22:18 #875436

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6946
  • Otrzymane dziękuję: 32803
Aniu, ten świerk prędzej niż później sam uschnie, więc się nie zastanawiaj, tym bardziej, że nie zostanie po nim Łysa Hora ;-)

A Geniusz śliczny, chyba pojadę w najbliższym czasie wykopać takiego jednego :think:

Edit: byłam na stronie tej szkółki i oni piszą, że mrozoodporna do -15°C
"Magnolia Watermelon - niezwykła magnolia o dużych (20 cm), półpełnych, różowych kwiatach. Kwiaty są nieco jaśniejsze niż u Emperor i przypominają kolor miąższu arbuzowego. Lubi powtarzać kwitnienie latem. Dorasta po 10 latach do 5 m wysokosci i 3 szerokości. Pokrój ma wzniesiony. Mrozoodporna do -15 stopni. Krzyzówka odmian :M. 'Caerhays Belle' x M. 'Genie'"
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 16 Kwi 2025 03:14 przez Babcia Ala.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, lusinda

Podwójne życie i psy ogrodnika 16 Kwi 2025 20:15 #875487

  • Mimbla
  • Mimbla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Dobrego dnia :)
  • Posty: 1127
  • Otrzymane dziękuję: 3864
Przepiękne Aniu, przepiękne :woohoo:
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 16 Kwi 2025 20:43 #875488

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1068
  • Otrzymane dziękuję: 3888
Kupuj!!! Piękne te magnolie. Ja kupiłam takie malutkie w biedrze, może urosną i będą ładne :D
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.997 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum