Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli Was interesuje to znalazłam na FB w grupie Amanity przepis na wino:

Tę stronę ogarnełaś?

botanicscience.blogspot.com/2010/09/aman...uscaria-eliksir.html

Dopiero zaczynam rozpoznawać temat Amanity. Na Facebooku jest kilka grup. Przepisów i wiadomości sporo.
Interesują mnie właściwości zdrowotne grzybów. W zeszłym roku testowałam odwar z Colouriusa. W tym roku do testowania dołączy jeszcze Białosporek, no i Amanita.

Tego nie rozumiem

Wg mojej wiedzy na temat win, wino bezalkoholowe nie może być dobrej jakości.

Tu pewnie chodzi o to, że nie wolno spożywać Amanity z alkoholem. Stąd to wino bezalkoholowe.

A nalewka to z czego jest?

Nalewka jest do użytku zewnętrznego. Wewnętrznie stosuje się tzw. mikrodawki z suszu oraz napój oparty na wodzie niegazowanej tzw. Ambrozję. O winku nie czytałam, ale jest ciekawe.

Tekst z pierwszego linku Beaty

Na stronie kobieta, która pisze o muchomorze, używa właściwie tinktura, nie nalewka.
Informacje, które podaje. Owszem tinktura= nalewka jest również do użytku wewnętrznego, ale w niewielkich
dawkach pod język, albo do picia, zawsze w rozcieńczeniu.

Możliwe, prawdopodobnie są to dawki homeopatyczne. Normalnie przy podawaniu nie wolno nawet pić alkoholu oraz niczego gazowanego. Dopiero rozpoznaje ten temat. Z tego, co wyczytałam, to nawet są doniesienia, że susz z Amanity nawet palono.

Natomiast jeżeli chodzi o raka i działanie grzybów, to właśnie w zeszłym roku stosowałam u mojej suni Colouriusa. Mieliśmy nawet poprawę, guz się widocznie zmniejszał, ale niestety susz mi się skończył. Było lato i wszystko wyschnięte...Kupiony suplement nie zadziałał....

Ten alkohol mi nie dawał spokoju i doszukałam się, dlaczego nie nalezy łączyć go z grzybami.

Otóż niektóre mogą zawierać koprynę, a ta z kolei utrudnia trawienie alkoholu.
Na skutek tego powstaje aldehyd octowy, który z kolei zatruwa organizm.
Dochodzi więc do zatrucia i grzybem i niestrawionym alkoholem.

Nieliczne grzyby zawieraja koprynę, muchomor czerwony nie, przynajmniej nie znalazłam informacji.

Jak jej podawałąś tego grzyba?

Nie znalazłam jeszcze konkretów dlaczego nie wolno. Z tego co opisują ludzie, to źle się czują po takim połączeniu. Wspominają też o szkodliwości takiego połączenia dla wątroby. Ponadto muchomor zawiera związki psychoaktywne i tu też może być problem.

Generalnie nalewki są silne w działaniu. juz sam alkohol jest bardzo szybkim przekaźnikiem,
a do tego dochodzą związki w muchomorze, które sa neuroprzekaźnikami i już samo to może być
za silne, za zbyt bodźcowe.

Na dokładkę są osoby, które mają upośledzone trawienie alkoholu poprzez brak enzymu,
który jest w wątrobie więc to też może być przyczyna.
Na dokładkę, kto w dzisiejszych czasach ma super zdrową wątrobę?
Przy tej żywności jaką spożywamy to ona już od tego wszystkiego jest mega obciążona,
a co dopiero grzyby, które są z natury ciężko strawne no i ten alkohol.

Dlatego jeśli ktoś jest w miarę zdrów to może próbować tej małej dawki.
Podawanie na skórę też nie zwalnia wątroby. Ona tak samo reaguje na to co znajduje się na skórze,
ale zapewne w mniejszym stopniu.
Wątroba i nerki to przecież nasze oczyszczalnie.

Jak podawałaś grzyba psu?

Suszonego gotowałam na wolnym ogniu przez 80mim i piła ten odwar. Dokładnych proporcji nie pamiętam, ale gdzieś mam zapisane. Colourius nie zawiera związków trujących więc nie grozi przedawkowaniem.

jokaer wrote:
Tak,tak, to wiem. Chodziło mi raczej o konkretny związek znajdujący się w Amanicie, który wchodzi w reakcję z alkoholem.

Mamma wrote:
Znalazłam.
Odwar z wrośniaka: 10 gram sproszkowane grzyba zalewamy 500 ml wody , gotujemy na wolnym ogniu 45 minut, odcedzamy ,pijemy dwa razy dziennie.

Sproszkowany, wysuszony wrośniak przyjmujemy 3 razy po 3 gramy dziennie przed posiłkiem, popijamy gorącym napojem. (Miałam w suplemencie proszek i nie działał)


Uwaga: Maksymalną ekstrakcje polisacharydów uzyskamy gotując grzyb 80 minut na wolnym ogniu.

Przy okazji coś o Białosporku

BIAŁOPOREK BRZOZOWY BIAŁA HUBA BRZOZY
DZIAŁANIE
Wyciągi wodne i alkoholowe z białoporka brzozowego wykazują działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i antyseptyczne. Wykorzystywane zewnętrznie zmniejszają prawdopodobieństwo zakażeń i odczynów zapalnych, przyspieszają również gojenie ran i wszelkich uszkodzeń skóry. Zażywane wewnętrznie aktywizują naturalne siły odpornościowe do walki z drobnoustrojami chorobotwórczymi, jak również wspierają walkę z pasożytami wewnętrznymi i roznoszonymi przez nie chorobami. Łagodzą skutki boreliozy i zmniejszają ryzyko zapadnięcia na odkleszczowe zapalenie mózgu, stanowią skuteczną broń przeciwko wybranym nicieniom (np. włosogłówce). Jednocześnie regulują działanie układu pokarmowego i niwelują dolegliwości ze strony żołądka i narządów układu trawiennego. Wykazują właściwości cytotoksyczne względem komórek rakowych (działają przeciwnowotworowo, hamują cykl życiowy chorych tkanek i spowalniają rozwój choroby, zmniejszają ryzyko przerzutów).

ZASTOSOWANIE
Białoporek brzozowy stosowany jest w medycynie alternatywnej jako naturalny środek antyseptyczny i wzmacniający, w stanach ogólnego osłabienia organizmu, przy anemii oraz przy spadku odporności. Spożywany profilaktycznie zmniejsza ryzyko zachorowania na grypę i przeziębienia, przyspiesza również okres rekonwalescencji. Pomocniczo w chorobach żołądka, w zapaleniu błon śluzowych narządów przewodu pokarmowego, przy wrzodach i podrażnieniach jelit. Ponadto wspomagająco w zakażeniach pasożytami wewnętrznymi, przede wszystkim bytującymi w układzie trawiennym. Zalecany jest także przy boreliozie oraz profilaktycznie dla zapobieżenia wystąpieniu chorób odkleszczowych. Ponadto dla uzupełnienia kuracji konwencjonalnych stosowanych w chorobach nowotworowych.

PRZYKŁADOWE FORMY ZASTOSOWANIA
Odwar
1 łyżkę rozdrobnionego białoporka zalać 200 ml letniej wody. Odstawić na noc do namoknięcia. Rano doprowadzić do wrzenia na wolnym ogniu, po czym gotować ok. 5 minut. Zaparzać 20 minut, odcedzić. Pić po kilka łyków kilkukrotnie w ciągu dnia przed jedzeniem jako środek przeciwzapalny i wzmacniający.

Macerat
1 część rozdrobnionego białoporka zalać 5 częściami przegotowanej wody podgrzanej do temp. 50 st.C. Zakryć naczynie i pozostawić na dwie doby. Następnie wodę znad osadu zlać do szklanki, po czym dodać ciecz odciśniętą z osadu pozostałego na dnie naczynia. Spożywać do 3 szklanej dziennie. W medycynie ludowej tak przygotowany macerat zalecano do leczenia nowotworów układu pokarmowego, w szczególności - raka żołądka i płuc.

A propos Białoporka.
Znalazłam dwa piękne okazy na brzozie, leżącej.
Ale za pioruna nie udało mi się go oderwać.
A pamiętam jak Babunia hubę ręką odrywała.
Czy ma znaczenie wiek okazu?
W przypadku Amanity ma.
Nie mogą być ani zbyt młode ani stare.

I jeszcze a propos Amanity.
Jest jadalny gatunek muchomora, to muchomór czerwieniejący Amanita Rubescens.
A tu ściąga jak go nie pomylić:



A Amanita Pantherina ma podobne właściwości jak Muscaria.