Forum Ogrodnicze Oaza

Zgadzam się z Elą clematis raczej, bo z drugą różą może być za ciasno
Do takiej róży wiele clemków pasuje.

Ptaszkowisko cudne, zazdraszczam pozytywnie.
Choć ja miałabym niejakie problemy, aby je zimą oglądać po pracy już ciemnawo

Pozostaje monitoring i podziwianie na komputerze w pracy
Plus weekendy

To ja wole na kulki wydać ptaszki obejrzę u Magdy
W weekendy trzeba długo spać żeby na kolejny tydzień się wyspać i odespać miniony Potem za dnia jeszcze wykonać porządki i gotowanie i .... znów jest wieczór

Ja też bym postawiła na clemki - tym bardziej, że na południowej wystawie będą się czuły znakomicie .
Jeśli się zdecydujesz, to wybierz taki, który kwitnie w innym terminie niż róża .

No ,to ja powiem tak : pamiętajcie ,że mój dom to jeszcze budowa
Zdjęcia ptaków robiłam podczas ok. godzinnych pobytów na działce. Czasami co 4 dni ,czasami
co tydzień.
I tak sobie zawsze myślę ,co tam się musi dziać ,kiedy mnie nie ma....
Ilu ptaków wcale nie widziałam .

Tak więc Jolu
Pewnie znalazłaby się chwila na ptasi relaks

Iwona
Masz rację , na komputerze można podziwiać bez przerwy .
I zbliżenia robić

Ela ,Jola, Dorcia
Powojników kupiłam kilka w tamtym roku ,ale to jest dziedzina ,w której nie za bardzo
zawsze mi szło...Zobaczymy w tym sezonie.
Jeśli zakwitną ,będę o nich myśleć na szerszą skalę.

Dawno mnie już u ciebie nie było, więc miałam sporo do poczytania. Pomysłowy karmnik dla ptaków, u mnie tak jaku niektórych dziewczyn jakoś kiepsko z ptakami. Obwiesiłam gałęzie kulkami słoniny z zatopionymi ziarnkami i one sobie tak samotnie dyndają na tych drzewach, a ja nie wiem co źle zrobiłam W ogóle to mi się zdaje że w pierwsze zimy było więcej ptaków - zięby i gile przylatywały, a teraz jakoś ich nie widać.

Co do róży na pergolę to mnie się bardziej podoba Lykkefund - ma śliczne pylniki i te płatki takie jak falbanki. I choć sama mam tylko jednego powojnika i to tylko dlatego, że go dostałam od moich śląskich koleżanek, to też bym stawiała na powojnika - takiego o białych dużych kwiatach, który by kwitł, gdy róża by już odpoczywała. Wyobraź sobie jak ładnie by wyglądały duże białe kwiaty powojnika na zdrowiutkich zielonych liskach róży

Jeśli mogę dorzucić 3 grosze, to nie radzę sadzić powojnika razem z różą. Powojnik pnie się po różanych pędach oplatając je, a na wiosnę trzeba go przyciąc, trudno jest więc wykonać cięcie kiedy wszystkie pędy są splątane. Podczas kwitnienia rzeczywiście razem mogą wyglądać zachwycająco.
Co do róż, bardzo oryginalne obie, optuję za krzaczastą w nadziei, że powtórzy kwitnienie i ze względu na jasne środki. Wygląda "porządniej", no i ten zapach...

Iwona ,Beata

coraz bardziej przekonuję się do róży Lykkefund ,ale też dało mi do myślenia ,to co
napisała Beata... Powojnik na róży - jak go np.przycinać?

Bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym za obecność tutaj i zapraszam do nowego wątku