Forum Ogrodnicze Oaza

Klarysa wrote:
Nie bądź taka skromna

Justynko, witaj
Śliczne fotki i cudny ogród

Te róże, lilie po prostu wspaniałe
Naprawdę jest co podziwiać w takim ogrodzie jaki ty posiadasz

Cześć Justynko, i ja tu wpadłam. Trochę się boję czy nie dostanę rozdwojenia jaźni...

Dorbie, dzięki.
Zdjęcia tendencyjne, bo pokazują tylko małe fragmenty Na piękną całość trzeba jeszcze sporo czasu i wysiłku (pieniążków też, niestety )
Niektóre kompozycje przypadkowe - wyglądają rzeczywiście rewelacyjnie. Ta z liliami, maruną i firletką-jest jedną z ulubionych.

Witaj Kasiu. dziękuję.

Michale, witam w moim ogródku.
Kwiaty to wdzięczne obiekty nawet dla amatora z aparatem.
Dziękuję za tyle miłych słów.

Izo, witaj.
Deja vu

Do róż wrócimy, gdy zakwitną.
Dzisiaj cały dzionek w ogrodzie.
M i Duży Syn wykazali chęć współpracy przy ciężkich pracach
Akcja spalamy kalorie i porządkujemy ciemne zakątki (tam, gdzie kompostownik, czyli za domem )zakończona połowicznym sukcesem (jutro cd).
Kompostownik przeniesiony. Część kompostu powędrowała pod rośliny, reszta jutro.
Rabatki mają ładnie wyrównane brzegi (przynajmniej część).
Bylinowo-ziołowy misz masz trochę ogarnięty (przerzedzony) na rabatce, która ma być 'ognistą'.
Trawnik (pseudo) znowu uszczuplony
Dzień jednak za krótki

Trochę aktualności.

Wawrzynek wilczełyko "Alba'



i tradycyjny.



Pierwiosnki.





Miłego wieczoru

Justynko, cieszę się i ja, że jesteś z nami!
Akcja spalania kalorii podwójnie pożyteczna! Ja to jak wracam z działki i mijam tych rowerzystów, którzy wylegli na ulice, to myślę sobie, że tak bezproduktywnie te kalorie spalają... Ja bym umiała nadać sens ich wysiłkowi..,taki wymierny, widoczny!
Róże, róże...A jak Twoje przezimowały?
Piękny ten biały wawrzynek!

O, jak miło
Mam przeczucie, że Flammentanz jednak zakwitnie Zarówno Twoja duża jak i moja malutka

Jaki śliczny ten biały Wawrzynek, ta fotka to tegoroczna?

Marto, dziękuję za miłe powitanie
Potrzeba mi dzisiaj ludzkiego ciepełka, nastrój Czasami tak trudno pogodzić się z wolą Naszego Rajskiego Ogrodnika.
Cały dzień 'w polu' miał być urlopem dla mózgu.

Rowerzyści mogliby, np. wytwarzać prąd, by oświetlać ogród tym, którym dzień za krótki
Czytałam o twoich stratach . U mnie ok. Może dlatego, że ogród naprawdę w b. zacisznym miejscu.
Róże już mają listeczki lub czerwone zgrubienia.
najgorzej przezimowała Kristtal (marketowa), która jesienią wystartowała, no i dostało jej się.
Tak wczoraj wyglądała Mary Rose i Cardinale Richelieu.



A to miniaturowa nn( w ubiegłym tygodniu).



Wawrzynek jeszcze maluszek, ale już roczniak.

Siberio, witaj
Flammentanz ucierpiała przy tym remoncie. Obcięłam i przesadziłam. Dostała jak pozostałe mikoryzę. Może się uda...

Romciu, tegoroczna. Dla ciebie cd. sesji.






[attachment:5]DSCF4146.JPG[/attachment]

Justynka, wyobraź sobie, że mój Kardynał też puszcza i to wysoko!
Z resztą róż jest różnie...Jak ten deszcz ich nie ruszy, to już nic ich nie ruszy...A wtedy to już ja je ruszę na kompost! Nie....

Pięknie i tajemniczo w twoim ogrodzie...róże przezimowały pięknie nad podziw...aby tak pięknie nadal rosły..drzewka już w tym roku tak kwitną??? zaczyna się ciekawie będę zaglądać....

Justi, ale pięknie przezimowane różyczki
Bardzo podziwiam

Marto, już wiem, że będę szukała tych, róż, które mają dużą mrozoodporność.
Będę podglądała u Ewy majowej , ona wybiera terminatorki. Mam nadzieję, że się nie obrazi.
Większość róż wygląda dobrze (znaczy żyje i odbija na wysokości kopczyka lub troszkę wyżej).
Ta zima była trudna dla roślin
Zawsze szkoda, gdy roślina (jej marne szczątki) ląduje na kompostowniku.

Alino, witam cię serdecznie w moim 'rozczochranym' ogródku
Bardzo bym chciała, żeby miłość do róż była wzajemna i trwała...w pięknym kwiecie.
Krzewy wczesne, mają kwitnąć, gdy wokół szaro. W tym roku im się udało.
Zawsze będziesz mile widziana, zapraszam

Jolu, cieszę się z tego bardzo Były okryte. Ogródek raczej zaciszny i w tym tkwi sukces
To początek przygody z różami.


Madziu, ostatni tydzień spędziłam na porządkowaniu.
Przydało mi się 'ustrojstwo'(ok 30 zł w ogrodniczym w 'mojej wsi') do wyrównywania brzegów rabat.








Taki prezent czekał w Dniu Kobiet

Justynko -ale masz fajnie! Taka taczka!
i jak pięknie prezentuje się na zdjęciu -normalnie gwiazda...

Tak samo pięknie skomponowałaś ten wycinak z wycieraczką -mistrzostwo!
A czy ja tam widzę "Fiskars"? 30zł? A mają jeszcze? Może poprosiłabym cię o kupno,a zapłacę jak spotkamy się przy paczce?

Prześliczne masz widoki jak wychodzisz do ogródka ! Kolorowo już u Ciebie..

Widzę ,że masz trochę czerwonej cegły w ogrodzie -bardzo podobają mi się takie dodatki .A do tego metalowe elementy. Skąd brać taką starą cegłę na chodniczki ?

Piękny prezent
A cóż to kwitnie w środeczku?

Magdo, sprawa 'ustrojstwa' załatwiona.
Udana kompozycja z wycieraczką- czysty przypadek ( o ile tak można mówić w odniesieniu do tej wycieraczki .
Taczka b. lekka i zwrotna -tzw. 'japonka' typowo kobieca. w ten sposób panowie znaleźli sposób, żeby wykpić się od kolejnych prac w ogrodzie .Obecnie gwiazda mieszka na kompostowniku.

Kolory za oknem naprawdę cieszą, czekam na więcej Takie widoki mam z fotela.
Cegła zza stodoły wujka Niestety mało jej było.

Jolu ,na widok takiego prezentu niektórzy .
Ja bardzo się ucieszyłam, szczególnie, że M pomyślał, żeby była mała i lekka.
Wkładka, to genista x spachiata, rodzaj janowca. Pochodzi z Wysp Kanaryjskich, więc u nas tylko w roli tarasowca.

Justynko witaj aż mi glupio,że dopiero teraz,ale jakoś tak czasu nie mam,żeby sobie spokojnie wszędzie polatać ślicznie u Ciebie,wawrzynka też bym chciała,może jutro na targach sobie kupię i zapoluję na ciemierniki,bo one takie piękne są,a prezent świetny,ja też takie wolę dostać

Justyno-za wawrzynka dziękuję i zaraz idę szukać dla siebie