Forum Ogrodnicze Oaza

Ale mnie dawno nie było.
Dowiaduję się, że jakieś studia się szykują.
Zdaj się na los. Jesli wygrasz to znaczy że to było Ci pisane, a jak przegrasz, to znaczy że masz iść na zaoczne. Wiem co kombinujesz. Nie chcesz opuszczać swojego ogródka na dłużej

Gosiu, dokładnie tak! Tyle, że tej działki nie planuję mieć do końca życia, i za kilka lat trzeba będzie się rozglądać za jakąś działką budowlaną

Dawid, ten jeden szczepiony świerk wniósł bardzo dużo na działce, pomyśleć co będzie jak posadzę następne
Trawnik w tym roku rzeczywiście ładny, nawet teraz

Kasiu, iglaki to podstawa w każdym ogrodzie. Ja postawiłem na byliny, ale powoli odrabiam straty



Wspomnienie najpiękniejszych momentów... i chyba czas zamknąć wątek, bo do pokazywania prawie nic

Doskonałe ujęcia pięknych miejsc

Nie zamykaj wątku, ma dopiero 30 stron! Gorzej u mnie
Jeszcze będzie co pokazywać Zima cuda czyni

Niech i nowi goście mają okazję do pogawędek

Igor, Siberia ma rację. Nie zamykaj wątku. Bardzo chętnie obejrzymy powtórki.
Bardzo lubię Twoje rabaty żurawkowe.
Twój ogród zmienił się bardzo od momentu twojego wejścia na forum.
Dojrzał razem z Tobą

Nie zamykaj proszę
Lubię Cię czytać i oglądać Twój piękny ogród...wiesz że już masz jeden z najpiękniejszych ogrodów na forum?
Uczeń przerósł mistrza...i to się sprawdziło w Twoim przypadku
A jeśli chodzi o mnie to Twoje oczko jest dla mnie wzorem

ani się waż zamykać wątku
zimą ogród też jest piękny no i zawsze można powspominać

Wiedziałam, że Shirallcia wpadnie tu z patelnią
Igor... obrazki, które pokazujesz, nigdy się nie znudzą... możesz je zatem pokazywać w kółko.. i od nowa...
Zimowo wyposzczeni, będziemy łykać, jak leci

no co? lubię patelnię i jak się komuś należy to nią dostaje
Igor się naraził to ma za swoje

Moi drodzy, Wy to potraficie człowieka zbajerować
Biorąc pod uwagę wasze postulaty, wątek będzie otwarty, ale postaram się go jakoś uatrakcyjnić nie wiem jeszcze jak.
Jako, że zlot jest znów w Sulejowie, to zapraszam wszystkich do odwiedzenia mojej działki

Gorzatko, dziękuję . Dokładnie tak samo mam z Twoimi fotkami. Nawet ostatnio przeglądałem Twój wątek.
Natchnęło mnie do tego zdjęcie w jednym z wątków "kalendarzowych"

Martuś, chyba nie mam wyjścia, patelką oberwać nie mam zamiaru
Zimą ogrody są piękne, to prawda, ale nie w moim przypadku raczej

Grzesiu, teraz to dosypałeś cukru do cukierniczki
Moja działka w tym roku rzeczywiście nie najgorzej wyglądała, choć rok temu nie było za ciekawie.
Jeżeli mnie się już podoba to nie ma tragedii. To nie spowodowało jednak, że nie planuję zmian...
Niewielkie udoskonalenia się szykują na wiosnę. Pod względem wyglądu rabat, ale największe to wprowadzenie iglaków - szczepionych
Będzie okazja odwiedzenia moich kilku metrów na zlocie, bo oczywiście będziesz???
Oczko pamiętasz jak wyglądało jeszcze niedawno? teraz jest już lepiej, ale to też nie ostateczny wygląd.
Tylko teraz to już nie będą zmiany konstrukcyjne, ale roślinne. Trochę żurawek muszę wymienić i wokół oczka trochę rozsądniej zaplanować nasadzenia.

Margo, mając takie "ciocie" dobrodziejki nie mogło być inaczej.
Z uśmiechem oglądam fotki sprzed dwóch lat. Wiadomo, że nie mogę się w pełni realizować, bo dysponuję na razie tylko ogrodem działkowym,
który nawet jakbym bardzo chciał nie zastąpi prawdziwego ogrodu.

Siberia, no dooobra, przekonałaś mnie
W końcu się nie doczekałem jeszcze oszronionych żurawek, a chciałem wam pokazać, jak cudnie wyglądają.
Taki całoroczny wątek to także fajne zapisanie czasu. Nieraz oglądam stare wątki i można zobaczyć kiedy spadł pierwszy śnieg, kiedy zakwitł pierwszy tulipan itd.

Te kompozycje zdobiły cały sezon, tylko podlewanie kilka razy dziennie było uciążliwe.
Za dużo roślin w jednym pojemniku.


Forever


"Przemkowa" lilia już śpi w piwnicy.


Oby przezimowała, taka piękna żarówa na rabacie


Stopowiec

Igor... przezimuje, przezimuje u mnie poprzedniej zimy nie wymarzła, to czemu miałaby u Ciebie?
A żarówa rzeczywiście jest, fajnie kontrastuje z nasadzeniami w ciemniejszych barwach! No i co roku jest większa!

Bardzo mi się podoba prezentowanie żurawek na Twojej działce. Z takim żurawkowym "esem" spotkałam się pierwszy raz. Jak poczytam więcej Wasze tematy z pewnością uda się dostrzec więcej.

Pozdrawiam

Hej Igorku. Ja i bez zaproszenie do Ciebie zajrzę , bo już wiem gdzie
Jak będzie okazja na pewno wpadnę. Ciekawy jestem , czy na nowej działce także ,,wężyk żurawkowy '' będzie. Co najmniej raz w miesiącu przeglądam fotki z jedynej wizyty . Iglaczki na pewno uatrakcyjnią ogród , będzie jeszcze na nie miejsce
Pozdrówka.

Igor wrote:
Bardzo gustowna kompozycja
Czyli pelargonie nie muszą być czerwone???

Wiesz, kiedyś w jakimś programie ogrodniczym prowadzący się dziwił, że nie sadzimy pelargonii i innych petunii do gruntu...
W sumie te rośliny można by zadołować i miałbyś spokój z podlewaniem

Twoja działka w tym roku wyglądała przepięknie.
I pomyśleć, że z roku na rok wszystko będzie coraz większe, bardziej rozrośnięte, a co za tym idzie jeszcze piękniejsze.

Już nie mogę się doczekać jak odwiedzę Twoją działeczkę i ponarzekam, jak masz brzydko, jak dużo chwastów, jakie zaniedbane żurawki

Siberia, dokładnie- nawet za bardzo za czerwonymi pelargoniami nie przepadam.
Rośliny bez problemu dałyby sobie radę w gruncie, ale mnie zależy żeby zdobiły miejsca, gdzie właśnie nie można ich posadzić do gruntu.
Takie mało kolorowe zakątki oraz tam gdzie ma władzę pies- nic posadzonego do ziemi nie ma prawa bytu

Dawid- twoje niedoczekanie na zlot będzie tak wypieszczone, jak nigdy

Tadziu, zapraszam serdecznie, zwłaszcza po odbiór żurawek
Jakoś nie miałem weny na ostatnie wysyłki. To nie zmienia faktu, że mam dla ciebie trochę ukorzenionych.
Wiosną będę miał jeszcze z kilku ciekawych odmian to pójdą razem, bo zlot późno to nie będę ich tyle trzymał u siebie.
Co do nowej działki to właśnie nie wiadomo sąsiad stwierdził, że chyba zostawi ją wnuczkom, które i tak tam nie zaglądają.
Za kilka lat będę się rozglądał za działką budowlaną, w jakiejś miłej okolicy.
Przecież ogród mogę zacząć robić w oddali, a dom z czasem jak będzie potrzeba i kasa
Na razie się będę musiał ciaśnić tutaj, jeszcze nie wiadomo gdzie na studia pójdę, to działka pójdzie na boczny tor niestety trochę.

Danielo, witaj na Forum i w moim wątku.
Takich maniaków żurawkowych paru mamy na Oazie. Możesz kilku zauważyć zwłaszcza w dziale żurawkowym.
Może żurawki Cię zainteresują, spójrz do bazy, a nóż się wciągniesz

Gosiu, u mnie tyle wymarzło, nawet to co nie miało prawa wymarznąć.
Wszystkiego się można spodziewać.
Teraz zainwestowałem wreszcie w ściółkę i wszędzie jest, w mniejszym lub większym stopniu.
Mam nadzieję, że strat zimowych nie będzie w przyszłym toku tyle co teraz.


Wczoraj jadłem kisiel z owoców passiflory z tej nowej serii Frugo... nie powiem, żebym się nie zastanawiał czy to zjeść.
Zapewne ilość owoców tam była znikoma, ale ciekawe, nie można powiedzieć , że nie

Jeżeli ktoś to czyta, to apeluję!!! zamieszczajcie fotki żurawek w bazie ostatnio taka tam pustka
Do bylin też zapraszam Na Martusię można liczyć jedynie, i to bez przymuszonej woli


dzisiaj miodunki

High Contrast



Silverado



David Ward



Majeste



Kleopatra



Trevi Fountain



Diana Clare



Rachel Vernie

Apel przeczytałam , ale moje maluchy wciąż za małe, w przyszłym sezonie sie poudzielam

Igorku, czyżbyś się spodziewał wiosennej nadprodukcji żurawek?

Nadprodukcji? To będzie prawdziwa klęska urodzaju!
Igor, tak czytam o tej działce, ogrodzie w oddali póki co... No ja Ty masz dobrze w głowie poukładane! No już nie powiem, po kim, bo wiadomo! Hm...To czemu ja wciąż mam ogród w oddali?
Igor, ta Martusia to niby ja? Od razu mnie wyrzuty sumienia ogarnęły, bo nic w Bylinach ostatnio nie zrobiłam... Ty to spryciarz jesteś!
Ale, jak każdy post będziesz kończył wezwaniem do roboty, goście zaczną bać się tu zaglądać! Miarkuj się, synu! Zrób sobie kisielek i idź spać, bo jutro do szkoły! Trzeba się uczyć, żeby na ten dom na działce zarobić!