Forum Ogrodnicze Oaza

Witam bardzo serdecznie w zielonej i przyjaznej ogrodowym maniakom Oazie

Mam na imię Justyna.
Mój mały ogród przydomowy (łącznie 600m) znajduje się prawie w sercu Kaszub.
Przygoda z nim trwa blisko 6 lat, od czasu kiedy postanowiliśmy zmienić miejsce zamieszkania.
Kupiliśmy dom, którego poprzedni właściciele posadzili kilka iglaków i sporo drzew owocowych.
Uwielbiam krzewy liściaste, byliny i od niedawna róże
Marzy mi się tajemniczy ogród, ale droga daaaleka i wyboista...
W ogrodowych działaniach wspiera M.

Myślę, że tytułem wstępu wystarczy.
Zapraszam serdecznie.

Hip ,hip ,hura!
Jest wątek Klarysy

Bardzo się cieszę Justynko!

Jesteś czujna
Proszę o pomoc, jak wstawić aktywną stopkę do wątku (z tytułem i podpisem)?

Witaj Justynko!
Piękne fragmenty ogrodu! Już jest tajemniczy

Justynko -wysłałam Ci ściągę na PW

Dorbie, aparat kłamie. Fotki wybrane tendencyjnie
Dziękuję.

Magdo, dzięki

Justynko, piękne zakątki ogrodu pokazałaś i nie ważne, że zdjęcia wybrane tendencyjnie

Dorciu, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Jeszcze kilka fotek z poprzedniego sezonu.

Nasze futrzaki w ogrodzie.





Pisałam, że moimi ulubieńcami są byliny i róże (miłość, którą zaraziłam się na forum).
Zacznę od róż.
W ogrodzie po poprzednich właścicielach została Rosa Gaujard.
Mimo mojej ignorancji (uważałam, że róże to wyniosłe królewny i postanowiłam być nieczuła na ich wdzięki )
rosła i pięknie kwitła co sezon.



W ubiegłym sezonie zauroczyły mnie róże historyczne i angielskie (nie tylko )
Jako pierwsze kupiłam Kardynała Richelieu (galijkę) i Mary Rose (która maiła być Winthester kathedrale).





A potem to już potoczyło się lawinowo...
Obecnie mam około 30 róż. Wiem, ze to nie jest jakaś wielka liczba, ale dobry początek... z tendencją rozwojową

30 róż to mało? znam takich co nie mieli nic... a teraz mają 3 miniatury na parapecie i plany na róże w ogrodzie

Witaj Justyno
Sliczne zakatki O futrzakach palaszujacych ogrod nie wspomne
Roze przecudowne masz

Hej, hej, Justyno. Fajnie, że założyłaś swój wątek tutaj. Futrzaki masz cudne i ogród tajemniczy (też lubię takie, ale za bardzo nie mogę poszaleć, bo m. ma inne upodobania). A Mary Rose sobie zamówiłam, powinna dojechać po świętach razem z innymi

Justynko, ogród -przynajmniej na fotkach- wygląda na dojrzały i tajemniczy
Lubię takie klimaty - dużo drzew, krzewów i bylin Na różane wdzięki też długo pozostawałam nieczuła - ale mam kilkanaście sztuk w ogrodzie i jak kwitną to serce mi mięknie
Pozdrowionka jeszcze świąteczne

jupi!!!!!!! założyłaś wątek.......bardzo się cieszę!
30 róż to i tak dla mnie to ilość niesamowita....
mam jak na razie tylko 10 na działce i też się zaraziłam na forum.....bo jak się tu nie zarazić skoro co po niektóre dziewczyny pokazują takie śliczności, że normalnie takie oczy dostaję albo podają strony internetowe gdzie są takie cudaki i to nawet tanie i jeszcze się tak składa, że są w pobliżu
no to nie ma zmiłuj........różyczka się dopada
nawet na parapecie w tej chwili mam 4 miniaturowe
no a po świetach dojadą kolejne - Vanilla i Chocolate a w planach.....jeszcze jest kilka bo marzy mi się taka słodka różanka, jeszcze jedna......

Justyno- jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu a do tego jeszcze zwierzaki Będę u Ciebie częstym gościem

Justynko bardzo się cieszę, ze trafiłaś do Oazy z przyjemnością będę zaglądała do Twojego ogródka

Witam serdecznie wszystkich miłych gości

Dorciu, ale u mnie już powstała (częściowo) nowa rabata, na której już zamieszkały róże, a dołączą trawy i byliny.
I jest jeszcze miejsce na kolejne różane piękności
Miniatura parapetowa okazała się u mnie ogrodową terminatorką (kwitła od czerwca do grudnia).
Masz dobre początki różanki

tasikk, futrzaki to nasi domownicy. Rozpieszczani i kochani.
Dziękuję za miłe słowa na temat róż, przekażę królewnom

Agato, witam W kwestii ogólnego charakteru ogrodu nie mamy z M wątpliwości. Ma być taki trochę dziki i tajemniczy. Szczegóły-to już inna bajka , dyskusje bywają burzliwe
Mary Rose- trafny wybór. Z jakimi innymi?

Dalu, witam.
Pisałam, że fotki tendencyjnie dobrane Ale dzięki drzewom sprawiają ogród sprawia wrażenie dojrzalszego.
Nie wyobrażam sobie, by nie mieć w ogrodzie tych wszystkich kolorowych cudności o rożnym pokroju, fakturze, wielkości i zapachu.
Róże już pokochałam. Najbardziej fioletowe, buraczkowe, różowe i białe o pełnych kwiatach i upojnym zapachu.
Twój ogród jest dla mnie niedoścignionym wzorem i jednym z pierwszych, z którymi zetknęłam się w sieci. Podziwiam szczerze każdy detal.
Dziękuję za pozdrowienia, wzajemnie.

Marto, Vanilla i Chocolate -ja mam do kompletu Cafe (nie mieści się w ulubionej tonacji, ale jest cudna).
Zdradzisz tajemnicę ich pochodzenia?

Romciu, witaj w rozczochranym. Na Jaśkowej bywałam i tęskniłam za ta przemiłą atmosferą, jaka u ciebie panuje .
Zwierzaki obowiązkowo.

Jolu, od jakiegoś czasu zaglądam. Magda mnie zmobilizowała
Zapraszam, jesteś zawsze miłym gościem.


Zanim pokażę aktualności ogrodowe, jeszcze trochę różanych wspomnień.

Miniaturowa terminatorka, trafiła do mnie od mamy z balkonu . Wersja jesienna i zimowa.





Kolejna róża DD (Double Deligh) dla mnie rewelacyjna - prezent od mamy.
Zmienna jak kobieta,mocna, piękna i obłędnie pachnie.



Kolejna, to już mój zakup. Tradycyjna czerwona pnąca Flamentanze.
W tym roku może nie kwitnąć. Przeżyła przeprowadzkę przy okazji budowy i tynkowania ściany, przy której rosła.






Od tego momentu zaczyna się epoka róż, w kolorach , o których pisałam.
Dotothy i Super Dorothy (uratowana od zaschnięcia w pewnym stoisku ogrodniczym).




Żeby nie było, że u mnie tylko same róże.
Ulubione byliny, to te z babcinych ogródków (mogą być w nowych odmianach).
Zauroczyły mnie liliowce i lilie. I nie nie te wyszukane nowe wielobarwne odmiany, ale stare. Są piękne.








Życzę miłego świątecznego wieczoru i spokojnej nocy .

pewnie, że zdradzę - jedną mam od rosaogrod - Vanilkę, na allegroo ją znalazłam, tak samo jak Chocolate a to już u flowers_poland - obie te firmy mają szkółki różane i można kupić albo przez all. albo u nich przez sklep

Marto, dzięki. Lecę sprawdzić