Forum Ogrodnicze Oaza

Witam. Wspomnienie z lata 2021.

Ewelino, cieszę się, że otworzyłaś wątek ogrodowy. Może na wstępie w kilku zdaniach napiszesz, jak duży jest Twój kawałek świata, czy zamieszkują go głównie kwiaty - a może wyłącznie rośliny ozdobne?
Już z ciekawością czekam na zdjęcia, przede wszystkim budzącej się wegetacji.

Witam. To opiszę w kilku słowach mój ogród, który dopiero tworzę od dwóch lat. Na działce ok 8 arów mamy dom, a wokół staram się stworzyć rabaty wypełnione roślinami. Są to na razie byliny, które wysiałam z nasion rok i dwa lata temu trochę cebulowych posadzonych na jesień i całość uzupelniam kwiatami jednorocznymi. Mam też wydzielony dość duży warzywnik. Dużo eksperymentuje zarówno z kwiatami jak i warzywami z lepszym i gorszym skutkiem. Ale lubię nawet te porażki, bo one mnie dużo uczą na przyszłość. Największym problemem obecnie jest rozróżnienie młodych siewek bylin które wychodzą z ziemi od chwastów, ale jeszcze parę lat i będę w tym mistrzynią. Także uprzedzam, że mój ogród nie jest perfekcyjny, ale na pewno będzie kolorowy i wesoły.

szałwia muszkatołowa sadzona jesienią a wysiewana latem.

niezapominajka też wysiewana latem 2021 i sadzona jesienią.

melisa również z nasion

skalnica również z nasion. Nie znam tej rośliny. Zobaczymy co z tego wyrośnie.

goździk również z nasion ale ten był wysiewany w 2020r. Więc jest trochę starszy od poprzednich roślinek.

goździk brodaty wysiewany w 2020 roku, chociaż to roślina dwuletnią to przetrwala do 2022- widocznie sama się rozsiała. Muszę powiedzieć że jest bardzo łatwa w uprawie i ma charakterystyczne liście.

O, i to jest informacja, dzięki!
Nie wiem, czy te 8 arów otacza domek na wsi, czy w mieście, ale zwłaszcza na miejski ogród to sporo.
Przydałaby się jeszcze informacja pod awatarkiem, gdzie rosną Twoje kwiatki - w sensie strefy mrozoodporności, albo i przybliżonej lokalizacji.

Nasz kraj może nie jest olbrzymi, mimo to ma znaczenie, czy ktoś ledwie wykouje się spod śniegu w Tatrach, czy rozkoszuje całymi kępami kwiatów, jak ja we Wrocławiu.
Ewelina83 wrote:
No widzisz, "łatwa roślina" to pojęcie względne, mnie niestety żadne goździki nie lubią, pomimo że kiedyś - z dwie dekady temu - z uporem usiłowałam zebrać ich kolekcję.
Tym bardziej chylę czoła podziwiając byliny "własnego wyrobu". Na pewno z czasem będzie ich duuużo więcej, dwa lata to ogród raczkujący, że tak powiem.

Witaj Ewelino

Piękne masz roślinki i domyślam się ile frajdy sprawiają wyhodowane samodzielnie z nasionek.

Pamiętam jak sama zaczynałam przygodę ogrodową, też wiele roślin mam z własnej "produkcji".
Zdarzało mi się na początku tej przygody pieczołowicie hodować chwast jakiś, bo nie miałam pojęcia jak wygląda siewka
wymarzonej rośliny
Dziś jest łatwiej, jest internet i Forum, gdzie można dopytać jak wyglądają siewki roślin ozdobnych i chwastów.

Rok temu wysiewalam poziomki. Rosły powoli, ale w końcu nadszedł ten dzień gdy przesadziłam samodzielnie wyprodukowane rozsady do gruntu. I pomimo że były na początku malutkie, to fajnie się przyjęły i nawet trochę owocowały. Teraz na początku marca wyglądają tak:

Dzisiaj trochę popikowalam

Kocimiętka






Przetacznik






Lobelia

Popikowalam też żeniszka meksykańskiego i werbenę patagońska, ale są bardzo malutkie i nie wiem czy coś z nich wyrośnie...

Krokusy

Ostatnie dni zimy.

Jeszcze trochę i będą kwitnąć narcyzy